Forum wielotematyczne LUKEDIRT Zdjęcia, pogoda i klimat, astronomia, sport, gry i wiele więcej! Serdecznie zapraszamy!
Ogólnie o pogodzie i klimacie - Najcudowniejszy ruchomy miesiąc letni
PiotrNS - 24 Listopad 2019, 23:31 Widzę że możemy się zgadzać z temperaturami maksymalnymi, słońcem, opadami, burzami, ale te zimne noce w lecie niezmiennie nas dzielą FKP - 25 Listopad 2019, 00:07 Parafrazując klasyka - Nie ma dobrego letniego dnia bez dobrej letniej nocy.kmroz - 25 Listopad 2019, 09:50 Ja ostatnio, doświadczony suszą, trochę zrewidowałem swoje poglądy na temat wymarzonego lata. Latem oprócz słońca i umiarkowanego ciepła, MUSI regularnie padać. Dlatego nie wpisze tutaj miesiąca 12.05-11.06.2017, który mimo, że piękny, to cholernie suchy.
Prędzej dam tutaj 11.08-10.09.2013. Wtedy mieliśmy dwie porządne strefy opadów wieloskalowych, które wyrobiły 30-50mm opadu. To poniżej normy, ale znośnie. Ale w takim miesiącu bardzo by mi brakowało burz. Wprawdzie na burzach szczególnie mi zależy gdy jest (sub)upalnie, przy ochłodzeniu mogę się bez nich obyć.ale najlepszy miesiąc to byłby taki, w którym się zdarzy z 1-2 epizody upalne z eleganckimi burzami.PiotrNS - 25 Listopad 2019, 09:55 Fakt, to też jest ważne i również zrewidowałem kilka swoich poglądów. Czerwiec 2017 u mnie na szczęście nie był tak bardzo suchy, było w nim też kilka burz, co pomogło uniknąć słonecznej nudy. Do tego ważny jest też brak lub mała ilość bardzo wysokich temperatur, żeby ograniczyć parowanie.kmroz - 25 Listopad 2019, 10:34 2 lata temu uważałem incydent z końcówki czerwca 2017 za jego przekleństwo, teraz uważam za przepiękne uzupełnienie. Ale lampowy nudy to i przed tym incydentem nie było u mnie. Czerwiec 2017 był nawet nieco bardziej pochmurny jak ten z 2018! Poważnie, ciężko mi uwierzyć. W czerwcu 2018 sprawę zalatwilo kilka 16 godzinnych lampek, w czerwcu 2017 było wiele ładnych dni z licznymi cumulusikami po 8-12 godzin słonka. Im dłużej myślę, tym bardziej dochodzę do wniosku ze parametr uslonecznienie niewiele znaczy, bo to że cumulusiki czasem pokryją niebo zabierając "cenne minuty" nie jest dla mnie żadnym problememkmroz - 25 Listopad 2019, 18:13 11.08-9.09.2018
Sam nie wierzę, że coś takiego znalazło się w tamtym popierdzielonym, rollercoasterowym roku. 30 dni, podczas których odpoczywaliśmy od ekstremów. Wyjątkiem był okres 24-26.08, kiedy dzięki silnemu frontowi mieliśmy bardzo duże różnice temperatur - od jednodniowego ataku gorąca, po zimny i ponury epizod. Poza tym był to bardzo fajny miesiąc, z umiarkowanym ciepłem, bez gorąca, z powolnym trendem spadkowym. Tak się złożyło, że ledwie tydzień w tych 30 dniach spędziłem na Mazowszu i trochę żałuję, bo to był jedyny w miarę sensowny okres w drugim półroczu 2018 roku.
