Jacob - 4 Wrzesień 2020, 17:12 Cieszę się, że pewne okazy tu doceniłeś 
No i doceniam brak litości dla lampowego ci*copada i jednak surowość dla lampowego marca 
pawel - 4 Wrzesień 2020, 18:06 Styczeń 2011 3/10 Luty 2011 1/10 Marzec 2011 1/10 Kwiecień 2011 4/10 Maj 2011 3/10 Czerwiec 2011 5/10 Lipiec 2011 0/10 Sierpień 2011 5/10 Wrzesień 2011 7/10 Październik 2011 4/10 Listopad 2011 4/10 Grudzień 2011 3/10 PiotrNS - 16 Wrzesień 2020, 20:44 Kwiecień (9/10) - dla mnie chyba najlepszy w XXI wieku Sierpień (9/10) Czerwiec (8/10) Maj (7,5/10) - gdyby nie ten mróz byłoby więcej Styczeń (7,5/10) Wrzesień (6/10) Grudzień (5/10) Październik (4/10) Lipiec (3/10) - dobrze, że miał fajne burzałki, bez nich byłoby ciężko Luty (3/10) Marzec (2/10) Listopad (1,5/10) - pół punkcika za "dwudziestkę" 
Całkiem niezły rok, ale kilka jego epizodów było naprawdę odstraszających. PiotrNS - 19 Październik 2020, 18:13 Zastanawiam się, czy w 2011 roku jeszcze gorszy od listopada nie był ten pustynny i zimny marzec. Listopad 2011 to największa jesienna susza w historii przynajmniej XXI wieku, zaś marzec to jeszcze coś gorszego, groźba suszy u progu sezonu wegetacyjnego, zwłaszcza że luty nie był u mnie specjalnie szczodry w śnieg. Dodatkowo obniżam ocenę sierpnia z 9 do 8 punktów, Kmroz uświadomił mi jednak ostatnio kilka bolesnych faktów o tym (mimo wszystko) pięknym miesiącu. kmroz - 19 Październik 2020, 18:15 No niestety u Ciebie sierpień 2011 to nie był zbyt dobry miesiąc To znaczy, pierwsza połowa super, ale ta druga... ja pierdziele 
Jacob - 19 Październik 2020, 18:18 Obwarzanki pory chłodnej z tamtego roku to jakieś nieporozumienie 
jorguś - 19 Październik 2020, 18:24 Styczeń: 8/10 
Luty: 4/10 Marzec: 3/10 (jednak za dużo tej mroźnej, amplitudowej pustynii na początku, w sumie toleruję zimową I połowę, no ale właśnie- zimowej, a nie pseudowiosenną xD Kwiecień: 6/10 Maj: 7/10 (Gdyby nie ten początek, to wgl by była ścisła czołówka, do teraz nie umiem wyjść z podziwu, że był ledwo w normie) Czerwiec: 7/10 Lipiec: 3/10 Sierpień: 7,5/10 Wrzesień: 6/10 Październik: 3/10 Listopad: 1/10 Grudzień: 6,5/10 (miał jednak i trochę realnego ciepła i nawet jakiś konkretniejszy śnieg, na pewno nie taka nudna kur*a jak styczeń 2020) Jacob - 19 Październik 2020, 18:27 jorguś, początek maja zrobił swoje, z resztą noce wciąż były nie za ciepłe, śr. tmin. Niższą niż maj 2010 czy 2019 (chyba żaden oprócz 2020 w tej dekadzie nie miał niższej) jorguś - 19 Październik 2020, 18:27 Tak więc 1. Styczeń 2. Sierpień 3. Maj 3. Czerwiec 5. Grudzień 6. Kwiecień 6. Wrzesień 8. Luty 9. Marzec 9. Lipiec 9. Październik 12. Listopad jorguś - 19 Październik 2020, 18:29 Jacob, Pewnie tak, a wtedy miałem poczucie, że lampa=ciepło xd Zresztą maj to taki miesiąc, że wyjątkowo lubi ukrywać bubu o porach w których się śpi xD |
||||||
