FKP - 7 Listopad 2023, 19:33 1 lutego 1980 rano - to chyba taka sama baryka, jak teraz 
PiotrNS - 7 Listopad 2023, 19:47 W takim razie niech grudzień ma anomalię marca 1980, styczeń kwietnia, a luty oczarowującego maja 
Co do lutego 1980, to u mnie był bardzo słaby (I połowa to z grubsza brak zimy, a II to suchy mróz), jednak doceniam trend dalece odmienny od lutych w ostatnich latach, kiedy na zimową III dekadę raczej nie ma co liczyć. A potem w marcu się ochładza 
FKP - 7 Listopad 2023, 20:27 W tym lutym 1980 to długo była ta mroźna Skandynawia
Bartek617 - 7 Listopad 2023, 20:43 http://www.pogodaiklimat....y=1980&id=27612 W sercu Rosji luty był chyba niemalże standardowy (żeby nie było nie znam się na anomaliach dokładnie co do stopni Celsjusza)  - tzn. gdzieś tam odwilż co prawda próbowała się przebić, ale w ogólnym rozrachunku nie miała ona większego znaczenia, zima trwała sobie na całkiem wyrównanym poziomie. 
http://www.pogodaiklimat....y=1980&id=26850 http://www.pogodaiklimat....y=1980&id=33345 W tych miejscach już wiadomo było łagodniej, choć i tak w naszym rozumieniu kryteria surowej zimy raczej zostałyby bez wątpienia spełnione: rzecz jasna trochę lżej warunki wyglądały w rejonie stolicy Ukrainy niż w okolicach stolicy Białorusi, ale z naszego punktu widzenia to raczej i tak prawie że jeden pies. U nas raczej tylko najsurowsze, tj. najzimniejsze lute mają przez bity miesiąc odnotowaną pokrywę, u naszych wschodnich sąsiadów już mogą się prędzej znaleźć i cieplejsze przypadki w tymże zestawieniu.
|
||||||
