kmroz - 12 Czerwiec 2020, 18:27
To wiadomo. Ale mimo wszystko w grudniu 2015 u Ciebie co chwila padało (no nie powiem "codziennie lało" jak wiadomo kto, ale często były te opady), więc niezbyt to wyżowe. kmroz - 12 Czerwiec 2020, 18:30 Jacob, poza tym przy wyżu i inwersji w grudniu, oraz jednocześnie lampowej pogodzie, nie miałbyś szans na tak małą amplitudę w grudniu 
https://meteomodel.pl/dane/historyczne-dane-pomiarowe/?data=2015-12-06&rodzaj=te&imgwid=353180250&dni=1&ord=desc kmroz - 15 Czerwiec 2020, 12:45 23 i 26 dzień tamtego grudnia to już była klasa sama w sobie 
Ale, że pomiędzy nie weszła tak ohydna pogodowa wieczerza wigilijna, to żal... FKP - 15 Czerwiec 2020, 12:49 kmroz, To prawda
kmroz - 15 Czerwiec 2020, 12:58 Kolejny bardzo ciekawy dzień tamtego grudnia: FKP - 15 Czerwiec 2020, 13:02 kmroz, Zapomniałeś o 27.12
Bartek617 - 11 Lipiec 2020, 20:25 Teraz role się odwróciły. Ten miesiąc zapisał się u mnie z "pustynnym" obliczem- w końcu co znaczy 5 mm?  No i na domiar złego rekordowo ciepłe pasterze z 2013 r. zostały przebite na amen. 1 połowa miesiąca nawet w porządku, ale 2 za bardzo leciała na rekord. Ochłodzenie pod koniec miesiąca za późno przyszło jak dla mnie.  Przykro mi, ale lepsze były dla mnie grudnie 2006 czy nawet 2019. Bardziej mnie przekonały pod kątem opadów i ochłodzeniem na Święta.
https://meteomodel.pl/dane/historyczne-dane-pomiarowe/?data=2015-12-31&rodzaj=st&imgwid=350190566&dni=31&ord=desc Jacob - 11 Lipiec 2020, 20:30 Coraz mniej za nim przepadam i coraz bardziej zastanawiam się nad negatywna ocena 
https://meteomodel.pl/dane/historyczne-dane-pomiarowe/?data=2015-12-31&rodzaj=st&imgwid=353180250&dni=31&ord=asc Jak był super ekstremalnie ciepły styczeń 2007, czy lute 2016 i 2020 to naprawdę świetnego i wyjątkowo ciepłego grudnia nie było (co najwyżej bardzo fajne, zwyczajnie ciepłe grudnie tj. 2014, 2017, 2018). Grudnie 2006, 2013 i 2019 szczerze mówiąc nawet jeszcze gorsze 
Bartek617 - 11 Lipiec 2020, 20:45 U mnie pod kątem opadów to tylko grudzień 2018 byłby fajny- bo spadło powyżej 50 mm. Młodszy brat łapał się na normę (35.7 mm), ale w sumie w fajnych okolicznościach ją wyrobił- I połowa u mnie i początek II była pogodniejsza niż w N Polsce, a dopiero po 20 dniu ewidentne ciemnice nastały. Reszta z wymienionych przez Ciebie to niestety u mnie "suchary": 2006- 21.8 mm (ale 1 połowa na medal), 2013- 21 mm, 2014- 23.6 mm, 2017- 23.4 mm. Wszystkie razem z 2015 były całkiem pozytywne, ale co z tego, jak suche.
kmroz - 11 Lipiec 2020, 20:47 Bohater tragiczny, trochę jak październiki 2008 i 2014. Padało bardzo często, sporo wiatru i dynamiki, można było liczyć na dużo prawdziwych, całodobowych ociepleń, ale po prostu opady było bardzo słabe i wyrobiły nieco ponad połowę normy, co przy bezśnieżnym zimowym miesiącu, ba - do tego rekordowo ciepłym - jest nie do wybaczenia. Zresztą coraz więcej czytam i słucham, to dochodzę do wniosku, że po prostu zimą totalna bezśnieżność i/lub bezmroźność to zło, nawet jakby padało po 70-100mm/miesiąc |
||||||||
