PiotrNS - 6 Wrzesień 2021, 10:17
W kolejnych dniach temperatury minimalne będą znacznie wyższe, a dni przyniosą okolice komfortu termicznego, a zarazem wartości takiego łagodnego lata. Bo umówmy się, o ile dla nas Lipus był królem, to wielu ludziom parność, upał i burze mogły trochę dokuczać. A taka pogoda jak teraz będzie, nie dokucza praktycznie nikomu, na naszym forum zagęszczenie jej hejterów jest chyba największe w Polsce 
A co do posuchy, to jednak są to dość wąskie obszary. Czegoś takiego żeby nigdzie w Polsce nie występowała posucha, to nie było nawet w czerwcu 2010 roku. kmroz - 6 Wrzesień 2021, 10:18 Amplitudowe łajno zawsze dokucza i jest przyczyną największych przeziębień. jorguś - 6 Wrzesień 2021, 10:21
To prawda, ale ten nadchodzący epizod to będzie trochę zboczeniec, nie będzie zbyt wielkich amplitud xD kmroz - 6 Wrzesień 2021, 10:22 Będą amplitudy rzędu 15 stopni, to nadal dużo xd Jacob - 6 Wrzesień 2021, 10:22
Właśnie mogą być całkiem spore, przynajmniej ok. 15 st.
PiotrNS - 6 Wrzesień 2021, 10:22 Ale jest zgodne z naturą, więc da się to zaakceptować Takie, a nawet większe amplitudy latem też występują. Co do przeziębień, to już niestety kwestią organizmu. Ja mam teraz tylko lekko uchylone okno w nocy, a jak wychodzę rano, to w Słońcu jest mi jakoś cieplej, dziś też mi to pomogło. O tej porze roku chyba nigdy się nie przeziębiłem, tylko luty i marzec wiodą prym.
kmroz - 6 Wrzesień 2021, 10:23 To ja najwięcej przeziębień mam we wrześniu, włącznie z tym teraz... Wrzesień bez przeziębienia to nawet nie pamiętam kiedy miałem, chyba 2015 rok... PiotrNS - 6 Wrzesień 2021, 10:28 Chociaż nie, w ostatnich latach raz przeziębiłem się we wrześniu - w 2017 na tej chłodnej i deszczowej pogodzie w połowie miesiąca. Na szczęście to potrwało tylko jeden dzień (wieczór 14-go i 15 września), a w sobotę 16-go pojechałem już na rower w dobrej formie 
jorguś - 6 Wrzesień 2021, 10:33 Ja we wrześniu chyba nigdy nie byłem przeziębiony, wgl od lutego 2020 jestem od tego wolny i mam nadzieję, że w tym sezonie też mnie nic nie dopadnie  Ale z soboty na niedzielę trochę nerki przewiałem chyba, bo spałem przy otwartym na oścież oknie, a mam w zwyczaju odkrywać plecy przed snem 
kmroz - 6 Wrzesień 2021, 10:37
🥶 🥶 🥶 🥶 🥶 🥶 |
||||||||||||||||||
