Forum wielotematyczne LUKEDIRT Zdjęcia, pogoda i klimat, astronomia, sport, gry i wiele więcej! Serdecznie zapraszamy!
Ogólnie o pogodzie i klimacie - Kiedy maj wyjdzie powyżej normy w skali kraju?
kmroz - 19 Maj 2023, 14:48 FKP, w 1979 tak zrobił w sumie. Pamiętam, jak jeszcze było przed 2019 rokiem i tamten czerwiec wydawał się odlotem (wszak był o ponad stopień cieplejszy od znanych mi najcieplejszych czerwców jak 2007, 2011, 2016, 2018) i byłem w szoku, jak bez początku był to całkiem "sielski" miesiąc. W drugą stronę to anomalie czerwca 2022 zrobiła końcówka, tzn byłby ciepły bez niej i tak, ale na pewno nie tak esktremalnie.
Najlepsze, że się tak srasz do mnie o ten czerwiec, a ja praktycznie nic o nim nie mówię, to Ty ciągle czekasz na niego jak na jakiegoś Mesjasza. Śmiejesz się z wieloletniego trendu ociepleń na Boże Narodzenie, a sam wierzysz w jakiś kilkuletni trend, gdzie na początku czerwca przestawia się magicznie wajha xd Nie ma czegoś takiego, jak samo 8.04.2018 nie została przestawiona wajha na klimat turecki, jak naiwnie wierzyła w to Dorka. Otóż zmartwie Cię, niże lujogórne mogą tam samo nawiedzić nasz kraj 5.06 jak i 25.05, a sra też potrafi w tym miesiącu się wpieprzyć - i to nawet jeśli wcześniej 3 tygodnie była blokada skandynawska xd
Z jednym tylko przyznaje Ci racje - anomalia czerwca na plus względem obowiązujących norm jest siłą rzeczy bardziej prawdopodobna - gdyż norma maja 81-10 i 91-20 jest globciowa, a czerwca 81-10 totalnie jeszcze nie, a 91-20 tylko minimalnie (5 na 30 lat de facto). Uważam, że powinniśmy korzystać z 230-letnich norm, które realnie pokazują możliwości naszego klimatu xd Taki maj 2022 np miałby pewnie podobną anomalię jak czerwiec 2017, a maj 2021 jak czerwiec 2012 xdkmroz - 19 Maj 2023, 14:50
jorguś napisał/a:
nawet jak jakimś cudem przekroczy "krechę"
To nie cud, a anomalia +2.2K za trzecią dekadę maja, przy prognozowanej baryce trudne to nie będzie, na chwilę obecną daję 80% na to, chyba, że serio jakiś chujogórny ścierwoniż się przypałęta znowu i jeszcze ustawi w złym miejscu (bo dobrze ustawiony górny niżyk to daje tropiczek z burkami )FKP - 19 Maj 2023, 14:59 kmroz, No jak to nic nie mówisz, sam sobie uroiłeś, że czerwiec musi mieć w tym roku niższą anomalię, niż maj xdkmroz - 19 Maj 2023, 15:03 FKP, to, że raz dałem w projekcji coś takiego, to kuźwa nie znaczy, że "cały czas o tym mówię". To Ty codziennie od tygodnia piszesz na forum, że 1.06 Pan Bóg powie "niech się stanie bord", bo sorry, ale taka wiara w to, to jest mniej więcej ten poziom. To, że tak bywało w latach 2019-2022 (bardziej 2020-2022, bo 2019 to jednak już od połowy maja dodatnie anomalie), to nie znaczy, że to jest "ustawione". Powtórze jeszcze raz, sam się śmiejesz z tego, że ktoś mówi, że 20 z rzędu Ciepłych Pasterzy to nie przypadek, a jak coś się zdarzyło 3 razy z rzędu to już wg Ciebie tak musi być zawsze. Błagam...
