W sumie nie taki zły, mi tam nawet początek się podoba. Jedyna lampa była w okresie silnego bubu, który potrwał w sumie ponad tydzień (7-14.10), no niestety nie w całości ta fala lodu była lampowa. Poza tym okresem październik mega pochmurny i w sumie wcale nie zimny, a za niektóre epizody to wręcz nie sposób go nie kochać.
Mgła, ziąb i deszcz często w tym miesiącu towarzyszyły, ale październik 2002 miał w sobie też niemało dobrego.
Zaczął się (wg. moich kryteriów) naprawdę przyjemnie - dość ciepło, nie brakowało Słońca, a i opadów trochę się zdarzyło. Temperatury przekraczały 15 stopni, a 3 października było to nawet nieco ponad 20. Po przejściowych dniach 6 i 7 października nadeszło jednak głębokie ochłodzenie, które w dużej mierze przesądziło o charakterze tego miesiąca. Tydzień 8-14 października, to codziennie jednocyfrowe temperatury maksymalne, permanentne zachmurzenie i opady. 11 i 12 października łącznie spadło 28,9 mm wody, a wszystko w mocnym ziąbie - 12-go notowano najwyżej 4 stopnie. 15 października pogoda jednak się zmieniła i II połowa okazała się całkiem fajna, nie doceniałem jej. Bywało naprawdę ciepło, codziennie padało, a i Słońce miało rację bytu, ale z usłonecznieniem wyrabianym bardziej systematycznie, a po kawałku, tak po kmrozowemu Najbardziej ciekawie wyglądają ocieplenia z 16-17 i 22-23 października. 17 października temperatura wzrosła do 19,9 stopnia, zaś dzięki ciepłym nocom średnia wyszła niemal na letnim poziomie. Bardzo ładnie wygląda wieczór, kiedy przed 22:00 nagle ociepliło się do 22 stopni. Dzień był jednocześnie słoneczny i deszczowy, co w Nowym Sączu jesienią rzadko się zdarza. 22 października najpierw popadało przy ponad 15-stopniowym ciepełku, a następny dzień, to piękne, dynamiczne babie lato z 20 stopniami bez pseudociepła. Także po 23 października jeszcze kilka dni kontynuowało fajny trend z temperaturami około 13-14 stopni i dopiero końcówka miesiąca przyniosła ochłodzenie do ponownie jednocyfrowych wartości. Cieniem na tej II połowie kładzie się tylko spory mróz 21 października - 2,7 stopnia na minusie. Gdyby nie to, październik 2002 byłby miesiącem bez ujemnej temperatury jak 2020, a jego II połowa wydawałaby się już naprawdę super.
Październik 2002 i tak był jednak niezły, chociaż chłodny, z temperaturą średnią zaledwie 7,8 stopnia. Duży jest w tym udział niestety ciężkiego i dość paskudnego tygodniowego okresu ziąbu i deszczu; poza nim to raczej normalny październik, tyle że bez jakichś dużych ociepleń. Sumę opadową wyrabiał tak systematycznie jak mało który i uzbierało się tego 102,6 mm - anomalnie wysoki wynik, piąty w historii.
Niemało dobrego miał i trochę go doceniłem
jorguś - 8 Kwiecień 2021, 13:12 Faktycznie, nienajgorszy październiczek. Z góry go uważałem, że musiał być nieciekawy, ale poza tym jednym tygodniem to wręcz był OK.PiotrNS - 10 Kwiecień 2021, 19:05 Także myślę że bardzo poprawny. Ten tydzień nie poszedł na marne, bo sporo w nim popadało, natomiast reszta jest naprawdę dobra - myślę że mogłaby być pomostem między mną a Kmrozem, bo obaj byśmy ją przynajmniej w jakimś stopniu zaakceptowali Jacob - 10 Kwiecień 2021, 19:06 Po 3 X naprawdę dobry
https://meteomodel.pl/dane/historyczne-dane-pomiarowe/?data=2002-10-31&rodzaj=st&imgwid=353180250&dni=31&ord=ascFKP - 10 Kwiecień 2021, 19:27