Forum wielotematyczne LUKEDIRT Zdjęcia, pogoda i klimat, astronomia, sport, gry i wiele więcej! Serdecznie zapraszamy!
Zmiany klimatyczne w Polsce - Kartka z kalendarza
Bartek617 - 19 Luty 2024, 20:36 Wbrew obiegowym czy powszechnym opiniom sama Wielkanoc raczej nieczęsto bywa najchłodniejszym okresem kwietnia (jeśli to święto pojawia się w trakcie 4 miesiąca). Ale fakt faktem w otoczeniu jakieś obniżenia temp. powietrza poniżej normy (kwietniowej) lubią niestety niekiedy występować.
Mało kto się kilka tygodni temu spodziewał, że trwający luty przebiegnie z tak wysokimi temp.. Pojawiały się głosy, że będzie chłodno (lub zimowo), a inne z kolei, że będzie ciepło (a przynajmniej odwilżowo), ale myślę, że to co się obecnie dzieje, przerosło najśmielsze oczekiwania. Jak na razie największym załamaniem w lutym na przeważającym terenie Polski są chyba dni 8-9.02. jorguś - 19 Luty 2024, 20:55 Ta zima patolska była jeszcze przed Bożym Narodzeniem, tylko na tle ostatniego jedenastolecia nawet te krótkie epizody ze śniegiem i mrozem robiły duże wrażenie xd niemniej i grudzień i styczeń były grubo powyżej normy i to najnowszej już mocno zglobciowanej. No a luty przerósł najśmielsze oczekiwania i wyprowadził te zimę niemalże na sam szczyt patolskiej drabinki.
Zimę tę dość solidnie podsumuje na początku marca, ale urazy do niej czuć nie będę. Raz, że oczekiwania były prawie żadne, a dwa że pewne niespodzianki jednak mnie spotkały. Rekord lutego (no w skali kraju może nie, ale u mnie już z na prawdę wysoka dozą prawdopodobieństwa) -za jedną z nich mogę nawet uznac- jak kraść to miliony, jak patolic to w stylu mutanckim, a co FKP - 19 Luty 2024, 21:01 jorguś, Ta zima właśnie charakteryzuje się tym, że albo jest zima, albo od razu patolstwo, takiego kibla przez zero prawie wcale w niej nie ma, przez co jest dość innowacyjna, zresztą cyrkulacyjnie wcale to nie jest strefowa zima, tylko jakiś miks astrefowo-strefowy. Taka zmutowana cyrkulacja astrefowo-strefowa z wyżem skandynawskim lub ruskim pompująca do nas bord i opady jest ewidentnie efektem Globcia, dzięki takiemu układowi zaistniał też kwiecień 2018, więc wyczuwam rychłe odbicie wiosen.jorguś - 19 Luty 2024, 21:10 FKP, no właśnie, kibel był może w III dekadzie stycznia jedynie, od lutego wleciało już czyste patolstwo i poza drobnymi wyjątkami totalnie nie puszcza. To wyróżnia ten miesiąc na tle innych patolskich lutych, których nie brakowało i także praktycznie szczędziły zimy, ale jednak patolstwo mieszało się z namiastka tej najzimniejszej pory roku w postaci kiblowo-klaunowej. W tym roku nie ma złudzeń, te akcenty które jakkolwiek można powiązać z Zima to potrafily się u nas i w maju pojawiać. Dlatego ten miesiąc jest na dobrej drodze, żeby zostać kolejnym fenomenem socjologicznym, a wydawało się, że przy takich przypadkach jak 2016 czy 2020 to poprzeczka jest na prawdę wysoko.jorguś - 19 Luty 2024, 21:12
FKP napisał/a:
jorguś, Taka zmutowana cyrkulacja astrefowo-strefowa z wyżem skandynawskim lub ruskim pompująca do nas bord i opady jest ewidentnie efektem Globcia, dzięki takiemu układowi zaistniał też kwiecień 2018, więc wyczuwam rychłe odbicie wiosen.
Radzę nie guslowac, bo Cie to zgubi jak kmroza i w kwietniu z Ciebie się będziemy nabijać FKP - 19 Luty 2024, 21:15 jorguś, Kwiecień z majem tak dobordzą, że aż Ci się bogatki wylęgną. A następnie przełomowe lato ze srednią wyższą od 2023 xddPiotrNS - 20 Luty 2024, 19:23 Odcinek 51/366
Po raz kolejny możemy pogratulować wytrwałości dawnym lutym. Choć ten okres roku należy do szybko ocieplających się, to w żadnym z badanych miast, ani pod względem temperatury średniej ani maksymalnej, miejsca na podium nie zajął rocznik z dwójkąz przodu. Najwyżej słupek rtęci zawędrował niezawodnie w 1990 roku, ale nie wszędzie ten dzień wygrał, a nawet nie wspiął się na podium najcieplejszych dób. W NS rekord jest naprawdę stary, a dodatkowo uwagę zwraca obecność na drugim miejscu nieznanego nam dotychczas z "Kartki z kalendarza" lutego 1977. Swoją moc pokazuje nam także o rok starszy sąsiad dotychczas najcieplejszego lutego w historii pomiarów.
