To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum wielotematyczne LUKEDIRT
Zdjęcia, pogoda i klimat, astronomia, sport, gry i wiele więcej! Serdecznie zapraszamy!

2020 rok - Oceny miesięcy 2020 roku

Bartek617 - 26 Sierpień 2020, 11:53

Też mam skalę szkolną:
Styczeń: 4
Luty: 5
Marzec: 4
Kwiecień: 5
Maj: 4
Czerwiec: 2
Lipiec: 3
Sierpień: 3 :

Jacob - 26 Sierpień 2020, 11:53

FKP napisał/a:
kwietniowi jednak nic nie podniosę bo to śmieć był niszczący wszystko a nic do zaoferowania nie miał


Jak chcesz to potrafisz pisać z sensem :-)

FKP - 26 Sierpień 2020, 11:56

Jacob, Poprzednio to ja z przekąsem pisałem, bo jak niby ja skrajny ciepłolub mam lubić kwiecień co do samego końca mrozi roślinność :twisted: Ale, że był 1000% lepszy od śmietni z PRL zdania nie zmieniam.
PiotrNS - 26 Sierpień 2020, 11:56

Jacob napisał/a:
FKP napisał/a:
kwietniowi jednak nic nie podniosę bo to śmieć był niszczący wszystko a nic do zaoferowania nie miał


Jak chcesz to potrafisz pisać z sensem :-)

Noo, jestem pod wrażeniem :) Takie słowa o kwietniu 2020 są już w pełni zrozumiałe, w ten sposób jest to chyba pierwszy miesiąc, po którym całe nasze forum jedzie równo i bez litości :twisted:

Jacob - 26 Sierpień 2020, 11:58

Czekam tylko jak znielubi inne amplitudowe i pustynne szmaty tj. kwiecień 2009 czy wrzesień 2016 :twisted:
PiotrNS - 26 Sierpień 2020, 12:01

Jacob napisał/a:
Czekam tylko jak znielubi inne amplitudowe i pustynne szmaty tj. kwiecień 2009 czy wrzesień 2016 :twisted:

Z tym drugim, to łatwiej będzie przekonać FKP niż mnie xD Ale kwiecień 2009 może znielubić - zauważyłem, że FKP nie przeszkadzają amplitudy jesienią, za to wiosną chyba zaczyna mieć ich dość, przynajmniej w niektórych okolicznościach ;) Pod tym względem ja jestem dość stabilny, bo o ile wytępiłbym takie chore sytuacje wiosną, to jesienią nadal nie jestem jakoś cięty na te amplitudy, chyba że urosłyby one do jakichś patologicznych rozmiarów - coś gorszego od II dekady października 2018, którą nawiasem mówiąc też trochę znielubiłem.

FKP - 26 Sierpień 2020, 12:01

Jacob, Kwietnia 2009 ja nigdy nie ubóstwiałem a od września 2016 proszę się odczepić, chociaż jak przyjdzie w całości równomiernie cieplutki i lampowy wrzesień to może spadnie na III miejsce.
FKP - 26 Sierpień 2020, 12:03

PiotrNS, Jesienią też nie lubię amplitud, ale rozumiesz, jak w połowie października, kiedy potrafi być już trwała grobowa ciemnica jest w dzień w dzień 20 st. z lampą to nie będę psioczył na amplitudy rzędu 12-14 st. :mrgreen:
Bartek617 - 26 Sierpień 2020, 12:07

