To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum wielotematyczne LUKEDIRT
Zdjęcia, pogoda i klimat, astronomia, sport, gry i wiele więcej! Serdecznie zapraszamy!

1976 - Czerwiec 1976

Jacob - 6 Lipiec 2019, 17:24

Oj tak :-)
Awin - 6 Lipiec 2019, 17:28

Po za tym w moich stronach też były nieprzychylne komentarze na temat czerwcowych upałów. Jednak najlepsze ujemne anomalię są w miesiącach listopad - marzec. Choć teraz nie jest źle. Najbardziej nieprzyzwoite są przymrozki w miesiącach, kiedy jest wegetacja.
PiotrNS - 6 Lipiec 2019, 18:36

Czerwiec 1976 był u mnie anomalnie zimny, tylko w latach 1962, 1974, 1984, 1985 i 1989. Temperatura średnia 15,1 stopnia to ledwie próg lata. A jednak nie było tak źle ;)
Miesiąc zaczął się po prostu fatalnie. Temperatury rzędu 13-15 stopni przez pięć pierwszych dni? Koszmar. Całe szczęście że wkrótce trochę się ociepliło. Ale niezbyt spektakularne. Temperatury maksymalne oscylowały w pobliżu 20 stopni, raz mniej, raz więcej, jednak z powodu bardzo zimnych nocy przynoszących czasami minima bliskie 3 stopniom (od 2006 roku takich u mnie nie było), średnie dobowe okazywały się niskie. Latem nie sposób tego nazwać, to taki sympatyczny koniec kwietnia. Ale jest coś, co nie zawiodło. Słońce :) Było go tak dużo, niemal maksymalnie, że dni takie jak lubiany przez nas 6 czerwca 2018 były na porządku dziennym. Mimo to, pierwsza połowa czerwca dla mnie okazała się zbyt zimna. To jednak czerwiec.

Natomiast tego, co działo się od 18 czerwca do co najmniej 6 lipca już nie skomentuję. Przecież pogoda stworzyła wtedy istne dzieło sztuki... Perfekcja. Najpiękniejsze chwile czerwcowe 2008 i 2017 roku. Czerwiec 1976 z usłonecznieniem 270 h dzierżył rekord przez 46 lat. Pokonał go czerwiec 2016, który rekordowo słoneczny był do 28 czerwca 2019.
Nie byłby to najlepszy czerwiec, bo jego początek był okropny i I połowa zbyt mało letnia. Niemniej jednak to, co zaczęło się 18 czerwca, dało wszystko co najpiękniejsze. Bajka :)
Ruchomy, 31-dniowy okres 6 czerwca-6 lipca 1976 (najlepszy jaki da się wycisnąć) dał usłonecznienie 330,6h. To o zaledwie 11 mniej niż w skrajnie słonecznym na moje warunki i niszczącym całą resztę lipcu 2006. I to przy tak miłych warunkach :) Spróbuję poszukać jakiegoś innego podobnie słonecznego okresu w historii pomiarów, być może któryś ruchomy miesiąc przebija lipiec 2006.

kmroz - 26 Kwiecień 2020, 18:59

Kurde, sam już nie wiem co powiedzieć o tym miesiącu.

Szczerze mówiąc, wracając do niego po przerwie, myślałem, że będę go chciał zgnoić za opady, ale z tym to jeszcze nie było tak źle...

Bardziej mnie przerażają te chłody w pierwszej połowie...

No, ale za drugą połowę i jakość solarną, należy się jednak N. Chyba...

Jacob - 26 Kwiecień 2020, 19:00

Mógł być bardziej mokry, więc chyba N ;-)
https://meteomodel.pl/dane/historyczne-dane-pomiarowe/?data=1976-06-30&rodzaj=st&imgwid=353180250&dni=30&ord=asc

pawel - 26 Kwiecień 2020, 19:41

Początek był zimny, potem sucho, ale uciążliwego gorąca to nie było:
https://meteomodel.pl/dane/historyczne-dane-pomiarowe/?data=1976-06-30&rodzaj=st&imgwid=249209986&dni=30&ord=asc

