Forum wielotematyczne LUKEDIRT Zdjęcia, pogoda i klimat, astronomia, sport, gry i wiele więcej! Serdecznie zapraszamy!
Zmiany klimatyczne w Polsce - Kartka z kalendarza
FKP - 7 Luty 2024, 19:29 7 lutego 2009 było właśnie astrefowe ciepło z Afryki, a potem wiadomo co Bartek617 - 7 Luty 2024, 22:08 Myślę nieśmiało, że to mógł być bardziej wiatr halny: astrefowe ciepło nie pożegnałoby się z nami z takim rozmachem: miało miejsce ochłodzenie, ale przede wszystkim bardzo dużo padało. Najwyższe średnie temp. powietrza i najmocniejsze powiewy, a analogicznie najniższe wartości wilgotności powietrza i najmniejsze punkty rosy odnotowały obszary okołogórskie, przy typowo zwrotnikowym powietrzu nie zaznaczałaby się tak inwersja i Podhale czy Beskidy notowałyby niższe temp. powietrza niż większość Polski. PiotrNS - 7 Luty 2024, 22:29 Na pewno mocno wiało, w takich sytuacjach to niemal pewniak, gdy mamy temperatury tego rodzaju. W styczniu 2009 sytuacja była podobna, co przypomina mi początek III dekady stycznia 2021. Takie rzeczy się zdarzają, tylko tak jak pisze Fan, powinno po nich następować odszkodowanie PiotrNS - 8 Luty 2024, 12:09 Odcinek 39/366
Pasmo zwycięstw 2004 roku zostało przełamane i teraz każde z badanych miast ma inny rekord ciepła. W Płocku jest to rekord należny najcieplejszemu lutemu w historii, w Katowicach bodaj drugiemu najcieplejszemu w tym mieście, zaś w Sączu wszystkie nagrody z prawdziwym rozmachem zebrał dzień "małyszowej" zimy. W tym czasie na chwilę pojawiła się wiosna, mimo że normalna zima była blisko. Co ciekawe, zwycięzca konkursu na najwyższą temperaturę maksymalną w Katowicach, w ogóle nie stanął na podium średni dobowych. Na uwagę zasługują jednak też bardzo wysokie wyniki lutego 1990 - mało brakowało, aby tego dnia to Płock stał się najcieplejszym z badanych miast.
W kwestii zimna, z racji większego zachmurzenia w tym czasie w 2012 roku, dominują klasyki z lat 1956 i 1986. Ich przewaga jest dosyć wyraźna, jednak pod względem absolutnych temperatur minimalnych niezmiennie duży wpływ na kształt rankingu w południowych miastach ma inny luty - 1960.PiotrNS - 9 Luty 2024, 18:51 Odcinek 40/366
Tym razem niezwykłe ocieplenie z "małyszowej" zimy połączyło badane miasta pod względem najwyższych temperatur maksymalnych, lecz w Katowicach znowu nie udało się przełożyć tego na kompletny, dobowy rekord. Rywal z 2016 roku był bardzo wymagający i tam, gdzie nie wygrał, zajął drugie miejsce. W Nowym Sączu, jak przystało na miasto, w którym luty 2016 był najcieplejszym lutym w historii, wykręcił rekord z gatunku tych "sufitowych".
Wietrzny 9 lutego 2016, to w NS dziesiąta najcieplejsza lutowa doba w historii, wygrywająca w kategorii najcieplejszych dób I dekady lutego ex aequo z 1 lutego 1990. Warto zwrócić także uwagę na retro roczniki na podium - w każdym z badanych miast wśród czempionów pojawiły się tak odległe sztuki, jak 9 lutego 1957 i 1958; niedługo o jednym z tych lutych usłyszymy więcej.
Jeśli chodzi o zimno, to bez zaskoczeń zwyciężył najmroźniejszy luty w historii, a przynajmniej po 1929 roku. Nie miał sobie równych pod żadnym względem, zaś w Katowicach wykręcił dodatkowo rekord absolutny.
9 lutego 1956 roku, to w Katowicach najzimniejsza doba oraz absolutnie najniższa temperatura minimalna w historii pomiarów od 1951 r. Jedyny raz, kiedy w stolicy Górnego Śląska zostało zanotowane -30 stopni. Nic co było później, nie zbliżyło się do tego rekordu choćby na dwa stopnie. Sufit. A w zasadzie - dno.
