Forum wielotematyczne LUKEDIRT Zdjęcia, pogoda i klimat, astronomia, sport, gry i wiele więcej! Serdecznie zapraszamy!
Zmiany klimatyczne w Polsce - Kiedyśtobyłozimowcy
Bartek617 - 6 Luty 2023, 21:36 Oświęcimiowi trafiło się nawet więcej , co nie jest za częstą sytuacją. Odnoszę wrażenie, że to jeszcze lepsze "antyśniegowe" miasto niż Kraków (mimo że jakieś 20 km na południowy-zachód znajduje się Bielsko-Biała, która może z takim Olkuszem rywalizować).
- kiedyś to były zimy
- kiedyś to były lata
- Wielkanoc jest bardziej zimowa od Bożego Narodzenia
Dyskusja dotyczyła oczywiście zimy 1979. Owszem, w maju chodziło się w letnich ubraniach. Zwłaszcza w I połowie. A lato po takiej zimie i wiośnie musiało być gorące...
A to już kwintesencja typowego pojmowania wiosny i jesieni
FKP - 11 Luty 2023, 23:16 Kiedyś lata nie były nawet w ułamku tak gorące, jak teraz a ci pitolą xdBartek617 - 12 Luty 2023, 12:32 Wielkanoc w kwestii temp. paradoksalnie rzadko kiedy bywa pod kątem temp. ogólnych bardziej zimowa od Bożego Narodzenia, do tych odczuć dokładają się jednak inne parametry i odmienna cyrkulacja. W grudniu przy 0-2 C raczej przeważnie będzie Ci deszcz padał, podczas gdy w marcu, czy nawet w kwietniu lub w maju liczyć się należy bardziej z obecnością opadu mieszanego lub stałego.
Sezony letnie się ociepliły, a zimowe złagodniały w ogólnym rozrachunku i to jest proces nieunikniony , natomiast będą się pewnie jeszcze przynajmniej co jakiś czas pojawiać pewne zakłócenia czy urozmaicenia.
Tego stwierdzenia, że dzień pogodny kojarzy się jako wiosna, a pochmurny jako jesień też nie potrafię za bardzo zrozumieć. Oczywiście, usłonecznienie oficjalnie pojawia się trochę większe za sprawą okresu marzec-maj (czy połowa marca-połowa czerwca) niż okresu wrzesień-listopad (czy połowa września-połowa grudnia)- bardziej to się rzuca w oczy oczywiście w północnej połowie Polski (od mniej więcej Poznania-Łodzi-Warszawy-Lublina na północ wiosny są "ładniejsze", a jesienie "brzydsze" niż w południowej połowie Polski) , ale paradoksalnie to jesienią jak niebo zrobi się błękitne, to prędzej się utrzyma na dłuższy czas. Wiosną występuje przeważnie huśtawka na tym tle... PiotrNS - 15 Luty 2023, 22:52 Dziś przypada 44 rocznica tragedii w warszawskiej Rotundzie, gdzie zimą 1979 roku doszło do wybuchu gazu. Temperatura tego dnia wynosiła w najchłodniejszym momencie -10 stopni i choć mroźno było przez cały czas, to ta relacja jest kolejną przesadą...
zgryźliwy tetryk - 18 Luty 2023, 20:26 W tych latach likwidowano gazownie miejskie, a "gaz świetlny" (produkowany metodą suchej destylacji węgla) zastępowano sprowadzanym rurociągami z ZSRR "gazem ziemnym" czyli metanem. Przeciętni ludzie nie mieli pojęcia o tym, że ulatniający się gaz ziemny tworzy po zmieszaniu z powietrzem mieszaninę wybuchową. W tym czasie w Warszawie panowała powszechna niewiara w to, że tę katastrofę spowodował wybuch gazu. Snuto teorie spiskowe o zamachu bombowym wykonanym przez jakąś "organizację wywrotową". Krążyły nawet ulotki z wierszykiem:
Napisali że to gaz,
więc spróbujem jeszcze raz
Polska Walcząca.
A jednak wówczas nie istniała żadna terrorystyczna organizacja zbrojna walcząca z PRL-em. I że naprawdę był to niezamierzony wybuch ulatniającego się w podziemiach Rotundy PKO gazu ziemnego.Bartek617 - 18 Luty 2023, 22:37 Do gazowni się niestety nie wypowiem , ale do temp. w sumie mogło tak być, że komuś było piekielnie zimno- inaczej się odczuwa mrozy do ok. -10 C lub większe przy prawie zupełnym braku wiatru; a inaczej gdy coś tam dmucha.
Tak czy owak to relacja wydaje mi się bardziej obiektywna niż ta, że w 2 połowie lutego 1926 (bodajże) notowano gdzieś koło Krakowa czy Olkusza temp. na poziomie ok. +25 C i że mieszkańcy Małopolski chodzili się opalać z tego ciepła, a roślinność bujnie kwitła. Na stronie histklim widziałem, że owszem ten czas mógł przebiegać łagodnie i ciepło, ale oficjalne zapiski dotyczące temp. wskazywały na mniej niż połowę z tego... Duszno mogło wprawdzie komuś być, jak ktoś kożuch nosił i ogólnie był ubrany jak na syberyjskie mrozy, ale na chodzenie w krótkim rękawku czy bez płaszcza tak czy owak trochę za chłodno było. pawel - 19 Luty 2023, 11:23
Bartek617 napisał/a:
w 2 połowie lutego 1926 (bodajże) notowano gdzieś koło Krakowa czy Olkusza temp. na poziomie ok. +25 C
Wtedy lampa już świeci pod kątem ok. 30 stopni, więc w zupełności wystarczy, żeby termometr wystawiony do słońca mógł tyle wskazać jorguś - 19 Luty 2023, 12:05 28 lutego 2018 termometr "w słońcu" też mi z 15 stopni pokazał, a faktycznie w tym czasie było -7 xd a z tą bujną roślinnością to chyba jakiś praprzodek FKP stwierdził wracając z obchodu wokół oczarów xdBartek617 - 19 Luty 2023, 12:27 Dziwię się po dziś dzień, że takie różnice mogą się na termometrze pojawiać, w zależności od nasłonecznienia.