Forum wielotematyczne LUKEDIRT Zdjęcia, pogoda i klimat, astronomia, sport, gry i wiele więcej! Serdecznie zapraszamy!
Prognozy pogody - Przed nami pierwszy epizod zimowy?
FKP - 21 Listopad 2021, 23:55 Nie kłam, sam dawałeś
kmroz - 21 Listopad 2021, 23:55 Mówię tutaj o w miarę powtarzalnych prognozach, bo to że trafiły się pojedyncze zimowe realizacje to wiadomo, ale takie to się pewnie i w 2020 czy 2019 trafiły, chociaż szczerze wtedy to nie pamiętam żadnej xdkmroz - 21 Listopad 2021, 23:56
FKP napisał/a:
Nie kłam, sam dawałeś
No toć mówię, prawdziwie wyżowe popłuczyny xdFKP - 21 Listopad 2021, 23:56 Co z tego, że są powtarzalne, fusy to fusy, niezależnie ile ich jest.kmroz - 21 Listopad 2021, 23:58 Zrozum, że kilka dni to nie fusy xd Powtarzalnym fusem to było faktycznie w dniach 13-17.11, potem przejściowo zniknęło (chociaż nie do końca), wczoraj wróciło, dzisiaj utrwaliło.FKP - 21 Listopad 2021, 23:59 kmroz, To są fusy, a opady to w następnej aktualce potrafią zniknąć, nic się nie uczysz.kmroz - 22 Listopad 2021, 00:00 Akurat z tym prawdziwym wyżem to się bije w pierś, bo się drugi raz dałem nabrać, już się nauczyłem, że prawdziwy wyż jako wyrwa w strefie w listopadzie jest niemożliwy, bo zwyczajnie w wiglotnej masie stratus go powstrzyma xd Ogólnie przerwanie strefowego szamba jest najtrudniejszą rzeczą, obecnie do niego jednak doszło (już, czas teraźniejszy, nie prognoza) i będzie dużo łatwiej o normalnosć.kmroz - 22 Listopad 2021, 00:01
FKP napisał/a:
kmroz, To są fusy, a opady to w następnej aktualce potrafią zniknąć, nic się nie uczysz.
Potrafią się owszem przesunąć, dlatego absolutnie nie nastawiam się że zasypie akurat mój region, zresztą nawet w tej chwili widać nieco na zachód.FKP - 22 Listopad 2021, 00:01 Atlantyk inną drogą wejdzie.Bartek617 - 22 Listopad 2021, 21:03 Na razie niż z południa w okolicach czwartku czy piątku jest w Europie miarę pewny (tylko jego rzeczywiste rozmieszczenie jest i chyba będzie do końca rzecz jasna nieokreślone, może w sumie w skrajnym przypadku zupełnie "uciec" z Polski; albo opady polecą z południa, ale będą "miniaturowe"), ale co będzie dalej to jedna wielka niewiadoma: myślę, że w nadchodzącym "burzliwym" okresie (w przenośni i dosłownie: kto wie, czy głównym źródłem pokrywy śnieżnej nie będzie jakiś orkan: wyżej położone obszary Pomorza dostały trochę białej magii na wskutek "efektu morza") zdążymy trochę "zmarznąć", ale powinien pojawić się równocześnie większy epizod ciepła (tylko oczywiście z wichurami, więc ewidentnie byłaby to wówczas zasługa zachodnich, a nie południowych mas powietrza)-> według obecnych prognoz powinien on wystąpić tuż przed Barbórką i Mikołajkami. Może grudzień będzie podobny do tego sprzed 14 l.?