Forum wielotematyczne LUKEDIRT Zdjęcia, pogoda i klimat, astronomia, sport, gry i wiele więcej! Serdecznie zapraszamy!
Ogólnie o pogodzie i klimacie - Co jest wg Was największym "sukcesem" Globcia?
Jacob - 23 Lipiec 2022, 20:12 kmroz, akurat w ten sierpień 1807 to wierzę na dwa razy przez brak dokładniejszych danych w tamtych latachJacob - 23 Lipiec 2022, 20:13
jorguś napisał/a:
Kwiecień-Wrzesien 2018 myślę że bardzo ciężko będzie w przeciągu najbliższych 30 lat NIE pobić xd
Jacob - 23 Lipiec 2022, 20:14 Okres czerwiec - wrzesień 2018 będzie już prawie w normie 2001 - 2030 xDkmroz - 23 Lipiec 2022, 20:16 Jacob, może i racja, ale jednak na jakiejś stacji musiał odlecieć Chociaż pocieszę Cię, że dla mnie i tak czerwiec 2019 jest bardziej niezwykły od zimy 2019/2020, która mogłaby się wydarzyć zawsze, a czerwiec 2019 jednak był specyficzny barycznie i bez odpowiedniego wygrzewania wcześniej innych lądów, co zapewnia Globcio, by mógł spokojnie taki układ być 2-3 stopnie zimniejszy. O to chodzi, że zimą cyrkulacja strefowa działa jak chce niezależnie od czynników (no albedo ją powstrzymuje, ale jak hula bez przerwy to nie pozwoli mu w ogóle się utworzyć), a latem jednak przy blokadzie bardzo ważny jest czynnik nagrzewania wcześniej, inaczej mamy takie wjazdy masełka jak np w tym roku, po których szybko wraca "nędzna norma" czy wręcz bubu.
Dlatego dla mnie pod względem wyczynu Globcia
1. Wspaniałe Półrocze
2. Czerwuś 2019
3. Trzydziestolatkajorguś - 23 Lipiec 2022, 20:17 Jacob, nie no bez przesady xd A poza tym największą robotę ta robią przecież kwiecień z majem, oczywiście może być różnie ale ten odlot serio się wybija na tle innych rocznikowkmroz - 23 Lipiec 2022, 20:23 To co jest globciowe dla Wspaniałego Półrocza, to fakt, że bord powracał niemal zawsze i to często w niezbyt sprzyjających warunkach barycznych. Morze Bałtyckie się wtedy serio zmieniło w Morze Śródziemne, a południowe wybrzeża Skandynawii - w kurorty hiszpańsko-włosko-greckie
To czego nigdy nie zapomnę, jak byłem w lipcu 2018 nad Bałtykiem i wiatr od jego strony po prostu grzał...Jacob - 23 Lipiec 2022, 20:25 Tyle, że bord wiedział kiedy wracać i każdy miesiąc przez to wyglądał jak wyglądał. Weźcie miesiąc Raka z tamtego roku, który był już nawet poniżej najnowszej normy, jakby lipiec wtedy miał taką anomalię to już tamta pora ciepła nie byłaby tak kultowa, podobnie jak lato 2019 xDkmroz - 23 Lipiec 2022, 20:30 Jacob, ale nawet w miesiącu Raka widać było niejeden raz, jak z łatwością bord nawracał. Nawet po tym zimnie z 22-26.06 uderzyło niemal od razu bordem, to samo po kolejnym ochłodzeniu koło 1.07. Cały miesiąc wypadł oczywiście w normie, ale idąc tym tokiem rozumowania, to Bliźnięta i Lew odleciały po całości, a i Panna była chyba rekordowo ciepła (3 dekada sierpnia była wprawdzie bliska normy, ale 3 dekada września była anomalnie zimna, więc i tak wzrost anomalii Panny względem września wynosi pewnie około +1K). No i jeszcze oczywiście Skorpion mocno odleciał, ale to już nie wiem czy do Tureckiego Półrocza się wlicza xdFKP - 23 Lipiec 2022, 20:54 No właśnie nie mogłaby się wydarzyć zawsze, zima, która nie miała WCALE śniegu i mrozu to absolutna innowacja, wcześniej nigdy nie było nawet blisko tego. Tu nie tylko chodzi o rekord, bo on mógłby paść po jakimś odlocie np. styczeń +7K, ale o fakt, że wszelkie zimowe elementy pogody zostały całkowicie usunięte.kmroz - 23 Lipiec 2022, 21:10 Bo mieszkamy na tyle blisko Oceanu, że jak napierdala od niego, to nie ma szans najmniejszych na zimę i tyle.