Forum wielotematyczne LUKEDIRT Zdjęcia, pogoda i klimat, astronomia, sport, gry i wiele więcej! Serdecznie zapraszamy!
Ogólnie o pogodzie i klimacie - Kiedy powróci cyrkulacja strefowa?
PiotrNS - 12 Grudzień 2022, 23:12 Oby strefówka wróciła nie wcześniej niż w styczniu. Najchętniej przyjąłbym ją dopiero w marcu, ale mierząc siły na zamiary, ewentualną przerwę w zimie zaakceptuję z niechęcią w styczniu. Teraz uważam, że z czystej przyzwoitości po prostu nie powinno być żadnych odwilży. Spadło tyle śniegu, jest tak pięknie, niemal wszyscy poza FKP się cieszą i pasuje to wykorzystać... Nie po to męczyliśmy się z weźdajbielimi albo słabozimowymi grudniami przez tyle lat, żeby i teraz oddawać pole Atlantykowi Bartek617 - 13 Grudzień 2022, 00:00 Teoretycznie szanse łagodniejszych dalszych miesięcy mogą rosnąć, ale za bardzo mnie to nie będzie cieszyć, bo liczyłem tradycyjnie na łagodny grudzień z tendencją spadkową na 2 poł. miesiąca.
Mnie obecna pogoda nie cieszy zbytnio, bo jeszcze teraz trzeba przez ten tydzień zapierdzielać z buta na uczelnię... A za tydzień gdy akurat zostanie orzeczony tryb zdalny, to potencjalnie i odwilż jest możliwa (chociaż prawdopodobnie wprost proporcjonalnie słabsza w regionach, gdzie obecnie znajduje się więcej białej magii)... Czy ktoś tu widzi brak sensu i logiki oprócz mnie? Ludzie teraz "są zmuszeni" odśnieżać swoje wozy i nie tylko (jedne osoby może lubią takie rzeczy, drudzy jednak już nie za bardzo), by jakoś dojechać do szkoły, uczelni czy miejsca pracy, a jak nadejdzie czas wolny w związku z feriami świątecznymi, to najprawdopodobniej same siły natury zaczną obecną ciapę likwidować, chociaż warunki do odśnieżania powinny być teoretycznie lepsze z uwagi m. in. na brak kluczowych obowiązków i brak stresu... Mi by obecna atrakcja pogodowa nie przeszkadzała tak bardzo, gdyby wystąpiła ok. tydzień później w czasie- zresztą trzeba przyznać, że nie jest to standardowa sytuacja, jak na grudnie dzisiejsze przystało (takich śnieżyc prędzej w styczniu można się spodziewać- tak mnie ostatnie sezony przynajmniej przyzwyczaiły). Pozostaje się tylko pocieszać, że 1 dek. miesiąca przebiegła względnie łagodnie , choć oczywiście bez fajerwerków. Jak patrzę jednak na prognozy na 3 dek. miesiąca, to no przepraszam... ale zaczyna zbierać mi się na płacz.. Po co to wszystko cholera się dzieje- tyle niepotrzebnego zamieszania? Po co teraz gromadzi się tyle białego puchu, by później wszystko zaczęło znikać i spora grupa osób była rozczarowana.. Rejon Krakowa jakoś się broni przed całkowitą zagładą białego puchu, jak tak patrzę na symulację, ale nie wiem, co to będzie... Wolałbym naprawdę w obecnej sytuacji mieć stabilne mrozy i niewielką, ale regularną pokrywę (na poziomie ok. 2-5 cm) niż mieć teraz 20+ cm białej magii, by nadeszło (w tym kluczowym okresie przynajmniej) toksyczne ocieplenie i mi później wszystko do bezwzględnego zera zmiotło...