1. 2010
2. 2001
3. 2012
4. 2022
5. 2005
6. 2002
7. 2018
8. 2009
9. 2021
10. 2016
11. 2017
12. 2004
13. 2008
14. 2003
15. 2007
16. 2013
17. 2020
18. 2014
19. 2015
20. 2011
21. 2019
22. 2006PiotrNS - 25 Czerwiec 2023, 22:57 2010 nie ma żadnej konkurencji, za to od razu gdy się skończył, gdzieniegdzie wydarzyło się najgorsze co mogło się wydarzyć Niemniej jednak to Strzelca już nie obciąża. Z przyjemnością namówiłbym Cię do podniesienia Miesiąca Strzelca z 2022 roku, ale ta końcówka listopada zmarnowała swój potencjał, nie dala tego, czego oczekiwaliśmy. Tam, gdzie regularnie dosypywało, rok 2012 jest oczywistym lepszym wyborem.
Z kolei na końcu stawki miejsce dla 2006 roku nie budzi już żadnych wątpliwości, aczkolwiek 2019 ustępuje bardzo niewiele. Gdyby nie fakt, że na początku grudnia wystąpił u mnie żałośnie krótki i słaby "epizod nadziei", to za przytłaczającą ilość patolstwa na niemal każdym etapie tego miesiąca, umieściłbym na ostatnim miejscu właśnie to coś.kmroz - 26 Czerwiec 2023, 00:55
PiotrNS napisał/a:
Nigdy nie zapomnę tego pięknego dnia 15 stopni i pełne usłonecznienie, przyjemnie grzejąca lampeczka przez cały dzień, od poranka który był bajecznie ciepły. Wiatr nie był zbyt silny i nie przeszkadzał na rowerze, którym zrobiłem dziś 30 kilometrów, jak nigdy w grudniu Najwyższe pogodowe standardy o tej porze roku.
sory musiałem PiotrNS - 26 Czerwiec 2023, 07:57 Spoko, Tobie też mogę coś wyciągnąć
Miałem wtedy po prostu taki etap, że jeśli zimą nie było zimy, czyli czegoś dla mnie najważniejszego, lecz trzeba było pomęczyć się z innymi rodzajami pogody, to wolałem po całości. Najgorsze było dla mnie takie 5-10 przy lochu, a jak udawało się wykroczyć poza te ramy, to nawet byłem w stanie to zaakceptować. Nie był to żaden ewenement - na ŁŚ w najgorszych chwilach zimy 2022/23 (a było ich sporo) nieraz pisali rzeczy w stylu "ooo jak już nie może być zimy, to niech będzie przynajmniej tak z 10-15 stopni i lampa, a nie zimno i ciemnica" itp.
Ja zmieniłem swoje podejście i chociaż na przestrzeni roku jestem w stanie znieść różne rzeczy, to nie toleruję takiego patolstwa, które jest dla mnie przestępstwem przeciwko naturze. Zimą ma być zimno. Dlatego, choć nie wierzę w białe Święta kiedykolwiek, chcę żeby panowała w nich przynajmniej pogoda jak w styczniu 2020 albo końcówce grudnia 2015, czyli mróz nocą, tak aby dało się poczuć choćby namiastkę. W ostatnie wigilijne noce przy 7 stopniach na plusie przeżywałem ciężkie chwile. Wolę coś takiego jak napisałem wyżej, skoro na zimę i tak nie wolno mi liczyć.
Niestety, choć mam dobry klimat, to czasami zimowe patolskie ciepło jest w nim przytłaczające. Przykładów jest mnóstwo, np. jeśli jeszcze kiedyś przyjdzie Ci ochota ponarzekania na Twoje cudowne, białe, magiczne Święta w 2021 roku, zobacz jak wyglądała u mnie Wigilia w 2014... Trochę zapomniana rzecz, a warunki meteo były wtedy naprawdę potworne. Wolałbym położyć się na golasa na płycie rynku w Posnanii cztery lata temu niż jeszcze kiedyś doświadczyć takiego horroru.kmroz - 26 Czerwiec 2023, 10:18 PiotrNS, o tej Wigilii 2014 słyszałem, inny świat niż u mnie. Poziom patolstwa potężny, chociaż był niczym w porównaniu do znanego nam pato-dnia I w przeciwieństwie do niego, była rekompensata tydzień później w rzeczywistości, a nie tylko w prognozach
https://www.ogimet.com/cg...&day=31&hora=23kmroz - 26 Czerwiec 2023, 12:17 PiotrNS, a jeszcze odnośnie Strzelca 2022, to szczerze mówiąc też mnie kusiło by dać na 2 miejsce i teraz jak tak 5 minut pomyślałem, to faktycznie powinien być znacznie wyżej niż dałem. W grudniu 2012 rzeczywiście wyglądało to mniej spektakularnie, a do tego 3 dekada listopada była totalnie niezimowa, czego o tej z 2022 nie można w 100% powiedzieć. Błoto, bo błoto, ale jednak tego 24.11 było. W 2001 to szczerze mówiąc nie znam danych na pamięć, ten rok w przeciwieństwie do kolejnych bardzo słabo znam i szczerze to wszędzie go daje tak na czuja xddd Nie wiem z czego to wynika, ale dane od 2002 włącznie znam dużo lepiej, a tak tip top to chyba od 2005 roku.PiotrNS - 26 Czerwiec 2023, 12:40 Oczywiście jest w tym uzasadnienie, ale jednak czuję rozczarowanie tym, jak wyglądał ten listopad. Przydałoby się, gdyby naraz dosypało więcej tego śniegu i (choćby z tendencją do ulegania brei) wytrzymał dłużej, a potem jeszcze w jakimś stopniu się uzupełnił. Grudzień do 10-go też nie pokazał się ze szczególnie dobrej strony (ten etap stanowczo lepiej udał się dekadę wcześniej) i choć ta dekada była rajem w porównaniu do końcówki, to coś nie pozwala mi umieścić Strzelca z takim epizodem na tak wysokim miejscu. Co do danych, wydaje mi się, że od 1998 roku znam je dosyć dobrze, ale akurat listopady są w tym najsłabszym ogniwem. Najmniej mnie interesują, co jest oczywistą zasługą tego, jak te miesiące wyglądają w ostatnich latach (2022 to dla mnie też nudnopad; ciągle odczuwam nostalgię za czymś czego nie przeżyłem, patrząc na dane z lat 90-tych + 2001).
A w temacie patolskiego dnia, to owszem, doceniam rekompensatę. Ale to, ile razy 24 grudnia był u mnie naprawdę straszny pod względem pogody i jak wiele przykładów takiej pogody można mnożyć, umieszczam tutaj tylko ze względu na Ciebie, tak profilaktycznie kmroz - 26 Czerwiec 2023, 12:59 Koziorożec (22.12 - 19.01)