Jacob - 5 Marzec 2023, 22:10 jorguś, mnie tak serio wnerwiły tylko pierwsze 2 dni, kolejne 2 były miłą niespodzianką, w piątek miałem szczelny loszek, a wczoraj nawet opad w południe  , ja liczę na to, że ten marzec to będzie taki mix twojego pierwszego punktu z prawdziwym ciepelkiem  . Najbardziej mnie zadowoli trend jak 2001, czyli najcieplejsza 2 dekada i potem też ocieplenie na samym końcu 
FKP - 5 Marzec 2023, 22:13 Generalnie wymioty na marce 2000-09, 2010-19 były lepsze. Jacob - 5 Marzec 2023, 22:18 Marce 2000-09 >>>>>>>>>>>>>>>> 2010-19 Z tej pierwszej dekady w sumie aż 7 na 10 marcow bym mniej lub bardziej chętnie przeżył ponownie, z drugiej 3, najwyżej 4. PiotrNS - 5 Marzec 2023, 22:52 Czy to powrót starego nowego Jacoba   Generalnie Kmroz trochę zaskoczył mnie in plus, np. łagodną oceną marca 2007. Nie wiem czy ja nie byłbym bardziej surowy, bo jednak wiele w tym miesiącu mnie nie przekonuje. W pełni zgadzam się z oceną marca 2000 (wydaje mi się, że kiedyś byłeś wobec niego bardziej krytyczny i ja go broniłem, tak więc cieszę się, że mamy wspólne zdanie  ). Marzec 2001 oceniłbym nawet wyżej od Ciebie, bo jednak był niemal prawdziwie wiosenny i miał w sobie wszystkie parametry na których mi zależy. Minusem jest trochę skopany trend, bo dni z całodobowym mrozem nadeszły w końcówce, kiedy jednak jest to już bardzo dużą anomalią (tylko w 2003 roku całodobowy mróz w NS zdarzył się później, jeśli mowa o XXI wieku). Marzec 2002 odrzucam za dużą ilość wichur i wpisanie się w to tureckie zamieszanie trwające od III dekady stycznia - jednak mokrej i zimnej złośliwości z III dekady też nie pochwalam. Po przeżyciu czegoś takiego pewnie bym się cieszył z pogody na Wielkanoc. Marzec 2004 oceniam nieco wyżej, ponieważ za starania I dekady, tę II mogę podarować. A właściwie - mógłbym, bo było jednak za ciepło. Gdyby trochę ograniczyć temperatury, to osobiście uznałbym to za fajny element w całokształcie, który - jakby nie patrzeć - wyszedł nieźle i udało się odpowiednio wszystko zebrać. Jak zdarzały się pomyłki, to nie na zawsze, nie to co tegorocznej zimy 
Z oceną marca 2005 oczywiście się zgadzam, ale tylko w przypadku Kmroza - Jacob był moim zdaniem zbyt surowy. Miejcie na uwadze, że zima w I połowie była naprawdę ekstremalna i przy takiej ilości śniegu nawet II dekada grudnia 2022 się chowa. W końcu padł rekord. I tutaj wychodzi moja odwieczna "doktryna" - mianowicie, po porządnej zimie i tylu biało magicznych atrakcjach zgodziłbym się na taką aurę, jaka panowała w Wielkanoc 2005. Można było sobie na to pozwolić, zresztą - jakby nie patrzeć - to już wiosna, prawie kwiecień. I kiedy jak kiedy, ale w tamtym czasie takie wiosenne przebudzenie nikomu krzywdy nie zrobiło - ja oceniam ten miesiąc wyżej od Was obu. Marzec 2006 Od oceny Kmroza rośnie mi serduszko, a od oceny Jacoba rośnie potrzeba zrobienia czegoś, czego dawno nie robiłem (piotrowania) za powód potrącenia oceny o pół stopnia  W marcu za to trochę zbliżam się do oceny złośnika, któremu wydaje się że jest antyzłośnikiem będąc złośnikiem z Włocławka  W przypadku marca 2008 pełna zgoda z Mrozem - myślę że także pod tym względem, że nam obu z jednej strony żal ochłodzenia na Wielkanoc, a zarazem czujemy mały niedosyt z tego powodu, że spadło tylko tyle. No a w 2009 to chyba tym razem ja będę bardziej krytyczny od Was, bo nie jestem fanem takiej mieszanej pluchy i opadów śniegu, które szybko idą w błoto (choć tamte musiały być spektakularne). Po takim marcu uznałbym, że wiedział kiedy przyjść 
Generalnie jednak dziękuję Wam obu za bardzo fajne oceny Na przyszłą zimę zamawiam taki dziwny układ, aby najwięcej bieli było u mnie i we Włocławku, a do gminy Brudzeń Duży napływało patolskie ciepło okrężną drogą znad Pakistanu, omijając Legiowawice (aby do Kmroza takie patolskie ciepło trafiło tylko 25 grudnia, aby docenił wreszcie te cudowne, w 100% białe, mroźne i nastrojowe Święta 2021.
Jacob - 5 Marzec 2023, 22:58 PiotrNS, widzę, że daleko Ci do bycia naczelnym wrogiem marcowego patolstwa
kmroz - 5 Marzec 2023, 23:01 PiotrNS, to co odwaliła Wielkanoc 2005 u Ciebie to patolstwo, które byłoby niemile widziane w każdym możliwym miesiącu. Ale tutaj się też nie zgadzam z Jacobem, ta pierwsza połowa to legenda, a druga poza tymi kilkoma strasznymi dniami była jednak bardziej sielska, więc też mogę wybaczyć. Natomiast cieszę się, że wszyscy kochamy sądeckie marcusie 2000, 2001 i 2006 
Jacob - 5 Marzec 2023, 23:03 kmroz, ja mocno znielubilem taką pożarcowata "sielskość" a druga połowa marca 2005 w NS niestety przypomina mi pewnego Pana 
kmroz - 5 Marzec 2023, 23:05 Jacob, niby tak, ale jak mam być szczery, to ja ostatnio ogólnie zmieniłem swoje podejście i bardzo doceniam super fragmenty w miesiącu
Jacob - 5 Marzec 2023, 23:07 To ja odwrotnie 
PiotrNS - 5 Marzec 2023, 23:16 Patolstwo to dla mnie stan występowania temperatur wysokich, z których nie ma żadnych korzyści i które występują w okresie roku, w którym się ich po prostu nie wyczekuje, stąd stosuje to pojęcie głównie zimą, w listopadzie, niekiedy w przypadku października i marca. A Wielkanoc 2005 to jednak wiosna, w dodatku po udanej zimie. Trudno byłoby mi uznać coś takiego za patolstwo, zwłaszcza że te temperatury wcale nie były znowu jakieś niezwykle wyśrubowane - taka absolutna Tmax w marcu to nic takiego nawet według starszych norm. Rozumiem skojarzenia z marcem 2022, no ale to inne realia. Jakbyśmy na własne oczy zobaczyli w marcu taką zimę jak w NS w pierwszej połowie marca 2005, to mielibyśmy oczy jak kot na Boże Narodzenie
|
||||||
