Forum wielotematyczne LUKEDIRT Zdjęcia, pogoda i klimat, astronomia, sport, gry i wiele więcej! Serdecznie zapraszamy!
Ogólnie o pogodzie i klimacie - Grudzień 2021 vs Grudzień 2022
zgryźliwy tetryk - 26 Grudzień 2022, 18:11
pawel napisał/a:
2021, bo mniej śniegu.
Za to w samą porę, bo na święta. W tym roku natura "obróciła kota ogonem" i mamy to, co mamy. Janekl - 27 Grudzień 2022, 16:46 Ja oczywiście wybieram grudzień 2021 bo była duża różnica . Ten zeszłoroczny grudzień miał 25 dni z całodobową ciągłą pokrywą. We Wigilię i święta także całodobowy mróz z pokrywą 18 cm śniegu i opadami śniegu. Ogólnie jeśli chodzi o całodobowy mróz to było podobnie w 2021 17 dni a 2022 16 dni i nie zanosi się na więcej. W zeszłoroczny sylwester chyba będzie podobny do tegorocznego bo wtedy było maksymalnie 10,1*C a teraz prognozują podobnie. A jeśli chodzi o opady i słońce to są również podobne.FKP - 27 Grudzień 2022, 16:50 zgryźliwy tetryk, Święta są średnio najcieplejszymi dniami w grudniu.PiotrNS - 27 Grudzień 2022, 19:50 Ja zagłosowałem na grudzień 2022. Wspaniała II dekada uświadomiła mi, jak marnym zimowo miesiącem był poprzedni grudzień, który również cenię, ale widzę teraz, jak nisko zawiesił poprzeczkę. Grudzień 2021 to przez znaczną część całego okresu zimy jedynie puder - przynajmniej w miarę stabilny, pomimo systematycznych przekroczeń 0 stopni. Grudzień 2022 to ponad 20 cm śniegu zarówno w Nowym Sączu, jak i w Krakowie, gdzie pokrywa podchodziła już pod 30, a widoki były wręcz surrealistyczne i wykraczały poza moje wyobrażenie. Ponad 10 dni naprawdę "puszystej" zimy z grubą warstwą śniegu, częste dosypywanie i biała Wigilia, pomimo termicznej patolskości. Wiele się nie udało, ale jak mam być szczery, pomimo upływu czasu, odwilż z 2021 roku nadal przeżywam bardziej niż tegoroczną.zgryźliwy tetryk - 27 Grudzień 2022, 20:35
FKP napisał/a:
zgryźliwy tetryk, Święta są średnio najcieplejszymi dniami w grudniu.
Jeśli chodzi o CIEPŁO RODZINNE to zgadzam sie w 100 procentach. Ale pod względem pogody wolę takie z piosenki:
A życzę sobie tego zimą:
Bartek617 - 28 Grudzień 2022, 01:46
PiotrNS napisał/a:
jak i w Krakowie, gdzie pokrywa podchodziła już pod 30, a widoki były wręcz surrealistyczne i wykraczały poza moje wyobrażenie
W takiej sytuacji na kilometrach mogły powstawać pewne różnice. Podobno koło Wieliczki czy pod Oświęcimiem (z niżej położonych miejsc) widziano jeszcze więcej puchu. U mnie bezpośrednio pokrywa nie przekroczyła 25 cm, bo dość dobrze osiadała, ale tak czy owak mieszkańcy porobili niemałe zaspy, które po dziś dzień jeszcze się utrzymują.