kmroz - 20 Kwiecień 2020, 13:38
Coś w tym jest. Taki scenariusz był na przykład w dniu 14.05.2019: Żeby była jasność - strefa opadów przechodziła "południkowo". Bartek617 - 8 Wrzesień 2020, 13:26 Okazało się, że powodzi nie było, a wręcz do połowy maja można było mówić o tym, że jest bardzo sucho.  Ale odsiecz w postaci opadów nadchodziła.
kmroz - 8 Wrzesień 2020, 13:32
Zależy gdzie, u mnie to głównie pierwsza połowa maja zadecydowała od dużej sumie opadów za maj. Zasadniczo były to 3 strefy, plus jeszcze jedna w kwietniu 29.04 7mm 1.05 12mm 5-6.05 16mm 10-12.05 14mm Zasadniczo ten model zapowiadał u mnie za okres 25.04-6.05 36mm i się niemal idealnie sprawdził, bo spadło 35mm, a potem do 12.05 jeszcze dopadało i w sumie suma opadów za te 2 tygodnia wyniosła niemal 50mm. Bartek617 - 8 Wrzesień 2020, 14:06 No fakt, w Warszawie czy w Katowicach opady bardziej o sobie przypomniały na samym początku. 
zgryźliwy tetryk - 8 Wrzesień 2020, 15:21 Powodzi to u nas nie bywa nigdy, chyba,że rozlewiska po roztopach. Ale tak było w połowie stycznia 2011 roku. Później już nie. Z roku na rok coraz suszej. Bartek617 - 8 Wrzesień 2020, 18:08 Wow, to jest niesamowite zdjęcie- odnoszę wrażenie, że już je kiedyś widziałem. Na ulicach jesień/wiosna, na trawnikach zima.  
Janekl - 8 Wrzesień 2020, 18:24
U mnie również nigdy powodzi nie było i nie będzie bo nie ma takiej możliwości. Ale przez krótką chwilę w czasie ulewy raz miałem działkę lekko zalane jak podczas burzy w ciągu 40 minut spadło 48 mm deszczu ale było to może niecałe pół godziny tam gdzie mam sad i ogród warzywny zalało na 30 cm bo jest niżej położony niż reszta działki. zgryźliwy tetryk - 8 Wrzesień 2020, 18:35
Owszem, już je w tym forum publikowałem. To moja działka. Wtedy najpierw przemarzła gleba, "na sucho", a potem spadł śnieg. Dlatego odwilż która nastąpiła w styczniu 2011 roku spowodowała takie rozlewisko, gdyż zmarznięta gleba nie przyjmowała wody. |
||||||||||||||
