Bartek617 - 24 Grudzień 2021, 15:50 Szczęściem w nieszczęściu winowajcą dzisiejszej odwilży nie jest wiatr halny, tylko mobilny front ciepły, który przeleciał z zachodu na wschód przez południową połowę Polski (mniej więcej na północ od linii Poznań-Łódź-Warszawa-Lublin pewnie jest nadal w przewadze mroźnie, a jak pada, to tylko śnieg).  +10 C już miałem 2 grudnia. 
kmroz - 24 Grudzień 2021, 15:51 Tak to wygląda na początku Wigilii PiotrNS - 24 Grudzień 2021, 16:39 Udało się  Wiatr umilkł i początek cudownej Nocy Wigilijnej jest biały, tak długo czekany  Zdjęcia zrobiłem kwadrans temu.
kmroz - 24 Grudzień 2021, 16:53 Mimo wszystko wygląda to nawet ciut lepiej niż ten mokry puder z 2016 i 2018. Moim zdaniem masz najlepszą aurę na Wieczerzę od nawet 2008 roku. Co do epizodu z 2018 to osobiście z Twoich fotek uważam, że dopiero 25.12 popołudniu dostałeś naprawdę ładne uderzenie zimy. PiotrNS - 24 Grudzień 2021, 18:14 No i po śniegu, tylko ślady bieli pozostały  Jest zgniłozielono, ale to już nie zmienia faktu, że wigilijny dzień był biały. A odsiecz już niebawem 
kmroz - 24 Grudzień 2021, 23:32 Takim widokiem kończę Wigilię. Więcej się już nie stopi bo jest -1 stopni. Oby kolejny plus najwcześniej w czwartek, a najlepiej dużo później kmroz - 25 Grudzień 2021, 08:28 Przecudny świąteczny poranek, temperatura wynosi -9 stopni w tej chwili
Drzew bardzo brakuje do pełni szczęścia, ale myślę, że w 2002 i 1986 roku w analogicznym momencie też już upłynęło na tyle dużo czasu od opadów, że drzewa były łyse. FKP - 25 Grudzień 2021, 08:35 
PiotrNS - 25 Grudzień 2021, 10:15 Jestem okropnie zdegustowany pogodą. Nie ma pokrywy śnieżnej, tylko cukier. Święta jednak nie są białe, tego czegoś nie da się nazwać białą magią ani czymkolwiek co mogłoby wywołać we mnie poczucie satysfakcji. W maju 2021 w Warszawie zabieliło więcej. Wigilia do około 14:00 zaskoczyła mnie pozytywnie, a Boże Narodzenie na razie bardzo negatywnie. Kolejne Święta jednak do bani. Znowu... Ale za rok to już na pewno  Żenada
Janekl - 25 Grudzień 2021, 11:43 Piotrze to u mnie w 5 minut dużo więcej teraz nasypało. Miałem jechać po południu do szwagra tylko 5 km ale mówił jak tak będzie sypać to nie ma szans do nich dojechać bo ledwo z kościoła przedarli się. |
||||||
