kmroz - 26 Grudzień 2022, 20:15 Sierpnie 2007+2010+2013+2016+2019+2022 1-5.08.2016 - Ta zawsze wydawała mi się taka fascynująca z tymi dniami 3-4.08, w 2010 żar i po nim zdradliwa burza niestety 6-10.08.2010 - Tu już wątpliwości nie mam co do 2010. 2 dni z ładnymi burzami, a konwekcje prawie codziennie, przyjemne ciepłe lato bez upału. Tylko ten Pruszków i jego suma... 11-15.08.2007 - Tutaj zdecydowanie wolę opcję z 2007, opadów sporo, tylko szkoda, że tego 10.08 nie mogę dokleić, ale i bez tego git 16-20.08.2007 - Tutaj trochę mniej atrakcyjnie, ale i tak najlepsza opcja z tego grona niestety, akurat do czwartej pentady sierpnia te roczniki szczęścia nie miały 21-25.08.2007 - Tutaj też lekki dylemat, bo żarek trochę przegiął 22.08 i przede wszystkim 23.08, ale jednak dla nawałnicy antyzdradliwej z 21.08 i do tego kolejnych słabszych konwekcji - warto. 26-31.08.2013 - Chyba wolę od 2007, bo wtedy ten lód przegiął, a tu po prostu sielski koniec lata 
Taki sierpień opadowo jest bardzo nierównomierny i chyba ledwo normę osiąga, ale to zależy na jaką stację patrzeć, bo w przypadku 6-10.08.2010 różnice były gigantyczne kmroz - 26 Grudzień 2022, 20:22 Wrześnie 2007+2010+2013+2016+2019+2022 1-5.09.2007 - Nie powiem, abym był wielkim fanem, ale u mnie nie było tak źle, a w innych rocznikach po priostu gorzej. Tutaj tylko 4-5.09 bubu i to też nie jakieś koszmarne 6-10.09.2019 - Też opcja lekko złośliwa, ale urozmaicona i nie jakaś skrajnie wredna 11-15.09.2022 - Tu mnie przekonuje cudowna, deszczowa noc 13/14.09 16-20.09.2007 - Antyzłośliwa, chociaż zdradliwa z tą burzą, taki paradoks, ale taką zdradliwość akceptuje 21-25.09.2013 - Tutaj urzeka to antyzłośliwe przejście 23-24.09, ale inne weekend 21-22.09 też okej 26-30.09.2019 - W końcu można odetchnąć, bo jest wybór marzeń, a nie taki na pół gwizdka 
Taki wrzesień byłby termicznie mimo wszystko chyba lekko chłodny, chociaż ostatnia pentada trochę podbija xd A i takie pojedyncze dni jak 9.09, 18.09 robią swoje. Opadowo całkiem przyzwoity, chociaż niestety cudów nie ma i trochę sumki wyrobionej w bubu (5.09, trochę 8.09 - chociaż to niby norma xd) kmroz - 26 Grudzień 2022, 20:30 Październiki 2007+2010+2013+2016+2019+2022 1-5.10.2019 - Chyba najbardziej antyzłośliwie jak się da, przynajmniej pod względem solarnym 6-10.10.2019 - Trochę jak wyżej, tu jeszcze ta fajna antyzdradliwa plucha w nocy 8/9.10 11-15.10.2010 - Tu niestety żadnej ciekawszej opcji niż ta prawdziwość nie znalazłem xd 16-20.10.2013 - Głównie za ostatnie godziny tej pentady, chociaż cały duet weekendowy 19-20.10 super 21-25.10.2022 - Za fenomenalny weekend 22-23.10, ale i reszta dni niezła 26-31.10.2016 - W miarę ciekawie było i wcale nie tak zimno jak na koniec brochy
kmroz - 27 Grudzień 2022, 13:27 Listopady 2007+2010+2013+2016+2019+2022 1-5.11.2016 - Niestety w każdym innym przypadku były elementy dupy wołowej, najbardziej mi szkoda tej cieplusiej pluchy z 3-5.11.2010, ale Wszystkich Świętych było nie do życia wtedy 6-10.11.2013 - Tu zaś ciepła, sielska - w dosłownym tego słowa rozumieniu, a nie powszechnie używanym ironicznym - pluszka się naprawdę udała
11-15.11.2007 - Namiastka zimy 16-20.11.2022 - Weekend z puderkiem, mrozikiem i lampeczką 21-25.11.2022 - Kolejny śnieżny epizodzik 
26-30.11.2010 - Koniec żartów 
kmroz - 27 Grudzień 2022, 13:29 Grudnie 2007+2010+2013+2016+2019+2022 1-5.12.2010 - Wybór oczywisty 6-10.12.2010 - J.w. 11-15.12.2022 - A niech ten grudzień też ma jakieś wyróżnienie, zwłaszcza, że w 2010 się wtedy serio odwilż trafiła xd 16-20.12.2022 - W 2010 nic nie padało wtedy, tylko ten 20.12 trochę przeraża xd 21-25.12.2007 - Nie ma innej opcji xd Na przetrzymanie całkiem dużego dziedzictwa (na oko by to było coś koło 30-40cm xd) jak znalazł 26-31.12.2010 - Cudowny koniec roku
