Forum wielotematyczne LUKEDIRT Zdjęcia, pogoda i klimat, astronomia, sport, gry i wiele więcej! Serdecznie zapraszamy!
Ogólnie o pogodzie i klimacie - Nasze sny o pogodzie
kmroz - 16 Listopad 2021, 01:22 Kolejny koszmar za mną ostatniej nocy, zapomniałem o nim napisać... Jest połowa grudnia, a atak jakiejkolwiek zimy, spływ jakiegokolwiek chłodu nadal nie nastąpił i nieśmiało najwyżej przebąkuje w prognozach na 7+ dni. Przeważają temperatury 5+ stopni, nawet zdarzają się dni z żółtym gównem. Ogólnie kolejny weźdajbieli bez realnej nadziei na zmianę. I nadchodzi dzień, w którym wszelkie zimowe scenariusze już totalnie uciekają z prognoz i nadchodzi ten moment, w którym trzeba się nastawiać na kolejne atlantyckie Święta...
Potem obudzenie się z ulgą, że jest jeszcze miesiąc wcześniej i szybkie sprawdzenie modeli, czy aby na pewno nie wycofały ataku zimy. Na szczęście nic takiego nie miało miejsca, ale za każdym razem jak teraz siadam do sprawdzenia modeli, to czuję lęk, że wszystko nagle ch*j strzeli. W pełni spokojny będę chyba dopiero, jeśli realny atak zimy (tavg<0 i przynajmniej szansa na zabielenie) będzie widoczny na 3 dni do przodu i będzie wyraźnie widać, że to nie pojedynczy epizod... Do tego czasu będą mnie gnębić koszmary. I we śnie, i na jawie. A w sumie po tym co przeżyłem w lutym b.r. to będą mnie gnębić tak, czy siak. Chciałbym by w końcu nastała zima będąca odwrotnością 30-latki, w której poza pojedynczymi fusami nie będzie widać nawet najmniejszej odwilży...FKP - 16 Listopad 2021, 01:24 To nie sen, to rzeczywistość PiotrNS - 16 Listopad 2021, 08:17 Ja z kolei miałem dzisiaj piękny sen, lipusiowy Śniło mi się, że pewnego letniego dnia zapowiadane są gwałtowne burze. I rzeczywiście, w pewnym momencie na niebie pojawia się więcej chmur. Zaczyna grzmieć. Po jakimś czasie jednak burza ustaje i niebo trochę się przejaśnia. Już wydaje mi się, że to koniec, że dzisiejsze burze okazały się niepowodzeniem i planuję pojechać gdzieś na rowerze, aż zaraz po moim wyjeździe, na południu robi się bardzo ciemno. W końcu pomimo dnia robi się jak późnym wieczorem i zaczynają siec doziemne pioruny, tak intensywnie, że można robić zdjęcia na oślep. Podziwiałem to widowisko przez swoje okno, ale w końcu przypomniałem sobie, że to nie jawa i obudziłem się Bartek617 - 16 Listopad 2021, 14:37
PiotrNS napisał/a:
dzisiejsze burze okazały się niepowodzeniem i planuję pojechać gdzieś na rowerze
Chryste, ja bym w takie niepewne dni nigdzie z domu nie wychodził (zwłaszcza z własnej woli). Ja to jednak wolę mieć zapewnioną ładną i bezpieczną pogodę przez całe 24 godz. na dobę, jak mam zrobić sobie jakąś wycieczką rowerową.
kmroz napisał/a:
Przeważają temperatury 5+ stopni, nawet zdarzają się dni z żółtym gównem.
I tak (z dwojga złego) dobrze, że byłyby to okolice temp. +5 C, a nie np. od +10 C wzwyż, bo chociaż bliżej naszych norm: za wysokie temp. są jednak ewidentnie niepożądane, późniejsze ewentualne większe ochłodzenia okazałyby się bardziej bolesne dla naszego samopoczucia (nie mam tu na myśli naszych upodobań, bo rozumiem, że niektórzy wyczekują chłodnych scenariuszy, tylko stanu zdrowia- ciśnienie pewnie ulegałoby większym zmianom i dużo ludzi doświadczałoby migren czy zawrotów głowy). Wolałbym, by zima była jak najdłużej termicznie stabilna (przynajmniej w godzinach 6-18).
