1-6.01.2009 - jako jedyna dała bieli od siebie i była wolna od odwilżowego ścierwa
7-12.01.2009 - tutaj też lepsza niż 2006, bo jakieś tam drobne opady dawała
13-18.01.2021 - "wiatr odnowy wiał, [...], znowu można było się śmiać"
19-24.01.2006 - zjawiskowa zima
25-31.01.2006 - podtrzymanie, lepszej opcji nie było
Pokrywa na koniec stycznia zakładając brak dziedzictwa około 25cm, czyli podobnie jak w stykusiu 2006, ale tamten dużo miał z dziedzictwa xd
1-6.02.2006 - jakaś dynamika i nie tak silne mrozy jak 6 lat później
7-12.02.2021 - wiadomo
13-18.02.2009 - tu też, bajeczny czas
19-24.02.2018 - z tego grona mimo wszystko najmniej chlapowata, ale od siebie prawie nic nie dała
25-28.02.2006 - nieco ciekawiej i przyjemniej niż 12 lat później
Pokrywa na koniec lutego zakładając to dziedzictwo ze stycznia i spore osiadanie pewnie około 30-40cm (18.02 by było całkiem możliwe pod 50cm)
1-6.03.2006 - po prostu najlepsza opcja w tym wypadku, przedłużenie zimy z jakimiś opadami
7-12.03.2021 - nieco większa dynamika niż w 2006 i już powiewik wiosenki na koniec
13-18.03.2021 - marcowy garniec , pewnie sporo śniegu by się stopiło, a 18.03 by śmiesznie wyglądał w takich warunkach xd
19-24.03.2009 - trochę szkoda, że się 25.03 nie załapał, ale i tak dość ciekawie
25-31.03.2006 - moja ulubiona, wiosenna końcóweczka marcusia
Marzec raczej by docelowo stopił całkowicie śnieg, ale kupki po odśnieżaniu niekoniecznie. Suma opadów nienajgorsza, około 40mm chyba
1-6.04.2006 - chyba najciekawsza opcja wbrew pozorom
7-12.04.2012 - nic lepszego do głowy mi nie przyszło, taki przymrozek na pożegnanie xd
13-18.04.2006 - ciutkę lepiej niż w 2012, mniej opadów, ale też bez tego bubu 17-18.04
19-24.04.2012 - burzowo, ciepło
25-30.04.2015 - jak na moje mimo wszystko ciekawiej niż w 2006 i mniej wyrazista pustynia
Suma opadów za kwiecień chyba nawet koło 60mm, ale no wyrobiona nierówno, znaczna większość w 2 połowie xd
1-6.05.2012 - z tego grona mimo wszystko fajna opcja, 3 burkowo-ciepłe dni
7-12.05.2015 - tu nic lepszego nie widzę, było jako tako
13-18.05.2006 - tu wiadomo, Czas Euforii
19-24.05.2006 - tu chyba też nie ma co się zastanawiać
25-31.05.2009 - naprawdę nie miałem lepszego pomysłu, tutaj chociaż ładnie popadało bez skrajnego bubu
Burz sporo na każdym etapie, no poza 2 sekstadą niestety xd Suma opadów 70-80mm, trochę końcówka ratuje xd
1-6.06.2021 - pechowe początki czerwca, nie powiem
7-12.06.2009 - a tu za to było już trochę fajnych opcji, ale ta najbardziej przekonuje
13-18.06.2015 - jakoś mam słabość, wiem, irracjonalną xd
19-24.06.2012 - lepiej niż 2009, bo tam tylko ostatnie 2 dni fajne xd, tutaj jedna burza konkretnie opadowo tylko, ale no zawsze coś xd
25-30.06.2009 - tutaj już pare burz, ciutkę z tym lepiej, lepszej opcji ani trochę nie ma
Czerwiec wcale nie tak burzowy jakby się mogło wydawać, niestety sporo się pokrywało wbrew pozorom. Suma opadów jakieś 80-100mm, ciężko oszacować, bo te burze w końcówce wiadomo nierównomiernekmroz - 10 Styczeń 2023, 19:38 1-6.07.2012 - no mam pewną słabość, chociaż ten żar w ciągu niektórych dni mogłoby sobie darować
7-12.07.2021 - tutaj już wygrywa ta opcja 4 burze w ciągu 6 dni, z czego 3 normalne
13-18.07.2021 - tutaj wiadomo
19-24.07.2009 - mimo wszystko chyba to, nawałnica piękna, a poza nią też coś tam było
25-31.07.2021 - fajna mieszanka
Lipiec już mega burzowy, gorący, prawdziwie letni Suma opadów kosmiczna około 160-190mm zależnie od stacji
1-6.08.2012 - też mam niewytłumaczalną słabość XD
7-12.08.2021 - a tu chyba wyróżnie ten nieletni cierpień, jeden z jego sensowniejszych fragmentów
13-18.08.2006 - tutaj jedyna znośna opcja chyba
19-24.08.2006 - j.w.