Dodam, iż oprócz faktu, że byłem dużo za granicą w tym czasie, to irytowało mnie strasznie popularne w tamtych czasie wyolbrzymiane tego co się działo przez Dorkę, Editora i kilku innych. O ironio, to właśnie w tym najspokojniejszym, najprzeciętniejszym okresie, słuchaliśmy najwięcej ichniejszego wycia. Na przyjemne letnie temperatury 22-27 stopni i rześkie noce. Do czego ten świat zmierza, ehhh....kmroz - 25 Listopad 2019, 18:24 21.06-20.07.2017
To właśnie ten okres, zacząłem ostatnimi czasy bardziej doceniać niż miesiąc wielkiej lampy (13.05-11.06.2017). Opady były w nim regularne, słońca bardzo dużo, a temperatur jak podczas niemal całego lata 2017 bardzo przyjemne. Nie brakowało też ciekawych epizodów burzowych
13.05-11.06.2017
Mimo wszystko, wypada to cudeńko tutaj wstawić. Paradoksalnie jednak zdarzały się wtedy eleganckie strefy opadowe. Słońca mnóstwo, ale też nie była to jednoznaczna lampowa nuda, było sporo dni z cumulusami itp Ogólnie super okres, fajne odreagowanie po poprzednim koszmarnym miesiącu ruchomym. Fajne, bo przyjemnie ciepłe, bez ekstremów.PiotrNS - 25 Listopad 2019, 21:17 Co do lipca 2017, to nie wstawiłem go, bo miałem problem z wybraniem najlepszego ruchomego miesiąca z tego okresu. Niemniej jednak bardzo go cenię, moim zdaniem w wielu regionach to jeden z najbardziej przyjaznych tak ludziom jak przyrodzie miesięcy letnich.
A jeśli chodzi o 11 sierpnia-9 września 2018, to dziękuję Ci za przypomnienie jak wyglądały te dni na Meteomodelu xD To były takie dramy, że za nic w świecie bym się nie spodziewał, że na blogu meteorologicznym może wystąpić coś takiego. Przypomina mi się jak pod koniec I dekady sierpnia koło 16-17-tej zerknąłem na Bloga i zauważyłem nowy wątek, a po powrocie wieczorem było tam już chyba z 400 komentarzy, z których połowa miała słynny czerwony avatar Jeszcze na początku września było intensywnie czerwono (jak patrzyłem kto napisał ostatnie komentarze na bocznym pasku, to niekiedy wszystkie miały tę samą autorkę), aż jakoś w połowie września, kiedy okazało się że nie jest tak strasznie, do akcji wkroczył miętowy avatar (Resovia), narzekanie na lampę non-stop od 2 kwietnia i +20 przy tejże lammmpppie oraz nieomylne prognozy AccuWeather. Swoją drogą to jest chyba najbardziej zagadkowa osoba jaka przewija się przez Bloga - tyle razy pisał że nienawidzi słońca, a za swoje ulubione kwiecień i październik uważa te z 2009 i 2018 xD Czerwiec 2016 to koszmar z powodu paru upalnych dni w III dekadzie, lipiec 2017 był za gorący, a za to sierpień 2014 to najlepszy sierpień pomimo że jego I dekada to raj dla FKP Chociaż to jeszcze nic, bo pamiętam takie dwa wyjątkowe posty, na których wspomnienie normalnie się wzruszam
@Jacob, żałuj że zacząłeś wchodzić na Bloga dopiero w grudniu, sporo Cię ominęło Jacob - 25 Listopad 2019, 21:25 Właściwie jakoś w sierpniu/wrześniu 2018 zacząłem czytać bloga, coś mi się kojarzy, że czytałem te gorzkie żale kmroz - 25 Listopad 2019, 22:08 Ja to pamiętam, jak w końcu we wrześniu serio zrobiło się na kilka dni nieprzyjemnie gorąco (dla mnie pierwsza taka nieprzyjemna fala po 10.08 i zarazem ostatnia w 2018 roku) to pani z czerwonym awatarem dla odmiany pisała... że się jej pogoda bardzo podoba i że, z żalem się rozstaje z ciepłem...... logiczne, nie?