jorguś - 6 Maj 2020, 15:13 No jakby spadło tyle ile prognozują to 12.05 mogła by się stała pokrywa spokojnie utrzymać xD Dopiero 13.05 pewnie by poszła w zapomnienie jorguś - 6 Maj 2020, 15:22 Ale jak na razie to ten i ubiegłoroczny maj to totalne bliźniaki  Tam tez było krótkie ocieplenie akurat na weekend, wtedy 10-12.05 (przy czym u mnie to ograniczyło się tylko do soboty, 11.05 co mnie bardzo cieszyło bo akurat na ten dzień miałem od dłuższego czasu zaplanowany wyjazd do energylandii) No a od poniedziałku działo się już co się działo z prawdziwą wisieńką na torcie we wtorek 14.05 rano w Nowym Sączu  - teraz taka wisienka może być też we wtorek, ale 12-go 
Bartek617 - 6 Maj 2020, 15:27 To prawda, bardzo podobnie wygląda ten maj do zeszłorocznego, zwłaszcza w kwestii temp., przynajmniej na S Polski.  Poza tym, że w tym trochę więcej pogodnego nieba póki co ujrzałem, a opady deszczu są nie licząc dzisiejszego dnia znacznie bardziej niemrawe, to również jak Ty widzę je jako "bliźniaki".
jorguś - 6 Maj 2020, 15:31 Bartek617, U mnie właśnie jak na razie więcej spadło w tym roku przez te pierwsze 6 dni  - rok temu na dobre rozpadało się w II połowie a ostatecznie spadło ponad 140 mm deszczu. No i to podobieństwo u nas też jest z tym, że zmiana o 180 stopni nastąpiła pod koniec kwietnia
Janekl - 6 Maj 2020, 15:42
Trudno mi to uwierzyć aby we Wrocławiu mogło tyle spaść śniegu gdzie zimą go praktycznie nie było. Może padać śnieg z deszczem gdyby to było indziej. Na południu Polski po za górami i podgórzem najbardziej Twój region. Ostatni raz pokrywę w maju miałem 9 i 10 maja 2017 roku czyli 3 lata temu a pokrywa miała 6 cm byłaby większa gdyby nie ciepłe podłoże bo sypało porządnie dużymi płatami.  
 
jorguś - 6 Maj 2020, 15:48 Janekl, 3 maja 2011 we Wrocławiu też sypnęło śniegiem i z tego co kojarzę to utworzyła się pokrywa śnieżna, chyba nawet kilkunastocentymetrowa. Czyli jest to jak najbardziej możliwe, ale oby jednak do tego nie doszło. Janekl - 6 Maj 2020, 15:55
Możliwe to jest ale mało prawdopodobne aby mógł spaść i utrzymać. Za 5 dni zobaczymy co z tego zostanie. LukeDiRT - 6 Maj 2020, 17:55 Dziwne że we wrześniu nie są możliwe opady śniegu (co najwyżej tylko w Zakopanem występują), a jest to miesiąc termicznie podobny do maja. Może dlatego, że powietrze jest wygrzane po lecie 
pawel - 6 Maj 2020, 18:19 Poza tym chyba T850 są też wyższe we wrześniu niż w maju. Bartek617 - 6 Maj 2020, 18:48 Czasem zdarza się na nizinach czy wyżynach krupa śnieżna przy ok. +10 C na wskutek opadów konwekcyjnych. W zeszłym roku czy 2 l. temu podobno miejscami na N kraju krajobrazy na krótko zrobiły się białe. Tylko to są faktycznie najzimniejsze scenariusze we wrześniu. 12 l. temu lało ze strefy przy 1-cyfrowych temp. w ciągu dnia.  Chociaż kiedyś widziałem artykuł w Wikipedii, że bodajże w Tychach (koło Katowic) zdarzył się deszcz ze śniegiem pod koniec września 1995. Swoją drogą to był raczej smutny miesiąc.
Tak wyglądają wówczas dane miesięczne z IX 1995 w Katowicach (lotnisko sportowe- Muchowiec) https://meteomodel.pl/dane/historyczne-dane-pomiarowe/?data=1995-09-30&rodzaj=st&imgwid=350190560&dni=30&ord=desc Dla porównania stacja na lotnisku w Pyrzowicach- nie ma niestety tylko żadnych informacji o czasie trwania określonych zjawisk atmosferycznych; nie przyglądałem się szczególnie, ale chyba było tam chłodniej, bo tyle się mówi o mroźnych nocach w tych okolicach https://meteomodel.pl/dane/historyczne-dane-pomiarowe/?data=1995-09-30&rodzaj=st&imgwid=250190530&dni=30&ord=desc |
||||||||||