25-31.08.2009 - sielski, ale z elementami konwekcji koniec sierpnia
Sierpień wiadomo absolutnie nie tak burzowy, chociaż ten fragment co dałem z 2006 trochę może pomaga. Ale źle nie było, suma opadów do 80mm by się uzbierała
1-6.09.2006 - no cóż, miłe złego początki
7-12.09.2015 - z tego grona zdecydowanie najsensowniejszy
13-18.09.2021 - za wiadomo które dni, ale i całokształt ujdzie
19-24.09.2015 - pewna słabość jest
25-30.09.2012 - z tej puli chyba najlepszy
Poza środkiem miesiąca trochę pajacowato wyszedł z tymi opadami, ale dzięki 16-18.09 suma do 60mm raczej się zbiera Jacob - 10 Styczeń 2023, 19:49 2002 + 2012 + 2022 (min. 3 dni)
CDN.kmroz - 11 Styczeń 2023, 18:23 A ja jeszcze swojego nieskończyłem xdd
1-6.10.2006 - wybór zbyt oczywisty by tłumaczyć
7-12.10.2009 - tutaj obok Prawdziwka z 2015 jedyny dobry wybór, wolę jednak taką mieszankę, niż od razu rzeźnie
13-18.10.2015 - tutaj nic lepszego mi nie przyszło do glowy, ale poza 13.10 to było nawet znośnie
19-24.10.2006 - serio nie miałem pomysłu, więc postawiłem na coś takiego xdd
25-31.10.2012 - już na końcówkę października całkiem fajny pomysł
1-6.11.2006 - też damy trochę śniegu
7-12.11.2015 - a tutaj już w tę stronę sobie pójdziemy
13-18.11.2015 - j.w.
19-24.11.2015 - no serio, nic lepszego do głowy z tej puli nie przychodzi mi do głowy
25-30.11.2018 - suchy niestety mróz - bezśnieżność tych nudnopadów (poza początkiem 2006) ryje banie
1-6.12.2012 - wybór miażdżący inne, mimo, że to puder
7-12.12.2012 - tu już nie puder
13-18.12.2009 - lepsza stabilność zimy niż 3 lata później
19-24.12.2012 - ten wybór może zaskoczyć, że nie 2021, ale kluczem jest tutaj 19.12
25-31.12.2021 - a tu niestety nic innego nie wchodzi w grę, myślałem o 2009, ale zbytnia patolskość była w Święta...kmroz - 13 Styczeń 2023, 21:55 2007+2010+2013+2016+2019+2022
1-6.01.2010 - wybór oczywisty, nie zostawiający cienia wątpliwości.
