PiotrNS - 2 Maj 2021, 12:31 Ja nigdy nie miałem upału w urodziny, ale aż dwa razy trafił się za to w praurodziny - w 1960 i 1996 roku  Szczególnie ten pierwszy przypadek był bardzo ciekawy, ponieważ maj 1960 był chłodny, a to przekroczenie 30 stopni było jedynym w całym Polsce.
Średnia dobowa też się zgadza, 23,6 stopnia to taki wynik, jakiego w żadnym maju po 2005 roku nie było w ogóle 
https://meteomodel.pl/dane/historyczne-dane-pomiarowe/?data=1960-05-31&rodzaj=st&imgwid=349200660&dni=31&ord=asc W 1996 aż tak wysokiej średniej nie było, lecz noc z 19 na 20 maja była tak nieprzyzwoita, że FKP byłby wniebowzięty  Na drugi dzień pewnie zdarzyła się ostra nawałnica, bo taka suma opadów sprawia że żuchwa opada 
https://meteomodel.pl/dane/historyczne-dane-pomiarowe/?data=1996-05-31&rodzaj=st&imgwid=349200660&dni=31&ord=asc Bartek617 - 2 Maj 2021, 13:26 O kurde, po godz. 20 (bo pewnie stacje synoptyczne liczyły jak teraz według czasu letniego, czyli z 2-godzinnym opóźnieniem) temp. nadal była wyższa niż +25 C...   Te +14 C odnotowane w dołku trochę uspokaja, ale i tak jest to dużo, jeśli nie wręcz bardzo dużo (to w końcu maj, a nie wakacje). 
PiotrNS - 2 Maj 2021, 13:55 Na krótszą metę dla mnie to bardzo fajne przeżycie, zwłaszcza że niewiele pamiętam tak niezwykle ciepłych majowych wieczorów. Nawet o tej godzinie 30 i 31 maja 2018 roku było wyraźnie chłodniej niż 19 maja 1996. Noc była wyjątkowo ciepła, gdyż 14 stopni temperatury minimalnej pochodzi pewnie już z wieczora 20 maja, kiedy przechodziła gwałtowna burza. Ewentualnie o poranku 19 maja. Bartek617 - 2 Maj 2021, 17:40 Jakbym był młodszy, gdy uważałem, że "im cieplej cały czas, tym lepiej, bez względu na porę roku" to pewnie też bym się cieszył (choć na ogół wolałem anomalie na "+" w ciągu dnia niż nocą). Ale czasy się zmieniły: teraz dla mnie ekstrema cieplne wzbudzają więcej niechęci niż sympatii, choć oczywiście jeśli występują jako krótkotrwały przerywnik (nie trwający dłużej niż 2-3, góra 4 dni) od przeważających niskich, ewentualnie przeciętnych temp., to jestem w stanie się w miarę z nimi pogodzić. Najwyżej będę wiedział, kiedy nie iść spać (tak pół żartem, pół serio pisząc).
Bartek617 - 2 Maj 2021, 17:46 Rozdania na przełom 1 i 2 dekady maja zaczynają trochę przypominać sytuację sprzed roku. 2-3 dni z darowanym ponad 20-stopniowym ciepłem (raczej wietrznym, ale temp. min. mogą być nawet ludzkie, nie przekraczać zbytnio +10 C, więc suma sumarum duchota powinna być raczej niewielka), a później możliwe jest ochłodzenie do tego stopnia, że mogłyby się pojawić opady mieszane. Tzn. ja tam przestałem być zwolennikiem gorąca za wszelką cenę, no ale takie zimnice oczywiście też nie są za bardzo pożądane. Myślę (to tylko moja wstępna opinia), że maj będzie ogólnie (formalnie/oficjalnie) cieplejszy od zeszłorocznego (zwłaszcza ze względu na noce) , ale podejrzewam, że odczuwalnie większych różnic nie dostrzeżemy z powodu dużej ilości dni wietrznych. Ogólnie tegoroczny okres wiosny meteorologicznej opiera się na schemacie pt.: kilka dni ciepła (z reguły amplitudowego), znacznie dłużej chłód, ponownie parę dni ciepła (rzadszego póki co w tym roku, przynajmniej w moich stronach, tj. z mniejszymi różnicami dobowymi, ale za to wietrznego) i znów kolejne trwalsze ochłodzenie: nie zdziwiłbym się, gdyby maj "w imię zasad" też tak u nas przebiegał.
kmroz - 2 Maj 2021, 19:52 A jednak się już praktycznie potwierdziło, za 8-9 dni wystąpi w Polsce południowej lub zachodniej pierwszy upał, a w znacznej części kraju tmax>25 i tavg>18. Szkoda jedynie, że wyraźne ochłodzenie się przedłuża i ten przeskok będzie w zasadzie w stylu maja 2005  - tylko o 2 tygodnie wcześniej. Oby chociaż fala gorąca nie była tak pustynna jak 16 lat temu.
Jacob - 2 Maj 2021, 19:59 Miejscami to najwyżej 25+ plus wystąpi z tego co widzę 
Bartek617 - 2 Maj 2021, 20:39 Też tak sądzę, upał jest raczej mało prawdopodobny, raczej wydaje mi się, że z biegiem dnia pojawi się zachmurzenie (raczej nie powinno to być "pustynne" ocieplenie), za sprawą którego temp. nie będzie zbyt ochoczo rosła, ja podejrzewam u siebie, że będzie maks. 22-24 C, ale z przyjemnym wiatrem (wówczas jego obecność będzie uzasadniona, bo dziś pogoda w moich stronach była taka jakby doszło do sztormu na morzu: wiało mocno i sam się zastanawiam: kierunek wiatru był południowy/południowo-zachodni (czyli przepływ miał miejsce na północ/północny-wschód), ale jak patrzyłem na chmury podczas Mszy (stałem na zewnątrz przez godzinę) to one zmierzały na południe; to mi wygląda na odwrotność wiatru halnego, podobno od Babiej Góry czy innego beskidzkiego szczytu wieje taki chłodzący i to przez niego zapewne temp. spadała.
jorguś - 2 Maj 2021, 20:44 Na razie to ten maj będzie mieć większą anomalie na minus niż pierwsza dekada sraja 2020 i to znacznie xd FKP - 2 Maj 2021, 21:11 9 bolerioźnia to trochę daleko jeszcze
|
||||||