kmroz - 27 Grudzień 2022, 13:53 Stycznie 2005+2008+2011+2014+2017+2020 Powiedzmy, że zakładam to dziedzictwo 30cm, ale wiadomo nie faworyzuje suchych mrozów xd 1-5.01.2011 - Poza słabą odwilżą w Nowy Rok, było zimowo i spadło koło 4-5cm 6-10.01.2017 - Piękne mrozy, nie jest to może 100% ideał, ale jedyna jakkolwiek zimowa opcja tutaj xd 11-15.01.2017 - Trochę jak wyżej, nic innego zimowego w puli nie znajdziemy. 16-20.01.2014 - Najpierw sypnięcie, potem nocna odwilż generująca zmrożoną breję w kolejnych dniach, ale zakładając to całe dziedzictwo z pierwszej połowy stycznia i grudnia, to chyba i tak najlepsza opcja
21-25.01.2011 - Tutaj wole sypanko od tego, co było w 2014 xd 26-31.01.2014 - Tu zaś konkurencji nie ma, porządny atak zimy. Pokrywę ciężko oszacować, w pierwszej połowie to pewnie by bardziej osiadało i do takich 15-20cm by mogło osiąść, ale w drugiej spokojnie by mogło do 25-30cm z powrotem przybyć Piękny zimowy styczeń z odwilżą tylko na kilka lub kilkanaście godzin dosłownie 3-4 krotnie xd
kmroz - 27 Grudzień 2022, 13:57 Lute 2005+2008+2011+2014+2017+2020 1-5.02.2005 - Najbardziej "zimowa" w dostępnej puli... 6-10.02.2017 - Od tych lampowych mrozów z 2005 chyba wolę przyrost z 7.02.2017 11-15.02.2017 - W 2005 odwilż na całego, w 2011 jeszcze 11.02 odwilż, a tu stabilna mroźna zimka z lampką 16-20.02.2005 - Tutaj wybór wiadomy, chociaż z 2011 się trochę klóci, ale przyrost o około 15-20cm jednak jest bardziej atrakcyjny niż o niecałe 10 xd 21-25.02.2011 - Piękny mroźny zimowy koniec lutego, w tej wersji z dużymi ilościami śniegu 26-28.02.2005 - Sypanko, trochę lampki, ładne mrozy - cudownie
W pierwszej połowie pewnie mimo wszystko byłby ubytek przez osiadanie, a cześciowo nawet sublimacje - podejrzewam, że do około 15cm, pomimo przyrostu z 7.02. Ale w drugiej by nadrobiło - do 20.02 by urosło do około 25-30cm, potem trochę by się ubiło, a końcówka mogłaby dać jeszcze przekroczenie 30cm. Warto zwrócić uwagę, że luty bez realnej odwilży i tylko z 5 dodatnimi tmaxami
kmroz - 27 Grudzień 2022, 13:59 Marce 2005+2008+2011+2014+2017+2020 1-5.03.2005 - Bezkonkurencyjnie 6-10.03.2005 - J.w. 11-15.03.2005 - J.w. - nawet sobie nie chce wyobrażać wysokości pokrywy... Ale ponad 50cm spokojnie, w marcu nie było warunków wtedy do osiadania czy sublimacji 16-20.03.2008 - Tu już każda opcja zakłada topienie, ale tutaj najsłabsze no i po drodze konwekcje odświeżające biel 21-25.03.2008 - Kolejna porcja konwekcji i wilgoci 26-31.03.2008 - Ostatnie 2 dni odpychają, ale i tak lepszej opcji nie widzę. Temperatury panujące w 2 połowie tego marca nie zagroziły by ciągłości pokrywy - nie licząc może wypalonych płatów od słońca
Jacob - 27 Grudzień 2022, 14:03 Tymczasem 2020: a ja to co  
XD kmroz - 27 Grudzień 2022, 14:07 Kwietnie 2005+2008+2011+2014+2017+2020 1-5.04.2008 - Najbezpieczniejsza opcja w swej "nijakości". Pokrywa płatuje coraz bardziej 6-10.04.2011 - Już z uwagi na same dni 6-7.04 warto. Śnieg raczej zostaje tylko w kupkach, a i to nie jest pewne - 20 stopni to w końcu coś xd 11-15.04.2017 - Z tego grona chyba najbardziej przyjazna opcja. W końcu pewniejsza porcja opadów I trochę konwekcji
16-20.04.2014 - Trochę z "braku laku" a trochę z uwagi na dwie super cieplutkie, niezdradliwe burze
21-25.04.2014 - Ten wybór trochę boli, ale wobec zimnicy albo pustynii i tak jest najlepszy... 26-30.04.2014 - Ten też ciutkę boli z uwagi na końcówkę, ale podobnie - nic lepszego nie było. A tu dni 26-28.04 się jednak super udały! Podsumowanie takiego kwietnia - pod względem opadów do połowy w miarę normalnie, a nawet lekko sucho, druga połowa nadgania jednak, ale w dość pajacowaty sposób, w każdym razie łącznie za kwiecień pod 50mm podchodzi 
|
||||||