Przykro mi, ja jeszcze tak całkiem zdania nie zmieniłem. :cry: Owszem, nie ogarnia mnie takie uwielbienie do IV 2020 jak jeszcze miesiąc czy 2 miesiące temu, ale dla mnie to i tak prawie złoto w zestawieniu z takimi przypadkami jak 2000, 2001, 2002, 2003, 2006, 2012, 2013, 2015 czy 2017. :cry: Jednak jak mam do wyboru wilgotne przedwiośnie (czy wręcz pokłosie zimy- wiem to wszystko nie ciągnie się na cały miesiąc, ale sam fakt pojawienia się takich dni psuje człowiekowi nastrój) :cry: , a w zamian lampę i duże amplitudy temp. (nawet skutkujące przymrozkami, aczkolwiek nie kosmicznymi: tylko takie rzędu 1-2 C poniżej 0 (a w dzień jest 15-20 C)), to wybieram zawsze to drugie. :cry: Polubiłem za to takie neutralne i bardziej pochmurne jak 2004, 2005, 2008, 2010, 2011, 2014, 2016. ;-) Zdanie o 2007, 2009, 2018 i 2019 mi spadło (zwłaszcza 3 przykład- hardkor za dychę), ale wciąż je lubię. ;-)
jorguś - 26 Sierpień 2020, 13:45

Bartek617, Ja też nie porównuję mimo wszystko tego kwietnia takimi 2001 czy 2017, bo to kompletnie inny miesiąc. Pod wieloma względami mógł się podobać, całkiem wysokie t.maxy i mnóstwo słońca to jednak całkiem mocne argumenty. Niestety, przyniósł też mroźne noce i śmiesznie mało opadów, gdyby nie sama końcówka miałby u mnie 5mm :/ Kiedyś ten miesiąc na pewno oceniłbym dużo wyżej, teraz nie jestem w stanie go wynosić za piedestały, ale też zdecydowanie nie uważam go za zakałę, bo sprawiał dobre pozory, na których takim kwietniom 2001/2017 kompletnie nie zależało :D A co do moich ocen

Styczeń: 2/10 (gówniany, brzydki, nudny, w zasadzie to i tak się lituje nie dając mu 1)

Luty: 5/10 (już kompletnie inny niż styczeń, znacznie ciekawszy, przyniósł trochę realnego ciepła. Ale moim zdaniem jego anomalia była jednak niewyczuwalna i mimo średniej ponad 4*C nie czułem żadnego progresu i zbliżania się do wiosny, temperatury odczuwalne pewnie obniżał też częsty wiatr

Marzec: 4/10: Ekstremalnie słoneczny, choć zawdziecza to głownie drugiej połowie, która była takim prologiem dla kwietnia. Duży minus za odwrócony trend termiczny.

Kwiecień: 5/10: Ten miesiąc już opisałem wcześniej. Jak dla mnie jednak neutral, dużo zła, ale nie mniej dobra moim zdaniem

Maj 2/10: Za to ratowanie sytuacji hydrologicznej mogę go leciutko docenić, ale nic poza tym. Brzydki, zimny i ponury miesiąc, który znacznie wpłynął na wegetacje.

Czerwiec: 5/10: Do 24-go był niestety wręcz bardzo słaby, ten loch 19-24.06 u nas to był autentycznie taki minilistopad tylko przy wyższych temperaturach- 21.06 nawet ponad 21 stopni chyba było mimo totalnego loszyska i mżaweczki :/ A ostatnia pentada coś wspaniałego, aż Wam to tu wstawię

https://meteomodel.pl/dane/historyczne-dane-pomiarowe/?data=2020-06-30&rodzaj=st&imgwid=350190560&dni=06&ord=asc

Lipiec: 7/10: Miesiąc do bólu normalny, ale w tę normalność dało się polubić. Dominacja przyjemnch temperatur, wyskoki w jedną lub drugą stronę na ogół 1-2 dniowe. Opady rozłożone równomiernie i jak już padało to konkretnie, tak że z czystym sumieniem można było cieszyć się słoneczkiem. Może nie był jakiś niezwykły, ale na prawdę solidna firma

Sierpień; 7/10: Jeszcze się nie zakończył, ale ocenię go najprawdopodobniej w ten sposób. Przyniósł to czego mi wcześniej brakowało tego lata czyli dłuższą, suchą lampkę, która dodatkowo można było się cieszyć po pluszce z początku miesiąca. A temperatury także niemal w moim idealnym komforcie, 26-28 stopni zdecydowanie dominowały.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group