7-12.01.2010 - tu już kusiło dać 2019, całkiem fajny okres, no ale sorry, przy Potędze z 2010 to nic
13-18.01.2013 - piękna zimka, dwa dni lampy, a potem przyrosty, przyrosty i przyrosty
19-24.01.2013 - ciąg dalszy fenomenu
25-31.01.2010 - i też raczej fenomen, moim zdaniem lepszy od niepewnej chlapy z końcówki z 2007, o 2013 nie wspominając
Na koniec stycznia zakładając nawet brak dziedzictwa po grudniu - mamy około 55-60cm z palcem w tyłku
1-6.02.2010 - z tego grona nie ma po prostu innych wyborów
7-12.02.2013 - trochę się konkuruje z 2010, ale jednak 7.02.2013 dołożyło konkretnie
13-18.02.2010 - tutaj mimo wejścia odwilży 18.02, to wybór niepodważalny, w 2013 i tak było więcej chlapy.
19-24.02.2013 - tutaj jeszcze poprawka 19.02, a potem podtrzymywanie przy ładnym mrozie
25-28.02.2007 - też mimo ostatniego dnia wydaje mi się być najlepszym wyborem.
Pokrywa śnieżna na 27.02 mogłaby spokojnie z 80cm wynosić, uwzględniając nawet osiadanie i nadtapianie xd
1-6.03.2022 - zakładając dużą pokrywę, to zdecydowanie najlepsza opcja
7-12.03.2013 - tutaj jeszcze dowalenie
13-18.03.2010 - i na koniec kolejne dowalenie, kto wie, może i do metra by się dobiło
19-24.03.2010 - no i zasłużona wiosenka z deszczykiem
25-31.03.2016 - wymarzona końcówka marca w wersji ciepłej, zresztą wolę to niż to co w 2013 xd pewnie po tych ostatnich dniach po śniegu by już zostały tylko kupki po odśnieżaniu, chociaż kto wie, czy jeszcze lokalnie nie byłoby pokrywy xdd
1-6.04.2010 - były ładne opady, w tym burza z 5.04, oczywiście zdradliwe, ale poza zimowymi 2013 i 2022, to nie ma lepszej opcji na początek kwietnia xd
7-12.04.2013 - tutaj głównie za dni 11-12.04, które uważam za esencję wiosny, myślałem też o 2010 i 2016, ale wtedy zabrakło konkretnych sum w wersji antyzłośliwej, mogę tylko żałować, że 13.04 się nie łapie
13-18.04.2016 - tutaj może mdławo, ale i tak najlepsza opcja, głównie dzięki 16.04.
19-24.04.2013 - tu już naprawdę była masakra z wyborem, ale oprócz tego był tylko 2022
25-30.04.2010 - podobnie jak początek, też jedyny opad to zdradliwy, ale przynajmniej absolutnie niezłośliwy
Kwiecień wypada jako opadowo dosyć normalny, głównie dzięki obwarzankom z 2010, bo poza nimi to nawet nie wiem czy by się 10mm uzbierało. Ale no szczerze lepszej opcji nie widzę xdd Niby 2 z tych 6 kwietniów były całkiem fajne, ale o regularności opadowej nie było nawet co śnić, a takiej w wersji wiosennej, a nie przedwiosennej, to już w ogóle
1-6.05.2016 - myślałem szczerze o 2010, ale jednak przerażają mnie te dni 4-6.05, zdecydowana zakała na super maju. No i w 2013 zbyt kontrastowa złośliwość/
7-12.05.2007 - jedyna dająca realne opady, na szczęście też trochę dołożył ciepły 11.05
13-18.05.2019 - trochę mnie odpychają dni 13-15.05, ale potem wynagrodzenie No i niestety lepszej opcji to ja nie widzę, w 2010 to bubu było jednak stabilne...
