Forum wielotematyczne LUKEDIRT Zdjęcia, pogoda i klimat, astronomia, sport, gry i wiele więcej! Serdecznie zapraszamy!
2009 rok - Subiektywne odczucia pogodowe poszczególnych miesięcy 2009 r
kmroz - 16 Kwiecień 2020, 16:00 Ten rok się nie łapię na rok marzeń, ale blisko mu, dopiero patrząc całościowo, doszedłem do wniosku, że taki kwiecień i wrzesień to tylko milutkie, chwilowe urozmaicenie tego roku, więc nawet na te minusy nie zasługują, a styczeń w sumie nie był taki zły (zresztą, czego oczekiwać po tym miesiącu, ja oczekuje głównie śniegu na chwilę obecną, a tu się bardziej popisał luty).
Ogólnie cenie ten rok właśnie za sowicie śnieżny luty, wiosnę może trochę kontrastową, ale właśnie taka mieszanka dwóch obliczy jest nawet dobra, maj całkiem burzowy i lato też, chyba u mnie rekordowo burzowy rok, do tego to był ostatni, który poszedł i w ilość, i w jakość (od tej pory albo są lata ze słabymi burzami, ale licznymi, albo takie jak 2013 i 2015, że nie ma ich za wiele, ale za to jak już są, to palce lizać). Najgorsza według mnie jesień - wtedy kiedy bym oczekiwał opadów, czyli we wrześniu to ich nie było, pierwsza dekada października jakieś w końcu przyniosła, ale zrobiło sie już chłodno, a mocniej polało jak już przyszła "zima". No, ale dla mnie listopad jeszcze uratował honor tej jesieni, naprawdę go ostatnio z powrotem doceniłem (bo był okres, kiedy go średnio lubiłem). Grudzień trochę odjazdowy, ale gdyby lepiej w te święta trafił, to naprawdę okej.
Także trochę ta jesień mi wizualnie zepsuła ten rok. No i mimo wszystko kwiecień.Jacob - 16 Kwiecień 2020, 16:06 Dla mnie jednak I trymestr okropny, ale dobrze ze akurat kwiecień przyszedł po tym I kwartale (bo 2019 i 2020 chu*owo trafiły ). Od maja juz było naprawdę fajnie, no wrzesień za suchy i nieregularny (bo w sierpniu jeszcze nie było tak źle z tą regularnością), no i p*ździernik jednak odrażający (w sumie nie wiem czemu zawsze go stawiałem na równi z tym z 2002). Także fajny rok, ale u mnie mu sporo brakuje do ulubieńców . Poza tym opadowo był u mnie w normie, nie był tak mokry jak w większości kraju (u mnie identyczna sumę jak ten rok miał 2004, 2006, 2008 i 2012), głównie przez sierpień a i czerwiec z lipcem się aż tak nie popisały, ale od maja chętnie przyjąłbym kontynuację tamtego roku Bartek617 - 11 Czerwiec 2020, 17:34 "+": marzec, kwiecień, sierpień, wrzesień
"N": maj, październik, grudzień
"-": styczeń, luty, czerwiec, lipiec, listopad
Żaden z "-" miesięcy nie był dla mnie szczególnie tragiczny (jak zresztą w innych l.), jednak niektóre krótkotrwałe okresy znacznie wpłynęły na moją opinię. kmroz - 11 Czerwiec 2020, 17:37 + luty, marzec, maj, lipiec, sierpień, listopad, grudzień
N styczeń, czerwiec, wrzesień
- kwiecień, pi*da
Bardzo dobry rok, a takie stepiki jak kwiecień i wrzesień zbytnio mu nie zaszkodziły.kmroz - 11 Czerwiec 2020, 18:27 W ogóle to powiem szczerze, że naprawdę na dzień dzisiejszy to jak dla mnie równiak z 2013 i 2017.
W 2009 i 2013 i marce były paskudnie zimne, ale bardzo, bardzo pożyteczne.
W 2009 to już kwiecień sporo spieprzył pracy marca, ale zarazem dzięki marcowi w ogóle miał prawo wystąpić. W 2013 kwiecień, maj i czerwiec dalej dzielnie pracowały, by taki lipiec, jaki był wtedy, miał prawo wystąpić.Jacob - 11 Czerwiec 2020, 18:33 Ja najbardziej lubię 2013, bo wtedy susza w ogóle nie miała prawa bytu, co najwyżej lekka posucha w 4 kwartale dopiero . 2017 już miał trochę więcej wrednych epizodów, w 1 połowie przede wszystkim (bo w 2 to właściwie w ogóle) no i na pewno była posucha po pustynnej 2 połowie maja, czerwiec cały czas próbował nadrobić, ale dopiero koniec sprawił, że był to mokry miesiąc. No i 2004 rok uwielbiam za niezwykłą regularność, choć też chwilami się rozmyła
Sorry, ale dla mnie 2009 się nie umywa kwiecień + 1 połowa maja to nic innego tylko pustynia . No i od polowy sierpnia do końca września było bardzo sucha . Też dobry rok, ale miał więcej mankamentów niż ww.FKP - 11 Czerwiec 2020, 18:34 Jacob, U mnie była susza w 2013 m.in. na przełomie lipca i sierpnia.Jacob - 11 Czerwiec 2020, 18:37
FKP napisał/a:
Jacob, U mnie była susza w 2013 m.in. na przełomie lipca i sierpnia.
Wiem niestety w wielu miejscach była i nie było w tym wieku żadnego rocznika w którym susza nie dotknęła by jakiegoś regionu Polski . Myślałem jeszcze o 2001, ale alewis kiedyś pisał, że w sierpniu 2001 niecały miesiąc po powodzi, ziemia była aż spękana od suszy kmroz - 11 Czerwiec 2020, 18:38 Dla fioletowego awatara to albo "codziennie pada", albo ziemia jest spękana od suszy FKP - 11 Czerwiec 2020, 18:39 Jacob, Nie róbmy żabom utopi