Styczeń +1.3
Luty -0.6PiotrNS - 11 Marzec 2024, 20:37 kmroz, nie obrażaj się, tylko no powinieneś zrozumieć, że sam nie wątpię w prawdziwość tych trendów i nie neguję możliwości tego, że w końcu się uda, ale po prostu rzeczywistość mocno weryfikuje moje oczekiwania. Zwłaszcza ten chory luty mnie przeorał, tak bezlitośnie. Szkoda mi zim. Wiesz, że chciałbym takiej nierealnej opcji, by Globcio (choć umiarkowanie) działał wiosną, latem i jesienią, a zimę zostawił w spokoju, aby ta pora roku przypominała standard sprzed 2014 roku. Ale muszę godzić się z porażkami, które często znosisz bardziej godnie ode mnie. Ty potrafisz zaakceptować sytuację, a ja się kopię, bo nie, bo to fusy, bo wiązki, bo to potrwa krótko, bo nie ma takiej sytuacji barycznej jak w 2019 itd. No i później dostaję po dupie, a Ty jesteś trochę pogodzony. Teraz wolę zacisnąć zęby, cierpliwie czekać i na nic się nie nastawiać. Moje największe marzenie, to przełamanie zimy w sezonie 2024/25. A drugie, to w końcu chłodniejsze lato. Naprawdę nikomu nie stałaby się krzywda i nikomu korona z głowy by nie spadła, gdyby na trzy letnie miesiące żaden nie zapisał się w klasie anomalnie/ekstremalnie ciepłej. Czerwuś 2023, lipuś 2018 i sierpuś 2014 z NS da każdemu szczęście kmroz - 11 Marzec 2024, 20:39
FKP napisał/a:
kmroz, To chyba się głupot naczytałeś.
To wszystko to są głupoty, nikt nie wie co będzie. Śmieszy mnie tylko to podchwytywanie trendów, 10 lat temu było gadane, że Globcio osłabia Atlantyk, a miedzy 2016 a 2018 jak było na 1.5 roku chłodniej, to sam pamiętasz jakie były nastroje w całym necie i jak można było zostać zlinczowanym za samo wspomnienie o słowie AGW... Równie dobrze między 2026 a 2028 może powtórzyć się seria zim 1985-1987, a między 2028 a 2031 zostać trzykrotnie pobita 30-latka.jorguś - 11 Marzec 2024, 20:39 Gucio wiemy tak na prawdę wszyscy tutaj, ale nie kumam czemu zakładać, że bord się musi wycofać, a może czeka nas solidna górka aż do naszej usranej śmieci a potem mała epoka lodowcowa w XXII wieku xd jak się bawić to się bawić, takie przypuszczenie ma takie same naukowe podstawy jak te rozważania o tym, że 60/76 zim będzie poniżej normy 91-20 xdFKP - 11 Marzec 2024, 20:41 kmroz, Ale trend jest taki, że się klimat ociepla i to coraz szybciej i ten trend jest ponad wszystkimi innymi, z dupy wziętymi.kmroz - 11 Marzec 2024, 20:43 PiotrNS, ja na Twoim miejscu bym trochę wziął na wstrzymanie po tym lutym i pomyślał obiektywnie. Ten luty był Mutantem, ale takich mieliśmy już wiele i co z tego niby wynikało? Odsyłam Cię tutaj byś się trochę uspokoił, skoro dawne dane Cię nie obchodzą, to może chociaż Ty sam siebie obchodzisz https://www.lukedirt.com....er=asc&start=40
Cytat:
3. Pokazał mi rzeczy, jakich dotąd nie znałem.
Szczytem mojego uuglobciowania nie był słynny 11 lipca, który lubicie mi wypominać, a ja sam się z tego śmieję. Nie jest nim też Zima Trzydziestolecia, drugi miesiąc bieżącego roku ani nawet miesiąc, podczas którego w Posnanii można było poczuć, czym jest aura doskonała i letnie noce (z wyjątkami, jak zazwyczaj ).
Najgorzej było w sierpniu 2018. Niby wspominam miło, ale te katastroficzne dyskusje i posty na Meteomodelu połączone ze śledzeniem niewiarygodnych statystyk dotyczących anomalii w skali całego kraju (a zwłaszcza na zachodzie Polski oraz na Okęciu) wyzwoliły we mnie wiele niekoniecznie godnych pochwały emocji. Pamiętam jak któregoś wieczora jechałem sobie na rowerze po swojej leśnej, relaksującej trasie, i myślałem jak miałki stał się klimat w jakim żyję. Pomyślałem, że praktycznie nie wiem, czym są prawdziwie chłodne miesiące poza zimą, a moja empiryczna wiedza o naszym klimacie jest niepełna i wybrakowana przez brak świadomego przeżycia takich miesięcy, jakie mógłbym pamiętać będąc starszym o choćby 10 lat. Nie znałem chłodnego miesiąca wakacyjnego, prawdziwie lodowatego kwietnia ani w całości zimnej pory roku innej niż zima, oprócz jesieni 2007, którą jako-tako pamiętam.
No i przyszedł 2021 rok. Pokazał mi takie atrakcje, na których przeżycie już nie liczyłem. Wydawało mi się, że kwiecień z anomalią rzędu 2003 i wiosna, miesiąc letni czy jesień (to akurat nie w tym roku) tylko lekko poniżej normy, to maksimum na jakie nas stać i marzenia Jacoba należy spiotrować, bo po co dawać mu nadzieję skoro się nie spełnią Spełniły się
kmroz - 11 Marzec 2024, 20:45 jorguś, ale ja jestem ostatni od zakładania czegokolwiek. Po prostu podłączyłem się do waszej zabawy sugerując inny przebieg niż wasze skrajnie pesymistyczne założenia i zostałem zlinczowany. Z jednej strony kocham to nasze forum, a z drugiej mam wrażenie, że nawet tutaj robi się koło wzajemnej adoracji alarmistów klimatycznych. Odwrotność tego, z czym się mierzyłem 7 czy 6 lat temu na TP...FKP - 11 Marzec 2024, 20:49 kmroz, Ty sam pisałeś niedawno, że Globcia nie ma, a następnie wymigiwałeś się od swoich słów twierdząc, że Globcio jest w Polsce niewidoczny. Faktycznie, rośliny kwitnące miesiąc wcześniej, niż wskazują na to książki, z których nadal uczniowie uczą się szczątkowych informacji o klimacie to nie jest widoczne ocieplenie klimatu w Polsce xdkmroz - 11 Marzec 2024, 20:50 FKP, idąc tym tokiem rozumowania to gołe badyle na Majówkę 2021 oznaczają ochłodzenie klimatu. Zresztą półżartem pół serio to pisze, bo sporo osób tak wtedy pisało xd
Przez to, że gdy panuje El Nino to wszyscy szukają pretekstów do podkreślania alarmizmu, to potem jak przychodzi La Nina to jest pole dla denialistów. Warto trochę spuścić z tonu i podejść obiektywnie do analizy a nie słuchać nawiedzonych pseudonaukowców czy z drugiej strony rusko-trumpowskich trolli...
Poza tym myślę, że jednak więcej osób żyjących w miejskim zgiełku zwróciło uwagę na to ile razy zasypywało im miasto tej zimy, a nie na to, że na jakichś badylach są ledwo widoczne pąki kilka tygodni wcześniej niż zwykle xdjorguś - 11 Marzec 2024, 20:52 FKP, pamiętam jak na przyrodzie uczyliśmy się że tav w Polsce wynosi 6-8 st xd