FKP - 12 Lipiec 2020, 20:52 W kwietniu Słońce świeci słabiej i krócej niż w maju do tego roślinność ciągnie dużo mniej wody, Ty chyba chcesz nas utopić 
kmroz - 12 Lipiec 2020, 21:17 FKP, za te wszystkie popieprzone pustynie w kwietniu się należy, w przyrodzie musi być równowaga. PiotrNS - 12 Lipiec 2020, 21:27 Kmroz, nie popadajmy w skrajność z tymi opadami. Żadna nie jest dobra. Susza to prawdziwe zło, ale sam widzisz z filmiku, który podesłałeś, że wiosną jest właściwie rzeczą biologicznie normalną. Ważna jest wegetacja i wzrost zieleni, a do tego potrzeba też wysokich temperatur i słońca. To że zapali się łąka nie świadczy o tym, że pogoda jest tragiczna, a to że leje dzień po dniu, nie świadczy o tym że tak nie będzie (jak u mnie nawet 3 dni po stopnieniu śniegu w 2013 jakiś debil podpalił trawę). Po prostu najlepsze są odpowiednie proporcje, ale ani lampa przez bity miesiąc ani chmury, ulewy jak z kwietnia w PRL-u i opady śniegu nie służą wiośnie. PS. Nie myśl sobie, że chcę Cię zmieniać albo torpedować to co piszesz. To tylko łagodna polemika  Wiem, że pierwsze cztery miesiące tego roku Cię mocno podburzyły, ja też się trochę zmieniłem, ale wiesz, trzeba też "trzymać się w ryzach" jak to czassmi pisze Paweł (Grzybiarz) z Meteomodelu
kmroz - 12 Lipiec 2020, 21:30 Piotr, no dobra, kwiecień 1999 wystarczy 
kmroz - 12 Lipiec 2020, 21:35 Przepraszam, traumę mam straszną po tych ohydnych kwietniach, że nawet bym nie płakał jakby przyszła powódź w przyszłym roku, wiem to straszne, ale jak wspominam te okrutne widoki i tę wszechobecną panikę, to po prostu wszystko lepsze. Dobrze, że ten rok poszedł ostatecznie tak bardzo inną drogą - zimny i bardzo mokry maj, tylko w tabelkach ciepły, pochmurny i skrajnie mokry czerwiec i jak na razie chłodny i dosyć wilgotny lipiec. Ale szczerze to ja wolę wersję z 2017, nawet tę z SE, czyli ładne deszcze marzec, kwiecień i od maja sucho i słonecznie, ale z rozsądną ilością burz. PiotrNS - 12 Lipiec 2020, 21:37 No pewnie Bardzo cenny jest także ciepły a mokry marzec, dzięki któremu w kwietniu mamy już inną ściółkę i nawet trochę więcej suchych dni ma utrudnione zadanie, aby wyczynić coś złego. Tym razem niestety marzec zawiódł na całej linii, sprawiając że tegoroczny kwiecień był jeszcze gorszy niż zły. A zły byłby sam w sobie 
kmroz - 12 Lipiec 2020, 21:39 Jak pisałem, na początku kwietnia modliłem się o powtórkę z 2003 roku, także no do jasnej... To było coś strasznego FKP - 12 Lipiec 2020, 21:47 U mnie 2020 rok dalej podąża utartą, suchą ścieżką XD PiotrNS - 12 Lipiec 2020, 21:48 Powyżej była moja odpowiedź na Twój pierwszy post. Odnośnie drugiego, to miałem dość podobną traumę. Jak na początku kwietnia w prognozach pojawiły się tylko słoneczka bez ograniczeń, to byłem zdruzgotany. Wróciły najgorsze wspomnienia z suszy wiosną 2019 roku 
Ale były też sytuacje, kiedy to ja miałem traumę, a Ty mnie podnosiłeś na duchu i sprawiałeś że się ustatkowałem To Wspaniałe Półrocze, kiedy ja byłem załamany tymi ciągłymi ekstremalnymi anomaliami i rekordami. Teraz widzę że niepotrzebnie albo tylko częściowo potrzebnie. Mamy lipiec (kto wie?) najchłodniejszy od 16, może nawet 20 lat. A pod wpływem emocji i paru osób nam obu znanych, śmiałem twierdzić że to już koniec takich rzeczy.
Tak więc spokojnie, z umiarem i na chłodno nawet gdy jest gorąco - tak będzie najlepiej
FKP - 12 Lipiec 2020, 21:49 PiotrNS, Ty chyba też nie rozumiesz, że po tym mokrym marcu wystarczy kilka suchych dni w kwietniu żeby tą "inną ściółkę" wysuszyć, zwłaszcza jeśli są to kolki sosnowe Xd |
||||||
