Janekl - 26 Sierpień 2020, 14:15 Styczeń 1/10 Luty 2/10 Marzec 4/10 Kwiecień 2/10 Maj 1/10 Czerwiec 8/10 Lipiec 6/10 Sierpień 7/10 jorguś - 26 Sierpień 2020, 16:33 PiotrNS, Ja trochę litości mam, po 1.04 te przymrozki już były u mnie w miarę "akceptowalne" biorąc pod uwagę lampkę, kwiecień i arktyczne wrocisza xd Ale na pewno go nie pochwalę, po prostu go rozgrzeszam, niech spoczywa w pokoju xd Bartek617 - 27 Sierpień 2020, 10:47 Dobrze jorguś, z Twojej strony, że też widzisz coś pozytywnego w tym miesiącu.  Nie ma nic gorszego niż samotność. Nawet 1 nagłówek artykułu Twojej Pogody brzmi, że najładniejsza pogoda trwała akurat w czasie kwarantanny (czy coś podobnego). Więc pewnie wiele osób korciło, by opuścić swoje domostwa i gdzieś się udać, ale Ci, co woleli przestrzegać prawa, nie byli w stanie (np. ja). U mnie na osiedlu domków każdego dnia w godzinach popołudniowych pojawiały się radiowozy policyjne i słyszałem komunikaty typu: "Proszę wrócić do domu". Hmm, może też niechęć pozostałych osób do tego miesiąca bierze się z tego, że mieliście jakieś plany, by coś zrobić na świeżym powietrzu w godzinach porannych/wieczornych, ale nie udało się Wam to, przez wahania temp., no a także niemalże absolutny (przynajmniej u mnie) brak opadów, bo co do temp. w ciągu dnia raczej większych zarzutów mieć nie można. 
kmroz - 27 Sierpień 2020, 10:52 Ja wtedy nie miałem żadnych planów xd Po prostu były lodowate noce i pustynna aura. Gdy chodziłem na spacery w ciągu dnia to w bluzie było oczywiście git, ale jak zdarzyło się wychodzić po 18:00, to gruba kurteczka była konieczna. jorguś - 27 Sierpień 2020, 11:42 U mnie ten kwiecień podzielił się na dwie części, do 15.04 faktycznie praktycznie nie wychodziłem z domu, jedynie co kilka dni na zakupy i zawieźć babci zakupy. Paradoksalnie 16.04, jak weszły te maski moje życie towarzyskie nieco odżyło, spotkałem się wtedy po dłuższej przerwie ze znajomym. A od 20.04 zacząłem już dość regularnie spotykać się z ludźmi, najpierw zwłaszcza z jedną osobą, z którą bardzo dużo rozmawiałem w trakcie kwarantanny, a od majówki także z innymi znajomymi. Ale wracając do aury w tym kwietniu to powiem wprost, napawała mnie dobrym nastrojem, nawet te podlewanie codzienne polubiłem, czułem się niemal jak na jakiś wakacjach mimo niskich temperatur. Ale jednak mam świadomość, ze nie o to w tym miesiącu chodzi, żeby codziennie podlewać i wysłuchiwać o pożarach w puszczach. No i na pewno sama końcówka miesiąca (w zasadzie to już od 25.04) była całkiem ok, ostatnia pentada kwietnia 2020 u mnie razy 6 to taki całkiem fajny i nawet dość ciepły maj. FKP - 4 Wrzesień 2020, 13:49 Odnawiam Styczeń 10/10 Luty 7/10 Marzec 5/10 Kwiecień 3/10 Maj 0/10 Czerwiec 7/10 (mroźną pierwszą dekadę, loch i suszę już mu wybaczam) Lipiec 0/10 (a ten to nic dobrego nie miał do zaoferowania, w całości letnie były może 4-5 doby  )
Sierpień 7/10 kmroz - 4 Wrzesień 2020, 13:51 Styczeń 1/10 (dzięki tym szeregowaniu dekad uświadomiłem sobie, że przed 28.01 nie miał po prostu nic do zaoferowania, każda inna opcja była lepsza) Luty 5/10 Marzec 2/10 Kwiecień 2/10 Maj 3/10 (plus za opady) Czerwiec 8/10 Lipiec 9/10 Sierpień 5/10 (zbyt zacinający się) Jacob - 4 Wrzesień 2020, 13:54 Styczeń: 1/10 Luty: 6/10 Marzec: 2/10 Kwiecień: 1/10 Maj: 3/10 Czerwiec: 8/10 Lipiec: 9/10 Sierpień: 5/10 kmroz - 4 Wrzesień 2020, 13:56 Nie papuguj 
Jacob - 4 Wrzesień 2020, 13:59 kmroz, Ja przynajmniej dałem jeden punkt więcej, a jeden mniej we właściwych miejscach xD |
||||||
