Forum wielotematyczne LUKEDIRT Zdjęcia, pogoda i klimat, astronomia, sport, gry i wiele więcej! Serdecznie zapraszamy!
Ogólnie o pogodzie i klimacie - Nasze sny o pogodzie
Bartek617 - 4 Marzec 2022, 16:47 W sumie może tak nie będzie w tym sezonie, ale niekiedy się w ostatnich latach zdarzało, nawet kiedyś na ŁŚ (dobre ponad rok temu) wstawiałem porównanie. kmroz - 17 Marzec 2022, 10:29 Dzisiaj mi się śniło, że byłem w Klarysewie (północna dzielnica Konstancina), za Starą Papiernią, prawdopodobnie miało to związek z tym, że niedawno oglądałem odcinek o katastrofie kolejowej w tamtym miejscu i że dzieciaka sporo tam jeździłem xd I ogólnie trafiłem na jakąś zadupiastą uliczkę, którą szedłem i okazało się, że jest jednokierunkowa pieszo xd To na razie ta głupsza część snu, a teraz czas na piękniejsze, bo potem okazało się, że z boku jest jakieś pole, które magicznie zamieniło się w "interaktywną mapę Polski" na której czas w dość szybkim tempie płynął między 25.01 a 7.02 ub.r. Było tak ślicznie i pięknie Ostatnio zresztą śnieg w takiej czy innej formie mi się śni codziennie. Tęsknie niesamowicie jorguś - 17 Marzec 2022, 12:43 Piękny sen <3 Przynajmniej w snach możesz sobie białą magię pooglądać kmroz - 17 Marzec 2022, 12:47 Szkoda, że nie zapisuje tych snów o śniegu, ale bywały takie sny niemalże na jawie, że się budze wyglądam za okno i bialusio 😍jorguś - 17 Marzec 2022, 12:52 Mi się też coś ostatnio się śniło w scenerii ultrazimowej, ale kompletnie nie pamiętam fabuły tego snu xdBartek617 - 28 Marzec 2022, 20:17 Ja dzisiaj doświadczyłem czegoś podobnego do snu na jawie. Niezłe szaleństwo, ale w sumie ma jakieś swoje podłoże.
Zaczynam obawiać się "zemsty" w pogodzie za darowany łaskawy przełom listopada-grudnia... Dzisiaj to ogólnie miałem zakręcony dzień: przy porannym wyjściu z domu sprawdzałem nerwowo, czy drzwi zostały zamknięte na klucz (takie rzeczy wykonuję symultanicznie, bez większego myślenia, wobec czego czasem naprawdę nie pamiętam o nich i odczuwam wzmożoną konieczność, by ponownie wrócić i sprawdzić, czy o wszystko zadbałem, jak np. główny bohater filmu "Dzień świra") i mało co nie spóźniłem się na autobus i tramwaj (na zajęcia dotarłem późno, ale na szczęście w granicach kwadransa studenckiego), będąc na przerwie na uczelni musiałem iść do ubikacji za większą potrzebą (cisnęło konkretnie, a że trochę się wewnętrznie denerwowałem [też innymi sprawami, ale w dużej mierze/przede wszystkim prognozami pogody na najbliższe dni], to pojawiły się w mgnieniu oka "konkretne efekty pracy" i później miałem kłopot ze spłuczką oraz szczotką do spłukiwania- nic nie reagowało jak należy, a muszla była prawie cała "zapełniona"..., także stałem się człowiekiem-demolką) Żeby poprawić sobie nastrój (tzn. nie myśleć tak o prognozach), to po powrocie do domu zamówiłem sobie pizze... Ciągle mi się wydaje, że niezbyt korzystne (przynajmniej dla mnie) prognozy pogody są czymś w rodzaju mrzonki, a w rzeczywistości pojawi się piękna wiosna: ze zmienną aurą, ale z temp. regularnie przyzwoitymi, wobec czego opady inne niż deszcze byłyby niemalże praktycznie niemożliwe... Chciałbym by sytuacja pogodowa za kilka dni nie potoczyła się podobnie jak z ubikacją- jeden wielki niewypał... Przepraszam, jeśli ta historyjka zabrzmiała niezręcznie i wzbudza zgorszenie jorguś - 28 Marzec 2022, 20:42 Całkiem zabawna hisotoryjka, ale szczerze to kibel to jest bardziej to co mamy w marcu, zwłaszcza w jego drugiej połowie xdBartek617 - 29 Marzec 2022, 13:41 kmroz - 11 Maj 2022, 09:00 Dzisiaj mi się śniło, że się cofnąłem w czasie do pudru z 9.12.2021, ale puder ten tam był jeszcze bardziej żałosny niż był tego dnia w rzeczywistości, jedynie w zasadzie popudrowane było pod drzewami i co ciekawe również drzewa były oblepione pudrem Bartek617 - 11 Maj 2022, 09:23 Czasami tak się zdarza, że na dachach domów czy nawet na drzewach pojawia się widoczny śnieg (tak jakby to miałyby być "przeszkody" w dotarciu śniegu do gruntu), a na ziemi go nie ma (lub występuje w śladowych ilościach), zwykle taka sytuacja ma miejsce podczas pierwszego epizodu zimowego w sezonie, kiedy gleba jest jeszcze dosyć ciepła (więc najczęściej w okresie listopad-grudzień)...