Myślałem ,że Szczecinek ,może mieć coś podobnego ale różnica jest duża u mnie nie ma takich wysokich temp. max. a minimalna też całkiem inna . Więc najbardziej pewnie Kościerzyna choć posterunek w mieście a potem Borucino. Marzy mnie aby taki posterunek byłby na przykład w Szymbarku to by było najlepsze miejsce bo w linii prostej od mojej miejscowości niecałe 10 km i prawdopodobnie tam średnia temperatura roczna była by niższa jak w Suwałkach . Moja miejscowość na pewno nie pokazuje tego co tam jest.Bartek617 - 27 Październik 2024, 21:26 Szczecinek jest położony dosyć spory kawał drogi na południowy-zachód (z nawet ok 200 km się zbierze), okolice tego miasta w ogóle już podlegają innemu województwu (zachodniopomorskiemu)- jedyne co łączy go z Kaszubami, to położenie blisko parków narodowych, większa wysokość n. p. m. (jak na północ Polski oczywiście), oraz daleki dystans do nadmorskich plaż wyznaczających północne krańce Polski (na terenie Pomorza Zachodniego i Gdańskiego), tym samym mający rzeczywiście bardziej kontynentalny i lądowy klimat. kmroz - 4 Listopad 2024, 14:52 No i po raz kolejny dostaliśmy jednak kuksańca w ryj, bo skrajne patolstwo zdołało niestety uderzyć - w większości kraju "tylko" na dni 26.10-1.11, ale generalnie porypane anomalie przez "poniemieckie" tereny dominowały już od okolicy 18/19.10. Październik kontynuował serie powyżej +1K i jakkolwiek ta anomalia nie była komicznie wręcz sklaunowana, to jednak stała się faktem.
Listopad już na starcie został obciążony skrajnie patolskim 1.11, a teraz nadal jest obciążany trwaniem patoli na N/NW (podczas gdy reszta kraju już dostała można rzecz pierwsze od kwietnia niepizdowate ochłodzenie) i choć póki co prognozy wyglądają bardzo dobrze, to jednak nadal nie jest to nic pewnego i przyznam, że się martwię co dalej. Liczyłem na jednoznaczne odcięcie tej obrzydliwej Katastrofy Klimatycznej przynajmniej po 27.09, a tu ona ciągle próbuje ohydnie mącić FKP - 4 Listopad 2024, 15:42 kmroz, Ale za to we wrześniu poniemieckie i poaustriackie tereny zbijały anomalię Bartek617 - 4 Listopad 2024, 16:17 Teraz jest nad większością Europy (poza ewentualnie północnymi i wschodnimi krańcami) aktywny potężny antycyklon, więc generowanie oficjalnie dodatnich anomalii temp. na papierze może się stać nieco utrudnione. Inna jest sprawa, że podczas niego odczucia są mniej rozbieżne z temp. na termometrze niż przy szalejącej cyrkulacji zachodniej albo innym astrefowym ociepleniom skutkującymi imponującymi anomaliami temp.. Do wyboru mamy liczne przejaśnienia i rozpogodzenia na niebie (niekiedy wręcz do samego błękitu, tj. braku chmur) albo dla odmiany siny nieboskłon z zalegającymi niskimi chmurami warstwowymi, zamgleniami lub mgłami (z których mogą przy większej wilgoci powietrza polecieć mżawki): na komfort termiczny przełożenie powinno być znikome, ponieważ siła wiatru nie wybiega ponad słaby, ewentualnie przeciętny (zwłaszcza w północnych regionach PL) poziom. kmroz - 4 Listopad 2024, 17:48 FKP, no poniemieckie to raczej nie, Mazury też są poniemieckie, a tam to był wtedy trzeci zwrotnikBartek617 - 4 Listopad 2024, 20:36 Można bezpiecznie powiedzieć "duża część obszarów poniemieckich, tj. z ewentualnym wyłączeniem krańców północno-wschodnich regionów". jorguś - 4 Listopad 2024, 23:22 Faktycznie, 27.09 nie będzie mógł ujść za jednoznacznie przełomowy. Data sama w sobie nie jest bez znaczenia, zakończyła jednak 1,5-miesięczny skrajnie patologiczny okres, ale stwierdzenie, że tego dnia nastąpiło jakieś definitywne odcięcie od tego co dzieje się od 21 stycznia, a już tym bardziej od 12 sierpnia 2023, to byłoby nadużycie. Październik, co by nie mówić zapisał się jednak całkiem solidnie powyżej normy 1991-2020. Na tle tego co dzieje się z tym miesiącem od 2017 roku ten pazdek nie tylko się nie wyróżniał, a wręcz był jednym z bardziej "sielskich" w tym zestawieniu. Ale to oczywiście potężny cherry picking, to nadal był miesiąc zdecydowanie ciepły. Z listopadem historia może być podobna, bezpiecznie powiem tyle, że sukcesem będzie już to jak okaże się w skali kraju chłodniejszy niż 2022-23 (swoją drogą dopiero ostatnio dowiedziałem się, że one ostatecznie miały aż tak niskie anomalie, praktycznie w normie)kmroz - 8 Listopad 2024, 14:59 Po 4 dniach od ostatniego komentarza trzeba przyznać, że sytuacja w tym stypopadzie wygląda jednak lepiej niż się zapowiadało. Temperatury są znacznie niższe od mainstreamowych prognoz, pierwszy raz od dawna znowu takie modele jak SWISS, UM i ICON wróciły do łask (podczas gdy w sierpniu, wrześniu i październiku np lubiły zaliczać obrzydliwe wtopy i często taki antyfizyczny GFS wygrywał). Do tego w prognozach niesamowity spokój, a patolskimi wydają się te, które widzą tmax rzędu +6/+9 i tmin rzędu +2/+5.
Druga połowa listopada to niestety niewiadoma, osobiście czuje, że pojawi się w jej trakcie krótki, ale solidny strzał patolstwa, który zapobiegnie jakiejś mocniejszej anomalii i prawie na pewno listopad będzie cieplejszy od 2016. Ale sama pierwsza połowa listopada to muszę przyznać jest póki co mega pozytywny szok, a prognozy tych "przekornych mainstreamowych" modeli zdają się zapowiadać kontynuację wyraźnego chłodu przynajmniej jeszcze przez tydzień. Później jest rozjazd - spływ mas powietrza z NW na południową Europę może doprowadzić zarówno do patolskiego spływu z S, jak i do powstania niżu genueńskiego Przed przeżyciem horroru z 11.02.2024 bym się nawet nie zastanawiał co wygra, ale teraz jakoś człowiek ma tę pokorę
Dlatego póki co mogę z całą pewnością powiedzieć, że pierwsza połowa listopada będzie najzimniejsza przynajmniej od 8 lat, a być może da radę powalczyć z tą z 2016, choć póki co nie nakręcam się na to, bo był to jednak bardzo trudny przeciwnik. A stratus i mgły mogą paradoksalnie temu przeszkodzić, bo choć mają dominować pod nim tmax<5 stopni, to jednak też będzie trudno o spadki tmin<0 stopni w takich warunkach. Raczej czeka nas (na nizinach) pochmurna stypa w stylu 2 dekady grudnia 2020 z całodobowymi temperaturami +1/+5 stopni. Choć może się pozytywnie zaskoczę...FKP - 8 Listopad 2024, 15:07 No muszę powiedzieć, że sam jestem zdumiony. Fajnie by było, jakby śmieciopad miał najniższą anomalię w tym roku i przez następny rok ruchomy