PS. Tak, chciałbym żeby czerwiec miał niższą anomalię od maja. Nie dla własnej przyjemności, własnych ocen, ale po to, by chociaż jeden szuryzm znikł ze świata meteo. I przykro, że Ty (z którym różnie się w wielu kwestiach, ale jednak w kwestii wyśmiewania trendystów i szurów zawsze byliśmy w jednym teamie) niestety od tygodnia przodujesz w tym szuraniu FKP - 19 Maj 2023, 15:07 I pisze to ktoś, kto jeszcze kilka miesięcy temu wierzył, że rozwalenie wiru polarnego w lutym skutkuje ekstremalnie ciepłym kwietniem xd Ja doskonale wiem, co jest szuryzmem, a co nie, a skoro każdy czasami daje się temu ponieść z Tobą na tym forum na czele to i ja też będę to robił i uj Ci do tego.kmroz - 19 Maj 2023, 15:07 Najbardziej mnie ciekawi, że w 2021 szurstwo szło w drugą stronę o tej porze, że dosłownie nikt poza mną w świecie meteo - ani na tym forum, ani na ŁŚ, ani na wielu czatach pogodowych - nie wierzył w ciepły czerwiec. Model CFS, Twoja Pogoda i takie tam jeszcze dodatkowo podkręcały ten nastrój epoki lodowcowej kmroz - 19 Maj 2023, 15:10 FKP, tylko rozwalenie wiru polarnego to jest przynajmniej jakaś merytoryka, można dyskutować czy ma wpływ czy nie. Sam ostatnio się z tego podleczyłem, przykład 2013 i 2018 dawał do myślenia, ale w 2002 było na odwrót, więc się zeruje, fakt Ale to wciąż jest jakaś TEZA i da się to jakoś obronić.
A 1.06 z punktu widzenia kalendarza to zwykły dzień, w juliańskim kalendarzu jest to 19.05 na przykład i nic magicznego się wtedy nawet nie ma prawa dziać Pomyśl przez chwilę.
Moim zdaniem jedyna przyczyna, że to akurat czerwce "szaleją" a nie maje, czy lipce, jest prosta - szaleją one względem normy nieglobciowej, podczas gdy dla majów i lipców obowiązują już dużo bardziej globciowe normy. Ale też to szaleństwo tłumaczy co najwyżej takie czerwce jak 2016-2018, a nie np 2 ostatnie xd Te są po prostu ZBIEGIEM OKOLICZNOŚCI
Bardziej już sierpień zastanawia, który serio zachowuje się, jakby zaledwie po 30 latach zaliczał już drugi skok PiotrNS - 19 Maj 2023, 15:13 FKP, ale po co się tak czepiać, skoro jeszcze kilka dni temu prognozy pokazywały naprawdę niemały bord, a jeszcze wcześniej Czas Euforii Trudno było przewidzieć sytuację z dzisiaj, kiedy prognozy ocieplenia zostają spłycane praktycznie do normy i już wiadomo, że gorących dni z tego nie będzie. Ja też uważałem, że maj wyjdzie powyżej normy (tyle że około 26 maja), więc nie tylko Kmroz się przejechał.
A takie trendy jak wspomniane przesunięcia wajchy na bordowe anomalie wraz z początkiem czerwca są trochę życzeniowe FKP - 19 Maj 2023, 15:15 No właśnie nie da się tego obronić, broni się teorię naukową, a tezę można jedynie wysunąć, a tym przypadku robiłeś to za pomocą dwóch przykładów na kilkadziesiąt, ponadto wiedząc doskonale, że są też przypadki zaprzeczające tej tezie, jak i multum przypadków, gdzie nie można była wykazać jakiejkolwiek zależności A z tym czerwcem to trochę sobie też "jajcuje", bo już mnie wkurwia fakt, że kolejny maj jest w zimny, a to, że czerwiec ma większe szanse wyjść pow. normy, niż poniżej wynika z faktu, że mamy Globcia po prostu kmroz - 19 Maj 2023, 15:16 PiotrNS, jakby Czas Euforii się sprawdził, to by wyszedł powyżej normy już koło 21.05 spokojnie. A z tym ocieplaniem do poziomu normy, to bym tak się nie rozpędzał (czy raczej, nie hamował)