XXI wiek może się jednak poszczycić obecnością na podium przypadków z roku 2005 i 2012. Tylko w Płocku starocie nie dały tym zimom dojść tego dnia do głosu.PiotrNS - 10 Luty 2024, 11:06 Odcinek 41/366
Płock dzisiaj w nienajlepszej dyspozycji. Choć pseudosłońce staje się już powoli słońcem, a od meteorologicznej wiosny dzielą nas tylko niespełna trzy tygodnie, tego dnia nie udało się jeszcze osiągnąć 10 stopni. Każde z miast ma inny rekord ciepła, aczkolwiek na południu dziś to się zmieni Trudno się temu jednak dziwić, gdyż dzisiejsze (dotychczasowe) rekordy temperatury średniej są stosunkowo słabe, najcieńsze od 25 stycznia W poprzednich kartkach widzieliśmy dwucyfrowe temperatury średnie, a tego dnia najcieplejsze Katowice zdołały wyciągnąć tylko 7,3. Choć dominują sztuki współczesne, uwagę na siebie zwraca także lutowa doba z 1974. Ciekawsze tego dnia są temperatury maksymalne, a konkretnie zwycięzca w Katowicach - pytanie czy dzisiaj po 66 latach zostanie zdjęty z tronu i wymagający rekord z 1998 roku w Nowym Sączu, który w żadnym innym badanym mieście nie znalazł się nawet na podium.
Po wczorajszym absolutnym rekordzie zimna w Katowicach, luty 1956 nie zwalnia tempa, choć coraz bliżej niego zakradli się dwaj tytani, którzy w najbliższym czasie stoczą bitwę - lute 1985 i 2012. W Nowym Sączu pod względem Tśr i w Płocku pod względem Tmax objawił się również przypadek z dotąd rzadko obecnej w naszej statystyce zimy 1996.pawel - 10 Luty 2024, 13:28 Już z danych godzinowych widać poprawienie rekordu
https://www.ogimet.com/cg...&day=10&hora=12
A średnia dobowa z 1956 jeszcze bardziej przeraża jak Tmin. To chyba musiało być połączone z bardzo silnym mrozem również w ciągu dnia.PiotrNS - 10 Luty 2024, 13:39
Cytat:
Już z danych godzinowych widać poprawienie rekordu
Ale nie spodziewałem się, że aż tak No to mamy oficjalnie pierwszy dobowy rekord ciepła z 2024 roku. Mając na uwadze słabość dotychczasowego rekordu (co to jest teraz 7 stopni), spodziewam się pewnego "sufitu". Dzień jest "mleczny", słońce przeciska się przez chmury, wieje wiatr i atmosfera jest jakaś dziwna, ciężka.
A w 1956 właśnie te dni były chyba najbardziej psychiczne. Poza tym ostatnim atakiem mrozu w końcówce miesiąca, przez cały dzień potrafiło być w pobliżu -15/-18. Najzimniejsza doba lutego 2012 miała średnią -19,8, a wtedy trzy razy ten parametr spadł poniżej -20 i to bardziej niż symbolicznie.Bartek617 - 10 Luty 2024, 13:41 Uff, u mnie na szczęście temp. ledwo sięga +10 C.
Ale i tak trochę przykro mi się robi z powodu dzisiejszego dnia na terenie Galicji (tzw. Białej Chorwacji) czy Śląska... Szukam pocieszenia, patrząc na dane z północnego-wschodu naszej ojczyzny.
Co tu mówić - szkoda tego dnia Trwająca obrzydliwa trzydziestolatka niemal na pewno pozbawi nas fajnych, starych rekordów ciepła, szczególnie tego z 1958 roku w Nowym Sączu. Na otarcie łez pozostanie wyjątkowo porządny jak na tamten czas rekord temperatury maksymalnej. Jestem także pod wrażeniem wyników lutego 1974 w każdym z trzech miast, a także tego, że w Katowicach całe podium najwyższych Tmax składa się z dni 11 lutego należących do XX wieku.
Jeśli chodzi o zimno, to tego dnia do ofensywy na dobre przeszła ekstremalnie mroźna zima 1985 ze swoim lodowatym lutym. Równolegle z nią, w Nowym Sączu po raz ostatni luty 2012 dał od siebie potężny strzał mrozu. I kto wygrał Mamy remis 11 lutego 2012 roku, dzień który tak wyraźnie pamiętam i tak silnie utkwił w mojej pamięci, jest dobąrekordowo chłodną pod każdym względemi bardzo się z tego cieszę. W innych miastach zabrakło więcej, lecz tamten dzień i tak wszędzie jest obecny na podium.