Forum wielotematyczne LUKEDIRT Zdjęcia, pogoda i klimat, astronomia, sport, gry i wiele więcej! Serdecznie zapraszamy!
Ogólnie o pogodzie i klimacie - Grzybobrania w latach 2003-19
FKP - 6 Sierpień 2020, 13:57 U mnie w lipcu i sierpniu nie ma kleszczy, za to w maju-czerwcu wystarczy wejść do lasu i już po kilkanaście chodzi po ubraniu Jesienią i zimą są sporadycznie, co ciekawe w "pożarowym" okresie, czyli od lutego do kwietnia także czyhają w rozgrzanej i wypalonej ściółce.kmroz - 6 Sierpień 2020, 13:58 Ja jedynego kleszcza w swoim życiu złapałem 2.10.2019. U Ciebie jesienią pewnie nie ma kleszczy, bo mieszkasz na Piachu xdFKP - 6 Sierpień 2020, 14:00 kmroz, A jakoś w kwietniu 2020 była ich plaga kmroz - 6 Sierpień 2020, 14:01
FKP napisał/a:
kmroz, A jakoś w kwietniu 2020 była ich plaga
A nie widziałem żadnego xd Ale fakt, odkąd nie mam białego psa ( ), to już tak łatwo kleszczy nie zauważam, na czarnym futrze wiele z nich niestety się nie dostrzeże kmroz - 6 Sierpień 2020, 14:01 Pamiętam, że spacery z Buką w maju 2017 wyglądały tak, że się wracało do domu i na białym futerku było duuuużo czarnego kmroz - 6 Sierpień 2020, 14:15 A teraz jeszcze coś ciekawego pokaże odnośnie sezonu 2009:
Lato minęło niemal bezgrzybowo. Co dziwne, z racji na dużą liczbę opadów.
Też mnie to zastanawia.
I tu jeszcze warto zwrócić uwagę na te niesprawiedliwości opadowe w drugiej połowie sierpnia:
Cytat:
Istotny wysyp pojawił się w końcu sierpnia i trwał przez pierwsze dwie dekady września w stosunkowo wąskim pasie rozpoczynającym się na Podhalu i idącym na północ Polski z lekkim odchyleniem na wschód. Analiza danych meteorologicznych pokazuje, że jego wystąpienie było związane z poprzedzającymi ten wysyp silnymi opadami deszczu w tym pasie.
kmroz - 5 Listopad 2021, 09:48
Cytat:
komentarz synoptyka grzybowego, 4. listopada 2021, "zjawiska masowe"
Ostatni tegoroczny sezonowy komentarz. Niewątpliwy koniec tegorocznego sezonu grzybowego rozumianego jako "masowe zjawisko społeczne". Lecz nie koniec zbiorów dla wytrawnego "spacero-turysto-grzybiarza|grzybiarki". Dla nas sezon trwa (prawie) cały rok.
Tradycyjnie szczegółowe podsumowanie roku 2021 będzie opublikowane w pierwszych dniach stycznia. W końcu listopada lub grudniu możecie pokusić się o własne podsumowanie roku - podając je w formie doniesienia. Wybrane eseiki będą podlinkowane na stronie minionych lat.
Już widać, że po serii 4 lat dobrych albo bardzo dobrych, ten rok był słabawy ale nie tragiczny. W pierwszych latach monitorowania sezonu, dla określenia wyników grzybobrania były stosowane tylko 3 kategorie: nie ma (pojedyncze), trzeba się nachodzić, wysyp. Więc ten sezon był przeważnie taki, że trzeba się było mniej albo więcej nachodzić, a jak już grzyby były, to przeważnie robaczywe. Oby przyszły rok w całym kraju miał choć jeden okres z niewątpliwym wysypem.
https://www.grzyby.pl/wystepowanie.htmFKP - 5 Listopad 2021, 13:41 Że co, w tym roku był najlepszy sezon od 2012 a w ostatnich 4 latach grzybów nie było wcale XDkmroz - 5 Listopad 2021, 17:23 Na negatywie może i tak. Jesteś jedyną osobą od której słyszałem o jakichkolwiek grzybach w tym roku, a siedzę na wielu forach i czatach z tym związanym l, noi na tej stronce.FKP - 5 Listopad 2021, 18:02 kmroz, Kutwa, wiadrami przynosiłem, jest w uj słoików z grzybami w occie teraz xdd