To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum wielotematyczne LUKEDIRT
Zdjęcia, pogoda i klimat, astronomia, sport, gry i wiele więcej! Serdecznie zapraszamy!

2006 rok - Grudzień 2006

PiotrNS - 1 Grudzień 2020, 13:48

Gdybym zatęsknił za sufitowymi temperaturami (nieprędko się to stanie ;) ) to akurat te fragmenty I dekady bym docenił, bo ciepło w nich było naprawdę pełnowartościowe i dopracowane w każdej części doby, nawet tej najchłodniejszej. Do sufitowych zimowych dni mam jednak troszkę słabości i gdyby przy okazji tego ocieplenia albo tuż przed/po nim troszkę popadało, to notowania tych dni na pewno wciąż byłyby wysokie. Mimo to, gdybym chciał jakiegoś wyraźnego ciepła (a nie chcę), to chętnie przyjąłbym taką termiczną rozpustę.
Jacob - 1 Grudzień 2020, 13:54

Ale właśnie chodzi o to, by podczas tego ciepła padało jak 1 lutego 2020 :-)

A w grudniu 2006 nie było ani jednego tak wartościowego dnia

PiotrNS - 1 Grudzień 2020, 13:59

Ja tam jednak wolę jak przy takim ociepleniu pada po bokach, a w środku jest suchy, ciepły dzień, taki do swobodnego zagospodarowania (deszcz jednak potrafi przeszkodzić ;)) . Chyba że popada przez chwilę, tak symbolicznie i da się to pogodzić z ciepłą, ale już suchą (niekoniecznie lampową) aurą, to już w ogóle scenariusz marzeń, ale niestety rzadko się sprawdza.
kmroz - 1 Grudzień 2020, 14:00

No ogólnie ostatnio doszedłem do wniosku, że styczeń 2020 był dużo lepszy w takim Nowym Sączu niż w centrum Polski (ale nadal bardzo zły). Nocny mróz to jednak podstawa zimy i toleruje jego brak tylko jeśli serio mamy deszczowy okres - jak 8-11.12.2016 na przykład. Taka mdłość, w stylu tmin 2-3 stopni tmax 6-7 stopni bez opadów i z takim słabym, ale przeszywającym wiatrem, już niezależnie od zachmurzenie, to chyba najgorsza rzecz.

Szkoda, że w tym NS nie dostaliście jakiegoś śniegu, bo warunki do jego utrzymywania się były w tym styczniu 2020.

PiotrNS - 1 Grudzień 2020, 14:08

kmroz napisał/a:
Szkoda, że w tym NS nie dostaliście jakiegoś śniegu, bo warunki do jego utrzymywania się były w tym styczniu 2020.

Na początku przez jakiś czas się utrzymywał, spadł w małej ilości 6 stycznia. Cztery dni później zostały po nim jednak już tylko płaty, bo systematycznie topił się przy dodatniej temperaturze i Słońcu. A był to jedyny śnieg w tym miesiącu, reszta to już bez komentarza.

kmroz - 1 Grudzień 2020, 14:11

Ale jednak noce były mroźne, dzięki czemu średnie dobowe wahały się wokół zera. Myślę, że niewiele zabrakło, by ten miesiąc zamiast bezśnieżnym syfem, był u was białomagiczny w większości. Zresztą w shoutboxie pytanie zadałem odn. tego
Jacob - 1 Grudzień 2020, 14:11

PiotrNS napisał/a:
ciepłą, ale już suchą aurą


:evil: :evil: :evil:

PiotrNS - 1 Grudzień 2020, 14:16

Jacob napisał/a:
PiotrNS napisał/a:
ciepłą, ale już suchą aurą


:evil: :evil: :evil:

Czasami to nie zaszkodzi, naprawdę nie każda taka sytuacja oznacza pustynię i prowokuje suszę ;) A z praktycznego punktu widzenia, w takim dniu ciepło i pogodę łatwiej jest odczuć, jeśli to trwa naprawdę pojedyncze dni, to nawet z punktu widzenia przyrody jest to czasami dobrze widziane. Deszcz jest potrzebny, ale nie stanowi jakiegoś zupełnego sensu pogody, podobnie jak zresztą każdy inny jej element.

Jacob - 1 Grudzień 2020, 14:19

Odczuwalnie to jest to samo, jak jest loch i są ciepłe nocki, a jak jest mokro to wartościowo :-)
Janekl - 1 Grudzień 2020, 14:19

Chyba jeden z najgorszych grudni tylko 1 dzień z pokrywą ,jeżeli można powiedzieć ,że 1 cm to pokrywa to początek listopada był nawet zimowy bo pokrywa miała dobre 25 cm śniegu. W tym grudniu właściwie 8 dni z przymrozkiem i ani jednego dnia z całodobowym mrozem. Słońca również praktycznie nie było tylko codziennie deszcz a właściwie mżawka bo ogólnie za dużo nie było opadów.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group