PiotrNS - 17 Lipiec 2020, 12:56

Ostatni miesiąc lata 1976, jakiego jeszcze nie podsumowałem.
Patrząc na dane ukazujące tak szczodre usłonecznienie, trudno nie odnieść pierwszego wrażenia, zgodnie z którym byłby to wyjątkowo wspaniały miesiąc. Stracone wydają się tylko pierwsze cztery dni, kiedy temperatura tylko raz przekroczyła nawet 15 stopni, a ponadto czas upływał przy całkowicie zachmurzonym niebie. Kolejny tydzień przyniósł już jednak inne standardy - takie, które bardzo przypominają mi niektóre dni II dekady maja 2020, ewentualnie w lekko cieplejszej wersji. Noce były bardzo zimne. 10 czerwca temperatura zeszła do zaledwie 3,4 stopnia, a to jest o tej porze taki poziom temperatury jak te 0,8 w III dekadzie minionego maja. Dni również były na ogół rześkie. Temperatura oscylowała wokół 20 stopni, nie zdobywając się na większe osiągnięcia, poprzestając tym samym na dużych amplitudach - nie kosmicznych a'la okolice równonocy jesiennej AD 2003 w Nowym Sączu ;) Pogoda na chwilę "zepsuła się" :lol: w dniach 13-17 czerwca, kiedy słońce na dłużej i częściej skryło się za chmurami i chociaż trochę popadało. I to był jedyny deszczowy okres tego miesiąca... Dekada 21-30 czerwca 1976 roku byłaby kiedyś uznana przeze mnie za dekadę marzeń. Pełno słońca i łagodne temperatury latem zawsze się cenią. Zachowanie fajnego przedziału 22-27 stopni z jednym wzrostem do 28,3 stopnia 28 czerwca (akurat tego dnia miała wejść w życie podwyżka cen będąca podstawą strajków w Radomiu i Ursusie), dość chłodne noce (lecz bez przesady, po około 10 stopni) i usłonecznienie takie, że uplasowało czerwiec 1976 na rekordowej pozycji przez aż 40 lat... super, ale gdzie opady :( Tylko jedna burza przez cały miesiąc (21 czerwca) i suma opadów wynosząca 33 milimetry (jedna z najniższych w historii), to jednak nie jest miesiąc, który byłbym skory wysoko wypunktować, choć niewątpliwie był bardzo przyjemny, stąd jednak zasługuje na plusik, mimo anomalnego zimna (średnia 15,1 jest niższa od każdego czerwca po 1989 roku) które przy takich dawkach słońca raczej nie dawało się łatwo wyczuć. Dla wielu ludzi taki miesiąc był zapewne odczuwalnie dużo cieplejszy niż naprawdę.

https://meteomodel.pl/dane/historyczne-dane-pomiarowe/?data=1976-07-01&rodzaj=st&imgwid=349200660&dni=31&ord=asc

Podkładem muzycznym, podobnie jak przy sierpniu, może być kolejny przebój tego zespołu, który w czerwcu 1976 bił rekordy popularności na całym świecie :D


kmroz - 17 Lipiec 2020, 12:57

Moi rodzice (tak się składa, że mama jest z Ursusa, a tata z Radomia, więc strajki ich osobiście dotykały :twisted: ) wspominają ten miesiąc jako wyjątkowo gorący. Ale nie dziwie się, wszak w czasie strajków było gorąco.
Jacob - 17 Lipiec 2020, 13:01

Czerwiec 2005 :twisted:
https://meteomodel.pl/dane/historyczne-dane-pomiarowe/?data=1976-06-30&rodzaj=st&imgwid=353180250&dni=30&ord=asc

PiotrNS - 17 Lipiec 2020, 13:17

Ale ciekawy zbieg okoliczności :D Myślę, że działa tutaj też taki dość częsty schemat, że w lecie, kiedy przyświeci tak wysokie i mocne słońce, to nawet przy temperaturze 22 stopni wydaje się, że jest gorąco, a tym bardziej kiedy na niebie nie ma chmur. Moi rodzice wspominają z pobytu nad morzem w III dekadzie lipca 2016, że był upał, chociaż na stacji w pobliskim Kołobrzegu nie zmierzono nawet 25 stopni. Podobnie np. 18 maja 2020, chociaż wtedy akurat dodatkowo na odczucia wpływał ten czynnik, że jeszcze parę dni wcześniej było tak zimno, że trzeba było zakładać kurtkę. Mnie 20 maja 2016 roku wydawało się, że jest spokojnie 23 stopnie, a tu tylko ledwo ponad 20 ;)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group