W kwestii zimna zwycięzca tego dnia mógł być tylko jeden. Luty 1954 przypieczętowuje swoją formę, a dodatkowo utrwala miano ekstremalnie chłodnej dla całej zimy 1953/54. Niezależnie od miasta, żadna konkurencja nie miała z nim szans, jednak na południu różnica była naprawdę potężna. Swoje żagle rozwinął także luty 1978, ale nie zabrakło również miejsca dla "rodzynka" z XXI wieku - trzeci najtęższy mróz 20 lutego w Nowym Sączu padł bowiem w 2009 roku. Kiedyś to było PiotrNS - 21 Luty 2024, 09:34 Odcinek 52/366
Podobnie jak wczoraj, również 21 lutego jest dniem pod pewnym względem aglobciowym. Z wyjątkiem plasującego się na trzecim miejscu wyniku z lutego 2023, wśród najcieplejszych sztuk występujątylko przykłady z XX wieku. Co nie dziwi, najwyższe temperatury maksymalne zostały tego dnia odnotowane w 1990 roku, jednak uwagę zwraca także niezwykła forma lutego 1998, który w Nowym Sączu ten wynik wyrównał. Rządzą Katowice - w ten sposób po raz pierwszy w naszej kartce z kalendarza mamy temperaturę, którą w pełnej lampie można uznać za "krótkorękawkową". Jeśli chodzi o temperatury średnie, te wyniki nie równają się jednak ekstremalnemu ciepłu, jakie dotknęło Nowy Sącz 21 lutego 1966 roku. Średnia dobowa 11,8 stopnia, to bodaj drugi najwyższy wynik w historii (muszę się upewnić jak zaloguję się do historycznych danych pomiarowych; dzisiejszą kartkę i jeszcze kilkanaście następnych przygotowałem już wcześniej - od razu piszę, spoilerów nie będzie ). Warto zwrócić uwagę na ujawniony już wczoraj luty 1977, który - co ciekawe - połączył swoją obecnością na podium dwa najbardziej sobie odległe z badanych miast.
Jeśli chodzi o zimno, to podobnie jak wczoraj, wśród licznych przykładów dawnych mamy "rodzynka" z XXI wieku - niezwykły chłód z Płocka w 2011 roku. Prócz tego zapomnieć o sobie nie daje szykujący się do kolejnego uderzenia luty 1956, mroźny 1978 (jednak przed nadejściem słynnego Sylwestra rok 1978 też potrafił w zimę, nie tylko w maju xd) i obecny niemal wszędzie na pozycji wicerekordzisty luty 1964, tuż przed narodzinami Janekl
Zwycięzca mógł być jednak tylko jeden. W lutym 1954 kilka dni nie miało sobie równych i żaden późniejszy nawet się do nich nie zbliżył. Ekstremalne mrozy, temperatury spadające grubo poniżej -20 stopni i absurdalne średnie dobowe, które mogłyby pokusić się o rekord nawet w środku stycznia, to domena niezwykłego dnia, który szturmem wziął wszystko.
I właśnie tego skrajnie mroźnego dnia, 21 lutego 1954 roku, równo 70 lat temu, miało miejsce bardzo ważne wydarzenie w historii mojej rodziny. Dziadkowie wzięli ślub. Babcia do dzisiaj wspomina tamtą pogodę.
https://www.lukedirt.com....hp?pic_id=16093pawel - 21 Luty 2024, 10:31 21 lutego 1966 - tuż przed pewnym ciekawym rekordem Bartek617 - 21 Luty 2024, 13:21 Chciałem podrzucić linka z meteomodel, ale dowiedziałem się, że nie mogę tego w ogóle zrobić... Mimo że od jakichś 4 l. do przynajmniej połowy miesiąca miałem regularny dostęp do historycznych danych...
Najgorsze jest to, że admin prawdopodobnie nie zmienił hasła dostępu do meteomodel (a może zmienił), ale to pół biedy, bo mógłbym go w wiadomości zapytać, ale serwis uważa, że nie pamięta mnie w ogóle jako użytkownika... Oprócz opcji logowania powinna być dostępna jakaś opcja z rejestracją albo coś podobnego... Co można w takiej sytuacji zrobić?