To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum wielotematyczne LUKEDIRT
Zdjęcia, pogoda i klimat, astronomia, sport, gry i wiele więcej! Serdecznie zapraszamy!

Zmiany klimatyczne w Polsce - Kiedyśtobyłozimowcy

PiotrNS - 28 Styczeń 2023, 21:31

Pod tego typu filmami ciężko o rozsądne komentarze, ale i takie się zdarzają :jupi:



Widzimy tutaj solidną zimę ze śniegiem, ale jeśli przyjrzymy się dokładniej, zauważymy prześwitującą gołą ziemię na polach. Czyli nie taka ta zima ostra - przynajmniej nie tak, jak niektórzy opisują te dawne czasy.
I na szczęście ktoś postawił dobrą diagnozę :ok:



A w temacie drugiego komentarza... no racja, od czasu mojego powrotu do Sącza trzy dni temu codziennie płaczę jak mi zimno w kostki :( Gdyby był obowiązkowy pobór do wojska, to bym się oduczył nosić rurki i byłbym prawdziwy chłop, a nie takie byle co...

zgryźliwy tetryk - 28 Styczeń 2023, 21:54

PiotrNS napisał/a:
bym się oduczył nosić rurki i byłbym prawdziwy chłop,

Noś ineksprymable (długie gatki) oraz ciepłe skarpety i buty kozaki. Brak gatek powoduje, że jaja ;-) stają się takie, jakie były sprzedawane w spożywczakach przed "Gwiazdką" w PRL-owskich czasach, gdy jeszcze nie było ferm kur niosek, czyli chłodnicze :mroz: :lol:
P.S. Na filmikach widać typowe skutki zadymek śnieżnych, czyli zamieci. W jednym miejscu spore zaspy, a tuż obok goła ziemia.
Co ciekawe, zaraz po ataku sławetnej "zimy stulecia" (początek stycznia 1979 r.) odkopywaliśmy drogi fabryczne z zasp przewyższających nasz wzrost, aby dostać się do hal produkcyjnych, gdy w tym samym czasie ulicą Wolską swobodnie jeździły tramwaje, autobusy, a nawet auta osobowe. Wtedy pracowałem w już dziś nie istniejącej Warszawskiej Fabryce Platerów HEFRA (ul. Jana Kazimierza). Teren zakładu był zasypany, a w pobliżu, po ulicy Wolskiej normalnie wszystko jeździło. Nawet na chodnikach śniegu nie było zbyt dużo. Takie bywają skutki zadymek. Co prawda wcześniej ulica Wolska przetarta była przez służby miejskie, ale i tam nie było widać dużych pryzm odgarniętego śniegu..

PiotrNS - 28 Styczeń 2023, 23:23

Czyli da się z tego wyciągnąć średnią odpowiadającą rzeczywistym pomiarom - a te w szczytowym momencie zimy stulecia w Warszawie wskazywały nieco ponad 70 cm. Przy odpowiednich powiewach wiatru dało się z tego uzyskać naprawdę potężne zaspy, ale nie było tak, że wszędzie śnieg miał aż taką grubość, jak niektórzy sugerują.
Ja potężnych zasp znacznie przewyższających rzeczywistą grubość pokrywy śnieżnej doświadczyłem za swojej pamięci raz, 15 marca 2013 roku.

zgryźliwy tetryk - 29 Styczeń 2023, 15:24

Dlatego przeciwstawiłem teren zakładów HEFRA pobliskiej ulicy Wolskiej.
PiotrNS napisał/a:
Ja potężnych zasp znacznie przewyższających rzeczywistą grubość pokrywy śnieżnej doświadczyłem za swojej pamięci raz, 15 marca 2013 roku.

U mnie w połowie marca roku 2013 śniegu nie było. Sypnęło dopiero 31 marca.

Oczywiście w okolicach Siedlec i Łosic, gdzie wybraliśmy się na Wielkanoc. W Siedlcach mieszkam od 1989 roku. Przedtem w Warszawie.

PiotrNS - 31 Styczeń 2023, 21:14

Największe opady i przyrost pokrywy śnieżnej w Twoim regionie wystąpił nawet jeszcze później, już w kwietniu, po Wielkanocy. Trochę tak jak w 1996 roku, kiedy zima skończyła się dopiero po 10 kwietnia.
Ale zdziwiło mnie to, jak napisałeś że w połowie marca nie było u Ciebie śniegu - dane pokazują, że był i to całkiem sporo.

zgryźliwy tetryk - 31 Styczeń 2023, 22:44

Po wielkanocy śniegu nie przybyło. A wcześniej też go nie było. Gdy rano wyjeżdżaliśmy z domu do Łosic droga była sucha i śniegu na polach też nie było. Sypnęło wczesnym popołudniem i od razu rozpoczęliśmy powrót do domu, aby uniknąć jazdy po zmroku po "białej drodze", gdy nie bardzo widać, gdzie szosa, a gdzie pole. Tylko zadrzewione odcinki dają o tym jakieś pojęcie. Potem po krótkim czasie śnieg stopniał. Może w innej części woj. mazowieckiego lub na Podlasiu było inaczej.
jorguś - 2 Luty 2023, 22:54

U mnie wieczorem w Wielkanoc 31.03 pokrywa śnieżna wynosiła +- 30 cm, choć jeszcze dzień wcześniej jej praktycznie nie było, a marzec- choć bardzo zimny, to raczej skąpił śniegu. Pokrywa topiła się dość powoli, jej ślady utrzymywały się tak na prawdę całą pierwszą połowę kwietnia.
Bartek617 - 6 Luty 2023, 21:20

U mnie śniegu leżało niewiele [choć jak na ten okres i tak za wiele- nie ma co się czarować] :-( (porównywalna ilość do obecnej, czy pod koniec października 2012- trochę mniej niż 5 cm), chociaż moje miejsce zamieszkania jeszcze dość dobrze sobie radzi w roztopach przy długich ciągach temp. przez 0 C, przynajmniej we wczesnym lub końcowym stadium zimy (a takowe bywały pod koniec tamtego marca; temp. dodatnia niby była, ale nocą występował mróz, a opady też takie raz deszcz, raz deszcz ze śniegiem, raz śnieg; 200 m. wyżej taka niestabilna sytuacja zapewne już sprzyjała akumulacji)- dlatego nie dziwię się, że komuś niewiele dalej mogło leżeć po tym zawirowaniu ponad 20 cm (nawet jak nie znalazł się w centrum wielkanocnej śnieżycy). ;-)
jorguś - 6 Luty 2023, 21:23

https://meteomodel.pl/aktualne-dane-pomiarowe/?data=2013-04-30&rodzaj=da&wmoid=12560&dni=30&ord=asc Oficjalnie 11-go kwietnia pokrywa znikła, ale ślady jej jeszcze mijałem w drodze do domu ze szkoły 15.04 xd
Bartek617 - 6 Luty 2023, 21:27

Ja miałem mniejszą pokrywę (z tego co pamiętam) niż stacja lotniskowa, ale głównie chyba przez to, że wystarczyło parę km na wschód, a już sektor ciepła trzymał się dłużej i trochę spadł udział śniegu względem deszczu. ;-) Ślady po śniegu dość późno rzeczywiście do zera zanikały (cokolwiek mogło przetrwać jeszcze po 10.04.), ale koło 7-8.04. sytuacja wracała na właściwe tory. ;-)

https://meteomodel.pl/dane/historyczne-dane-pomiarowe/?data=2013-04-30&rodzaj=st&imgwid=350190566&dni=30&ord=asc



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group