FKP - 23 Sierpień 2021, 21:07 Jacob, To przyda się drugi raz 
Jacob - 23 Sierpień 2021, 21:08 Bardziej się przyda prawdziwy wyż jak w 1977 
kmroz - 24 Sierpień 2021, 22:05 Twoja biel zachodzi wodą Widzę w niej płaty, nie tak miało być Było pięknie lecz prysnął czar Bo teraz już rozstać się czas Każdy swoją drogą musi gdzieś iść Nie pomogą nawet największe łzy Przecież jeszcze kiedyś spotkamy się Nikt nie mówi nie Jeszcze jeden fotografia Dotyk i nie ma nas Pozostanie tylko smutek I myśl o pożarowych dniach Kiedy pożar ogrania nas Wiem że gdzieś tam jesteś ty Swoją bielą rozbrajasz mnie Czuje że znów spotkamy się W poczekalni magia rozgości się Dalej już niestety nie może wejść Cieszmy się tą chwilą bo zaraz znów Rozstaniemy się kmroz - 1 Wrzesień 2021, 22:03 Przyszedł wrześniowy wyż Zgubił atlantycki napływ A z nim swe pseudociepłe czary Co ich miał tam do pary Stanąl smutny nad rzeką Łzy po szronie mu cieką Teraz każdy się dowie Że w oceanie ciepłe są czary A on sobie miś bubu stary Jak ci wszyscy wrześniowi wyżowie kmroz - 2 Wrzesień 2021, 23:28 Na cześć Króla Lipusia 2021 
Uprzedzam, że bez podkładu muzycznego nie ma swojego uroku
Wciąż pamiętam Twoje burki rozhulane tak Wciąż pamiętam Twoje czarne chmury, które przyniósł wiatr Wciąż pamiętam Twych bordowych nocy smak Z Tobą tylko prawdziwie letni świat Widzę Cię, gdy galerię otwieram, jesteś tu Widzę Cię, ciągle odwiedzasz każdy z moich snów A ja jak cień na niebie, rozdarty Los mi rozdaje lodowe karty Lecz wbrew lodowi ciągle widzę Twoją twarz Wciąż pamiętam Twoje burki rozhulane tak Wciąż pamiętam Twoje czarne chmury, które przyniósł wiatr Wciąż pamiętam Twych bordowych nocy smak Z Tobą tylko prawdziwie letni świat Widzę Cię, gdy lato się kończy, jesteś w nim Widzę Cię, los mi łączy słowa ja i Ty Jak twoje burki przywiane nad ranem, jak twe ciepłe wieczory z wiatrem dane I w każdej fotografii wciąż widzę Twoją twarz Wciąż pamiętam Twoje burki rozhulane tak Wciąż pamiętam Twoje czarne chmury, które przyniósł wiatr Wciąż pamiętam Twych bordowych nocy smak Z Tobą tylko prawdziwie letni świat A ja jak cień na niebie, rozdarty Los mi rozdaje lodowe karty Lecz wbrew lodowi ciągle widzę Twoją twarz Wciąż pamiętam Twoje burki rozhulane tak (rozhulane tak) Wciąż pamiętam Twoje czarne chmury, które przyniósł wiatr Wciąż pamiętam Twych bordowych nocy smak (ten bordowy smak) Z Tobą tylko prawdziwie letni świat FKP - 3 Wrzesień 2021, 00:06 👍 jorguś - 3 Wrzesień 2021, 09:19 I takiego disco polo można słuchać <3 FKK - 5 Wrzesień 2021, 11:09 Ten utwór jest dedykacją dla 2 połowy sierpnia 2021 roku. Jest to moja pierwsza pogodowa przeróbka znanej piosenki, na którą pomysł miałem już w głowie od kilku miesięcy, a dopiero w ciągu kilku ostatnich dni udało mi się dobrać słowa: Oryginał: Atlantyk – Atlantyk fajny jest Atlantyk – Atlantyk fajny jest Atlantyk – Atlantyk fajny jest Atlantyk – Atlantyk fajny jest Atlantyk jest aktywny Parasole się przydają Na plaży mało ludzi bez pisku oraz wrzasku A blisko brzegu fale Sztorm zwija je w spirale I mają wysoko grzbiety Pod nimi płyną glony Choć Atlantyk rządzi to fajnie jest na plaży Bo wszędzie duże chmury I jeszcze więcej chłodu Tacy co żabkują Na brzegu grzecznie stoją A inni piwo piją I w barach tylko siedzą Atlantyk – Atlantyk fajny jest (x4) Na piasek krople kapią Po niebie suną czarne chmury Mewy i rybitwy krążą wśród tej burzy Mama trzęsie się Morski wiatr chłód niesie A tata w przeciwdeszczówce Pragnie kląć soczyście Chociaż Słońca nie ma to fajnie jest na plaży Globcio nam nie grozi Gdyż Atlantyk chłodzi Jacob w siódmym niebie gdyż bordu wciąż nie będzie A inni zawiedzeni modele wciąż sprawdzają Atlantyk – Atlantyk fajny jest (x4) Najlepsze jest orzeźwienie Kapanie dżdżu na głowę Bo wiatry robią wielki szum I chcą cię zwalić z nóg A jeszcze inni wolą udawać się do sklepu gdyż są letnie promocje i gorące emocje Chociaż lato znikło to fajnie jest na plaży Turcja jest daleko Granatu w Polsce sporo Ci co mają dosyć to pragną skargę złożyć A inni czują ulgę Bo serce nie wariuje. FKP - 5 Wrzesień 2021, 11:17 Gdyby nie Atlantyk lato byłoby tu amplitudowe i pustynne, a w reszcie pór roku obecność Atlantyku to same zalety. PiotrNS - 17 Wrzesień 2021, 19:27 Piosenka o grudniu 2020 i 2021, o której kiedyś wspomniałem, ale zapomniałem jej dokończyć
Defis&PiotrNS - Oczary Kilka życzeń miał i spełnić raz je chciał, Myślałże mróz w kości daje mnóstwo radości Pewny zmiany był, w nadziei chłopak żył Ona jednak inne zdanie miała Żadne białośnieżne czary, tylko złote oczary Cyrkulacja zadała, z Globciem igrać chciała Proszę nie złość na mnie się, chcę tylko mroźną w grudniu biel I w rytmie kolęd chwytać śnieg x2 Prowadził życie niemoralne całkowicie, Rok, w którym obce były normy Chciałem tylko zimy, by nie był uparty Znowu grudzień nic niewarty Żadne białośnieżne czary, tylko złote oczary Cyrkulacja zadała, z Globciem igrać chciała Proszę nie złość na mnie się, chcę tylko mroźną w grudniu biel I w rytmie kolęd chwytać śnieg x2 Teraz też chcę bieli, znów bardziej uparty, bez zimy rok nic niewarty Żadne czerwone oczary ani globciowe mary W tym roku wstępu w grudniu już nie będą miały Proszę Fana prośby zlej, dwudziestolatka daj - nie mniej I zimą pozwól cieszyć się x2 |
||||||
