Forum wielotematyczne LUKEDIRT Zdjęcia, pogoda i klimat, astronomia, sport, gry i wiele więcej! Serdecznie zapraszamy!
2000 rok - Subiektywne odczucia pogodowe poszczególnych miesięcy 2000 r
Jacob - 11 Czerwiec 2020, 18:28
kmroz napisał/a:
Właśnie Jacob, skąd u Ciebie ta przemiana tak ogólnie się wzięła? Właśnie jak rozumiem z powodu wiosennej suszy?
Tak i również Ty po powrocie mnie "zainspirowałes" do tego aby "nieco" zmienić swoje poglądy na bardziej żabkowe . Początkowo było ciężko się wyrzec niektórych miesięcy, ale teraz już nie mam z tym takiego problemu kmroz - 11 Czerwiec 2020, 18:31
Jacob napisał/a:
Tak i również Ty po powrocie mnie "zainspirowałes" do tego aby "nieco" zmienić swoje poglądy na bardziej żabkowe . Początkowo było ciężko się wyrzec niektórych miesięcy, ale teraz już nie mam z tym takiego problemu
No jak pierwszy raz po moim powrocie gadaliśmy, to nadal kochałeś kwietnie 2007, 2009 i 2019, oraz wrześnie 2005, 2006, 2009 i 2011.Jacob - 11 Czerwiec 2020, 18:34
kmroz napisał/a:
Jacob napisał/a:
Tak i również Ty po powrocie mnie "zainspirowałes" do tego aby "nieco" zmienić swoje poglądy na bardziej żabkowe . Początkowo było ciężko się wyrzec niektórych miesięcy, ale teraz już nie mam z tym takiego problemu
No jak pierwszy raz po moim powrocie gadaliśmy, to nadal kochałeś kwietnie 2007, 2009 i 2019, oraz wrześnie 2005, 2006, 2009 i 2011.
Tak było dopiero jakoś w kwietniu ich się wyrzekłem PiotrNS - 11 Czerwiec 2020, 18:42 Zastanawiam się, czy jeśli pogoda się trochę unormuje w kontekście marca i kwietnia tego roku, a przyszłoroczny kwiecień będzie zgoła inny od tegorocznego, to stary Jacob i stary Kmroz choć częściowo się przebudzą
Nawiasem mówiąc, to wyrzekłem się ostatnio maja 2000, który jeszcze rok temu był dla mnie miesiącem marzeń. Teraz oceniam go na minus, bo susza wtedy była jednak niezaprzeczalna.
Za to kwiecień 2000 ciągle siedzi mi w głowie, jakoś nie umiem się go pozbyć, był niezwykły i miał swój urok. Ponadto był... mokry, i to nawet w III dekadzie nieźle podlało. A 5 kwietnia 2000 przyniósł jedną z największych kwietniowych ulew.
Myśląc o kwietniu 2000 czuję do niego sentyment, mimo że nie mogę go pamiętać. Coś nie pozwala mi go zminusować.kmroz - 11 Czerwiec 2020, 18:57
PiotrNS napisał/a:
Myśląc o kwietniu 2000 czuję do niego sentyment, mimo że nie mogę go pamiętać. Coś nie pozwala mi go zminusować.
Może jednak go pamiętasz przez mgłę? PiotrNS - 11 Czerwiec 2020, 19:00 Amnezję dziecięcą miałem wyjątkowo krótką, ale aż takim dziwadłem nie jestem xD Choć nie ukrywam, że szkoda mi trochę tego roku, bo naprawdę obfitował w mnóstwo pogodowych atrakcji, podobnie 2002.kmroz - 11 Czerwiec 2020, 19:06 Ja słyszałem kiedyś o gościu, który pamiętał swój poród (dowiedział się o tym przypadkiem, że to poród, myślał, że ktoś go porwał i bił w dzieciństwie XD )PiotrNS - 11 Czerwiec 2020, 19:11 Ten gość to jakiś geniusz matematyczny? Oni tak mają podobno, choć o tak ekstremalnym przypadku nigdy nie słyszałem
Dobrze, że ja nie pamiętam tego zdarzenia, bo byłoby to dość bolesne wspomnienie
Swoją drogą krótka amnezja dziecięca jest w moim przypadku rodzinna. Mama pamięta wczesny okres niemowlęctwa swojego brata, a mojego wujka, który urodził się rok i siedem miesięcy po niej.Jacob - 11 Czerwiec 2020, 19:14
PiotrNS napisał/a:
Ten gość to jakiś geniusz matematyczny? Oni tak mają podobno, choć o tak ekstremalnym przypadku nigdy nie słyszałem
Dobrze, że ja nie pamiętam tego zdarzenia, bo byłoby to dość bolesne wspomnienie
Swoją drogą krótka amnezja dziecięca jest w moim przypadku rodzinna. Mama pamięta wczesny okres niemowlęctwa swojego brata, a mojego wujka, który urodził się rok i siedem miesięcy po niej.
Kurcze ciekawe . Ja dopiero przez mgłę kojarzę lata 1998-99 kmroz - 11 Czerwiec 2020, 19:15 Ja mam kilka wczesnych wspomnień (może się nie będzie dzielił xd)