FKP napisał/a:
To nie sen, to rzeczywistość
Sam nie wiem, jak to będzie: przeczuwam, że tegoroczny grudzień może wyglądać podobnie jak poprzednie (czyli łagodny w całokształcie), ale może miłośnicy zim otrzymają miłą niespodziankę ze strony sił wyższych (w postaci sprzyjającego dla nich układu barycznego, a co za tym idzie przyjaźniejszych dla nich warunków pogodowych, które są od niego zależne). FKP - 16 Listopad 2021, 16:26 PiotrNS, Tak się składa, że ja też tej nocy miałem burzowy sen z Lipusia PiotrNS - 16 Listopad 2021, 17:07
Bartek617 napisał/a:
Chryste, ja bym w takie niepewne dni nigdzie z domu nie wychodził (zwłaszcza z własnej woli). Ja to jednak wolę mieć zapewnioną ładną i bezpieczną pogodę przez całe 24 godz. na dobę, jak mam zrobić sobie jakąś wycieczką rowerową.
Spokojnie, to tylko sen Zresztą spokojnej pogody przez 24 godziny też nie potrzebuję, wystarczy mi w tym czasie, kiedy wiem, że będęjechał - chyba, że wybiorę się np. do Zakopanego i będę potrzebował całego dnia. Czasami nawet lubię taki dreszczyk emocji, czy zdążę do domu przed deszczem - nawet podczas zbliżającej się burzy zdarza mi się zastanawiać, czy gdybym przebywał w tym lub innym miejscu, zdążyłbym się ukryć
FKP, nasze mózgi chociaż raz pracowały na podobnych falach FKP - 16 Listopad 2021, 17:45 Parę dni śniło mi się, że jest 2 stycznia, dupa wołowa i nagle zaczyna strzelać Wgl mój mózg bardzo często produkuje podczas snu miksy lipusia z teraźniejszością xd Swoją drogą , miesiąc temu śniło mi się, że jest 19 grudnia, szykuję choinkę i leży puder pawel - 19 Grudzień 2021, 11:12 Śnił się śnieżny MCS, z którego strzelało jak latem(do tego stopnia, że wszystkie urządzenia odłączyłem od prądu) i do tego z opadem ok. 30 cm/h - to był taki zimowy nalot dywanowy, jak na Kurort Więcej się nie rozpiszę, bo nie jestem PiotremNS PiotrNS - 19 Grudzień 2021, 21:46
pawel napisał/a:
Więcej się nie rozpiszę, bo nie jestem PiotremNS
Nie wiesz co tracisz Fajny sen, sam chciałbym kiedyś doświadczyć podobnego. Burze śnią mi się często, ale w konserwatywnej, letniej odsłonie Ostatnio niestety rzadko śni mi się pogoda, ale może to i lepiej; w takich chwilach szczerze zazdroszczę zimowym ciepłolubom.Bartek617 - 25 Grudzień 2021, 11:52
pawel napisał/a:
Śnił się śnieżny MCS, z którego strzelało jak latem(do tego stopnia, że wszystkie urządzenia odłączyłem od prądu) i do tego z opadem ok. 30 cm/h - to był taki zimowy nalot dywanowy, jak na Kurort
Też kiedyś myślałem o podobnym zjawisku podczas zimy, ale zazwyczaj traktowałem go jako odskocznię czy przerywnik od przeważającej łagodnej/ciepłej pogody (coś podobnego do okresu styczeń-luty 2007). Wydaje mi się, że przeważnie po takich widowiskowych wydarzeniach zima paradoksalnie szybko by ustępowała.