To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum wielotematyczne LUKEDIRT
Zdjęcia, pogoda i klimat, astronomia, sport, gry i wiele więcej! Serdecznie zapraszamy!

Nauka i edukacja - Cała prawda o mleku

FKP - 8 Luty 2024, 20:00

jorguś, A co nam daje trawienie etanolu :?: xd
zgryźliwy tetryk - 8 Luty 2024, 20:41

FKP napisał/a:
Bo w tych produktach laktozy nie ma, podobnie w serze żółtym.

A w kefirze lub w zwyczajnym zsiadłym mleku :?: Doskonałe z ziemniaczkami okraszonymi skwarkami ze smażonej wieprzowej słoninki.
P.S. Na "prawdziwe" zsiadłe nadaje się tylko mleko wiejskie. Pasteryzowane ze sklepu nie chce się zsiąść, tylko się kisi. Dlatego zastępuje je kefir. Przypuszczam ,że to kwestia działania jakichś "dobroczynnych" drobnoustrojów.
FKP napisał/a:
jorguś, A co nam daje trawienie etanolu :?: xd

Etanol jest w pewnym sensie substytutem narkotyków. W niewielkich ilościach ma działanie pozytywne, zwłaszcza w postaci szlachetnych win, lub wysokogatunkowych piw, czy też koniaku, ale "przedawkowanie" prowadzi do stanu upojenia, a w rezultacie do uzależnienia i degradacji osobowości..

Bartek617 - 14 Marzec 2024, 17:00

Człowiek po osiągnięciu pełnoletniości za bardzo nie urośnie wzwyż, ale wszerz może jak najbardziej, umięśnienie wręcz najlepiej się wyrabia będąc dorosłą osobą: w szkole podstawowej, gimnazjum czy nawet średniej bycie dużym przeważnie brało się z nadwagi lub otyłości. ;-) Niewiele jest raczej w wieku nastoletnim osób wyglądających ewidentnie jak koksy (tj. osiłki), co innego jak się ma po 20-parę, 30-parę lat ;-)
Bartek617 - 4 Czerwiec 2024, 17:01

Co mnie zaniepokoiło, to twierdzenie, że mleko (zwłaszcza to pełnotłuste) podobno sprzyja starzeniu (chociaż zapis tak brzmiał, że raczej pomyślałem sobie, że po prostu skraca życie)... ;-) :-( Pytałem się kolegi, jak go ostatnim razem widziałem, czy się zmieniłem na przestrzeni kilku miesięcy od ostatniej wizyty, to powiedział mi, że nie. :-(
FKP - 4 Czerwiec 2024, 17:07

Picie wody też skraca życie - im więcej w trakcie życia wypiłeś wody, tym bliżej jesteś śmierci ;) :(
Bartek617 - 4 Czerwiec 2024, 17:13

To ja wodę w czystej postaci rzadko kiedy piję ;-) - zdarzało się czasem na treningach tenisa (jako zamiennik dla izotoników- napoje typu Powerade, Oshee, 4Move itp. itd.) albo podczas fal gorąca, że sporo niekiedy wychlałem, by zapobiec odwodnieniu, no jeszcze też jak mnie łapało zaparcie, bo liczyłem na szybsze rozwiązanie problemu. ;-) Ale tak poza tym nie czuję takiej potrzeby- częściej spożywam soki owocowe, herbatę oraz produkty mleczne wszelkiego rodzaju (mleko, maślanka, kefir, jogurt naturalny m. in.). ;-)
zgryźliwy tetryk - 4 Czerwiec 2024, 21:12

FKP napisał/a:
Picie wody też skraca życie - im więcej w trakcie życia wypiłeś wody, tym bliżej jesteś śmierci ;) :(
Ilość wypitego jakiegokolwiek napoju jest pochodną upływu czasu. W trakcie życia codziennie człowiek musi zaspokoić pragnienie, a większość wypijanych napojów składa się przeważnie z wody z "dodatkami". Nawet te "wyskokowe". :partyman: W tym sensie im człowiek więcej wypije, tym bliższy jest zgonu.
P.S. Woda również jest dominującym składnikiem mleka.

Bartek617 - 5 Czerwiec 2024, 13:26

O to tego też nie wiedziałem. ;-)

Chociaż swoją drogą może to jest jakiś znak, że na ogół nie mam potrzeb, by jeść dużo, ale pragnienie często gasić muszę jakimś dowolnym środkiem (poza ewentualnie kawą czy alkoholem). ;-)

Bartek617 - 5 Czerwiec 2024, 15:15

Co jest też ciekawe, to podobno w związku z burzową pogodą produkty mleczne lubią ulec zakwaszeniu. :-( Nie jestem jednak pewien czy chodzi tu bardziej o chwile przed wystąpieniem zjawisk atmosferycznych, czy to jednak w podobnym czasie albo nawet później się dzieje. ;-) Też podejrzewam, że taka butelka mleka musiałaby znajdować się na otwartym polu, bliżej okna, w lodówce raczej nic by się nie mogło stać, z racji odizolowania od ciepła z otoczenia (człowiek zresztą nie mógłby za bardzo żyć w warunkach, jakie panują w lodówce, zwłaszcza na dłuższą metę- pokojowa temperatura jest niezbędna). ;-) No i też burze chyba tylko dosłownie w pojedynczych przypadkach tak skrajnie pechowo trafiają, że dom jest później całkiem rozwalony. :-( Inaczej jednak sytuacja wygląda z takim drzewem- piorun już może stosunkowo łatwo w nie uderzyć i je przewrócić. :-( Nie ma co wspominać o sieciach elektrycznych- jak one zostaną wybrane na celownik, może dojść do poważniejszego zwarcia skutkującego "płomienną/ognistą katastrofą" (tzn. pożar, podpalenia). :-(


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group