To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum wielotematyczne LUKEDIRT
Zdjęcia, pogoda i klimat, astronomia, sport, gry i wiele więcej! Serdecznie zapraszamy!

Zdjęcia zimowe - Zima - luty 2003

jorguś - 1 Luty 2022, 23:59

Faktycznie, świetny miesiąc, w pełni zimowy do końca II dekady, a III to było takie sielskie wprowadzenie w koniec zimy, po na prawdę porządnej zimce to musiała być całkiem niezła euforia w faunie i florze <3 Mam nadzieję, że za rok czeka nas 20-latek :D
Bartek617 - 2 Luty 2022, 00:56

Nom w sumie, takiego miesiąca oczekiwałbym, jakby zima miałaby o sobie przypomnieć: w miarę stabilna, a także kompromisowa ilość śniegu i sporo paradoksalnie słonecznej aury, a przekroczenia "0" osiągnięte jedynie z powodu, bo mocniej słońce przyświeciło i niebo było zupełnie bezchmurne. ;-) Bez wątpienia wolę ten miesiąc dużo bardziej niż np. 2004 czy 2009: brak krótkotrwałej, choć konkretnej odwilży w zdominowanym przez zimę miesiącu to jednak plus. :-( :-( :-( Dużo lepsze jest rzadsze i słabsze sypanie, ale niezmienność w krajobrazach. ;-)
PiotrNS - 8 Luty 2023, 12:08

Z 6 do 39 cm w dwie doby :!: Właśnie minęło 20 lat od jednej z najbardziej epickich śnieżyc w historii i jednego z najwspanialszych zimowych miesięcy. Skutki tych opadów widać na zdjęciach, od których zaczął się ten wątek. Żałuję, że nie byłem wtedy starszy, ale jeszcze bardziej tego, że teraz nie ma takich zim. Przy 2002/03 wymięka wszystko, nawet Piękny Sen i II dekada grudnia 2022 to przy tym skromna, łagodna pogoda. Tak jakby porównać Skodę Octavię do Mercedesa-Benz S-Klasse. Jedno i drugie limuzyna, jedno i drugie ładne, ale no nie ten poziom :P Wręcz trudno jest mi sobie wyobrazić ten poziom doskonałości - mieć za sobą wspaniały grudzień, w dużej mierze udany styczeń, a później w lutym dostać takie śnieżyce i brak jakiejkolwiek odwilży czy strefy w prognozach - mrozy aż po horyzont... Coś niesamowitego. Gdyby taka zima czy 2005/06 mogła się powtórzyć, to w zamian pozwoliłbym Globciowi zrobić z kolejnym latem to, co PiS robi z Konstytucją.

Luty 2003 :serce: :serce2: :prayer:

kmroz - 8 Luty 2023, 16:38

:prayer:
jorguś - 8 Luty 2023, 17:02

:prayer: :prayer: :prayer:
Bartek617 - 8 Luty 2023, 17:56

Jak to był okres ferii zimowych i nie trzeba było załatwiać żadnych spraw, to teoretycznie nie ma większego problemu. ;-) Gorzej jak śnieżyce nie wypadły w dni wolne i trzeba było zapierdzielać do szkoły, na uniwerek lub do roboty... :cry:


Niektórym sąsiadom nie chciało się odśnieżać swoich pojazdów po opadach śniegu w ostatni piątek (w sumie dobrze, bo takie rzeczy dobrze się słyszy) :-( i po dziś dzień przypominają trochę bałwany- ale taki duży rzecz jasna nie był (tak jak wspominałem, do 5 cm warstwa, na ziemi są za to z 2 cm góra), a niebawem może sama odwilż o to zadba. ;-)

