To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum wielotematyczne LUKEDIRT
Zdjęcia, pogoda i klimat, astronomia, sport, gry i wiele więcej! Serdecznie zapraszamy!

Ogólnie o pogodzie i klimacie - Zima 2022/23 będzie...

FKP - 19 Październik 2022, 21:35

PiotrNS napisał/a:
żabkowe ciepełko

:zygacz: :zygacz: :zygacz: :zygacz: :zygacz: :zygacz: :zygacz: :zygacz:

PiotrNS - 19 Październik 2022, 21:40

FKP napisał/a:
PiotrNS napisał/a:
żabkowe ciepełko

:zygacz: :zygacz: :zygacz: :zygacz: :zygacz: :zygacz: :zygacz: :zygacz:

Rzygasz na coś, co przyda się zarówno Twoim roślinom, jak również uprawom (czyli nam wszystkim, bo mniejsze ryzyko suszy jest dobre dla portfeli ;) ) i ludziom mogącym zaoszczędzić na wiosennym ogrzewaniu (noce przy tym byłyby cieplejsze). A trochę lampki i tak przecież by było - nie myśl że jestem wrogiem Słońca w kwietniu; ten 31.03.2021 o którym kiedyś pisałeś zarzucając mi poddanie się kmrozacji, to inny przypadek. I to nie było tak, że nie chciałem wychodzić z domu czy coś w tym rodzaju - byłem wtedy zajęty świątecznymi porządkami, ale wyszedłem na chwilę w środku dnia na balkon, nacieszyłem się ciepełkiem i nawet odrobinę podroczyłem się z Jacobem xD pisząc, że mimo wszystko jest całkiem przyjemnie :D Uważam po prostu, że marzec to jeszcze nie pora na takie temperatury i zbytnie przyspieszanie wegetacji, a do tego (słusznie) obawiałem się, że przez ten dzień systematycznie do tej pory chłodny marzec wyjdzie w skali kraju powyżej normy. U mnie pozostał jednakże błękitny :)

FKP - 19 Październik 2022, 21:53

Do maja mi nie jest potrzebne wodełko, tylko prawdziwe ciepełko od :slonce: i ciepłych mas. Natomiast żabkowe ciepełko, a właściwie burkowe gorąco zapraszam latem, kiedy naprawdę jest potrzebne moim roślinom. Wiosną kwiatki potrzebują :slonce: , a nie wody
PiotrNS - 19 Październik 2022, 21:57

Wody też, a lampkę i tak dostaną - nie chcę przecież jakiegoś mokrego i zimnego kwietnia rodem z poprzedniej epoki ustrojowej, ale kwietnia ciepłego, jednak wilgotnego - a w takowym na pewno sporo chwil ze słoneczkiem się przytrafi, dodatniej anomalii samymi chęciami tak łatwo się nie zrobi ;)
FKP - 19 Październik 2022, 21:59

Tylko nie wyskakuj mi z tym g*wnem z 1999, jedynie 2014 w takiej wersji akceptuję. Ale najlepszy byłby kwiecień 2018 co roku, a on też miał żabkowe i docelowo burkowe wstawki u mnie :jupi:
jorguś - 19 Październik 2022, 22:15

FKP napisał/a:
kwiecień 2018


:prayer: :prayer: :prayer: :prayer: :prayer: :prayer: :prayer: :prayer: :prayer: :prayer: :prayer: :prayer: :prayer: :prayer: :prayer: :prayer: :prayer: :prayer: :prayer: :prayer:

PiotrNS - 19 Październik 2022, 22:32

jorguś napisał/a:
FKP napisał/a:
kwiecień 2018


:prayer: :prayer: :prayer: :prayer: :prayer: :prayer: :prayer: :prayer: :prayer: :prayer: :prayer: :prayer: :prayer: :prayer: :prayer: :prayer: :prayer: :prayer: :prayer: :prayer:

Zaraz ktoś wstawi taką samą serię z rzygaczami xD Ale ja nie - choć nie akceptuję na razie powtórki takiego miesiąca i uważam za niedopuszczalne takie parametry termiczne przy niemal braku opadów, to zawsze będę wspominał ten miesiąc jak prawdziwy klimatyczny cud i coś z kategorii tych najbardziej niesamowitych, a przy tym pięknych zjawisk :D

A mając na myśli to lochowe ciepełko, chodziło mi chociażby o coś takiego, jak właśnie okres po Wielkanocy w kwietniu 2014 roku ;)

Jacob - 19 Październik 2022, 22:34

Ja nic nie mówię, śmiecień jak śmiecień to był, nic do niego nie mam, nawet szacunku :-P
jorguś - 19 Październik 2022, 22:36

Opady były raczej kiepskie w zdecydowanej większości kraju, ale nie był to miesiąc tak pustynny w swoim byciu jak choćby dwa następne kwietnie, regularnie przechodziły jakieś fronty. No i to wegetacyjne szaleństwo, od wegetacji na poziomie przeciętnego początku marca do połowy maja w nieco ponad cztery tygodnie :jupi:
PiotrNS - 19 Październik 2022, 22:51

Jacob napisał/a:
Ja nic nie mówię, śmiecień jak śmiecień to był, nic do niego nie mam, nawet szacunku :-P

Czytając Twój post już zacząłem popadać w szok, ale na szczęście końcówka mnie uspokoiła :lol:

jorguś napisał/a:
No i to wegetacyjne szaleństwo, od wegetacji na poziomie przeciętnego początku marca do połowy maja w nieco ponad cztery tygodnie :jupi:


Prawda, też uważam to za absolutny fenomen :) Najlepsze było to, że jeden z najniezwyklejszych dni (21 kwietnia) przypadł dokładnie miesiąc po dniu z mrozem i kilkakrotnymi opadami śniegu podtrzymującymi 20-centymetrową pokrywę :D



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group