19-24.05.2019 - nie ma o czym dyskutować
25-31.05.2016 - opady sumarycznie skuteczniejsze niż w 2007 (27.05 głównie) i mniejszy poziom żaru. Co najcenniejsze ładna burka z 27.05 nie była zdradliwa, a wręcz przeciwnie
No maj opadowo i burzowo wypada fantastycznie, głównie dzięki drugiej połowie, ale i pierwsza coś tam dołożyła od siebie. Skrajne bubu zahaczyło o dni 13-14.05 i w mniejszym stopniu też 9-10.05 oraz 15.05, ale do tragedii daleko.Jacob - 29 Styczeń 2023, 23:11 Tak mnie naszło , zrobię roczniki 2005 i 2007, bo stycznie tamtych lat mega mi się z tym kojarzą
Styczeń: wiadomo jak podobny do tego, to w duzej mierze lujowy, chociaż sam w sobie na pewno wyraźnie lepszy niż 2023 sam w sobie
Luty: od 7.02 cudowny
Marzec: tu marzec 2005 trochę ożywiony mokra wstawką, żeby jednak trochę skrócić ten nudny i suchy czas z końcówki
Kwiecień: tu wręcz chyba jak dotąd najgorsze uzupełnienie . Nawet nie wiedziałem jak dużo wspólnego ze sobą mają obydwa te smietnie, 2 dekada koszmar .
Maj: on to wyszedł super akurat
Czerwiec: naprawdę fajny poza przełomem 1 i 2 dekady, priorytetem było pozbycie się drastyczności, na ten rok byłby dobrą opcją
Lipiec: druga połowa fajna nawet, ale pierwsza . Widzę po tych latach i też w mniejszym stopniu po 2014 i 2015, że koszmarna 1 połowa stycznia koreluje z koszmarna 1 połowa lipca (chociaż z drugiej strony patrząc na 2012 rok to nie)
Sierpień: w sumie to samo co 2007
Wrzesień: niezły okres z 2005 zastąpił dość nieciekawy z 2007 no i udało się pozbyć parszywej końcówki, ale jakieś chetki wielkiej na podobny wrzesien nie mam
Październik: w sumie bardzo spoko, te kilka dni dużo poprawiło ten październik 2007, a jeszcze jak na ten rok bardzo spoko opcją
Listopad: mam nadzieję. że w tym roku listopad nie zgapi trendu od stycznia, no chyba że miałby to być 30-latek . Sam w sobie spoko, ale nic więcej nie można było zlepić, w końcu XXI w.
Grudzień: 1 połowa miała niedoskonałości, za to druga
Podsumowując, bardzo chętnie bym przytulił w tym roku takiego luciaka i grudniaka i w sumie też marcusia, ale jest on dla mnie drugorzędny. Maj, czerwiec, sierpień i październik fajne przelamance, listopad może być choć oczekiwałbym czegoś innego. Za to kwietnia i lipca to totalnie bym nie chciał, chociaż ten drugi ze względu na skrajna lochowosc dałoby się zdzierżyćkmroz - 27 Maj 2023, 23:34 Maje 2019-2023
1.05.2020
2.05.2023
3.05.2022
4.05.2022
5.05.2021
6.05.2022
7.05.2022
8.05.2022
9.05.2019
10.05.2020
11.05.2020
12.05.2019
13.05.2023
14.05.2021
15.05.2023
16.05.2019
17.05.2019
18.05.2019
19.05.2019
20.05.2019
21.05.2019
22.05.2019
23.05.2019
24.05.2023
25.05.2023
26.05.2019
27.05.2019
28.05.2019
29.05.2019
30.05.2020 xd (jest spora szansa, że 2023 tu trafi, ale nie chce dzielić skóry na niedźwiedziu)
31.05.2020kmroz - 27 Maj 2023, 23:38 Kwietnie 2017-2022
1.04.2022 (nie żebym kochał, ale tu naprawdę nie ma lepszej opcji xd)
2.04.2022
3.04.2018
4.04.2018
5.04.2018
6.04.2022
7.04.2022
8.04.2017
9.04.2017
10.04.2021
11.04.2018
12.04.2021
13.04.2018
14.04.2018
15.04.2022
16.04.2018
17.04.2021
18.04.2021
19.04.2021
20.04.2021
21.04.2019
22.04.2019
23.04.2022
24.04.2018
25.04.2018
26.04.2018
27.04.2019
28.04.2019
29.04.2018
30.04.2020Jacob - 28 Maj 2023, 00:03 Sraje 2019-23