FKP - 8 Luty 2023, 22:00

:zygacz:
PiotrNS - 8 Luty 2023, 22:05

Wychodzę z założenia, że wszelkie uciążliwości związane z zimą przeminą wraz z nadejściem wiosny, ale wrażenia jakie pozostawi po sobie taki miesiąc wypełniony mrozem i śnieżycami, to zupełnie inny poziom doznań :) Ciepła zima nigdy nie jest tak ciekawa i emocjonująca, chyba że dni takie jak sylwestrowo-noworoczny duet 2022/2023 byłby co tydzień :lol: Do tego (przynajmniej mnie) łatwiej i przyjemniej znosi się wiosenne i letnie wysokie dodatnie anomalie, jeśli są w moim przekonaniu "zasłużone" po chłodnej, a przynajmniej akceptowalnej zimie. Czerwiec 2021 w znacznej mierze tolerowałem, a nawet lubiłem, zaś czerwiec 2022 od początku był z dala od zaskarbienia mojej sympatii. Lipcowe i sierpniowe bordy też oceniałem negatywnie, poza jednym dniem w którym pojechałem na rowerze w góry i jakoś było mi z nim dobrze. Ale wyjatki zawsze występują ;)
Bartek617 - 13 Luty 2023, 15:26

PiotrNS napisał/a:
chyba że dni takie jak sylwestrowo-noworoczny duet 2022/2023 byłby co tydzień


Dla mnie przynajmniej to byłaby porażka na całej linii... :cry: Rozumiem, że można lubić łagodną i niezimową pogodę, sam w końcu też niespecjalnie wypatruję nadejścia mrozów czy śnieżyc (bo m. in. grubiej ubierać się trzeba, niektórzy też muszą się o sprawy ogrzewania zatroszczyć, a także trzeba poświęcić część cennego czasu na odśnieżanie pojazdów) ;-) :-( , ale no jednak we wszystkim warto znać umiar ;-) , zresztą nasza Polska znajduje się w strefie klimatów umiarkowanych, dlatego wszelakie występujące ciepło lub chłody powinny zachować jak sama nazwa wskazuje jak najbardziej kontrolowany poziom, jak to tylko możliwe. ;-) Fal zgonów z powodu skrajnie lodowatej pogody nam nie trzeba :cry: , ale chodzić w krótkim rękawku w takim styczniu (ze względu na wyższe temp.) jednak też nie warto... :cry:

PiotrNS - 7 Luty 2024, 11:03

Prawdopodobnie w tych dniach mija 21 lat od wykonania powyższych zdjęć. Jest mi trochę smutno, kiedy na nie patrzę, gdyż to dla mnie jedyna szansa na to, by przyjrzeć się czasom, które już nie wrócą. I nie chodzi tylko o sam upływ lat i życia. W tamtym czasie miała miejsce najzimniejsza zima XXI wieku. Trwał ekstremalnie śnieżny miesiąc pozbawiony odwilży, przypominający zimę w Skandynawii. Niedawno miały miejsce podobne atrakcje, jak grudzień 2001 i duża część stycznia 2002. Następna zima też będzie porządna. Za dwa lata nasypie nawet jeszcze więcej śniegu, a cała III dekada stycznia, kolejny luty oraz pół marca okażą się istną zimową potęgą. Za trzy lata nastąpi najpotężniejsza zima za mojego życia. Śnieg, który spadnie 17 grudnia, pozostanie na ziemi do 26 marca. Temperatury zejdą w okolice -30 stopni. Potem po dwóch gorszych sezonach zimy wrócą do tej formy.
A dzisiaj :?: Lata 2001-2013 to złoty okres jeśli chodzi o pogodę zimą. Teraz nic nie może się z tym równać. Każde pojawienie się Atlantyku w prognozach oznacza wyrok, ciepło równa się najczęściej ekstremalnie wysokim, wiosennym temperaturom, a zima składa się ze strzępów pogody, jaka jeszcze 11 lat temu byłaby oczywistością. Ta zima miała być inna. Może II połowa lutego jeszcze coś pokaże, ale niezależnie od tego, co to będzie, zima nie da już rady stanąć do rywalizacji z tymi zimami, za jakimi wielu z nas tęskni.
Bardzo szkoda, że straciliśmy tyle piękna, w zamian dostając tylko zgniliznę, szarugi, wichury i deszcz. Zima jest najgorszą porą roku. A mnie dodatkowo szkoda, że nie jestem choć 3 lata starszy, aby lepiej pamiętać te fantastyczne zimowo czasy.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group