Bartek617 - 10 Grudzień 2024, 19:24 Ja nie wiem czy opady konwekcyjne bardziej się nie udzielą (w kolejnych godzinach lub dniach- tj. środa, ewentualnie również czwartek), u mnie przez większość dnia coś tam leci z nieba (mżawka/słaby deszcz lub deszcz ze śniegiem).   Temp. powietrza obecnie też w zasadzie w zaokrągleniu wynosi ok. 0 C, stacja lotniskowa widzi +0.1 C, punkt rosy taki sam.
zgryźliwy tetryk - 10 Grudzień 2024, 19:40 W dzień było cały czas pochmurnie, bez oopadów. Lekki wiatr od północy. Temp. w dzień i teraz to +1 stopień. Bartek617 - 10 Grudzień 2024, 19:48 Kraków-Wola Justowska i Jawiszowice (Brzeszcze na południe od Oświęcimia) widzą +0.4 C, Chrzanów (ten posterunek znajduje się w zasadzie na półmetku drogi między Libiążem a Chrzanowem, więc również kilka km na południe od centrum większego miasta) +0.3 C
Chciałbym by się okazało, że kolejne opady (większe niż 0.2-0.5 mm) o sobie przypomniały nie wcześniej niż 15 grudnia, bo obecnie znowu kilka mm wpadło i praktycznie rejon Krakowa równa póki co do norm opadowych miesiąca za sprawą dwóch stref opadowych (na stacji w centrum miasta próg 10 mm został przebity). Stacja Kraków-Balice ma tam już na pewno z 7-8 mm od początku grudnia, jeśli nawet nie trochę więcej.
Bartek617 - 10 Grudzień 2024, 21:01 No i wydano niedawno temu ostrzeżenie przed opadami marznącymi, z kolei to z opadami intensywnego śniegu w górach przestało obowiązywać: górą musi chyba płynąć cieplejsze powietrze.
Bartek617 - 10 Grudzień 2024, 21:46 Chociaż w Przemyślu krajobrazy zrobiły się białawe, jak patrzyłem na kamery Toya. Niby stosunkowo daleko do Krakowa (z drugiej strony, na zachód, w linii prostej mam mniej więcej podobną odległość do Wrocławia czy nawet Legnicy), ale niepokój rośnie.
Bartek617 - 10 Grudzień 2024, 23:43 Cholera martwię się, Rzeszów robi się biały... 
Bartek617 - 11 Grudzień 2024, 00:06 Cholera, nie wiem czym się bardziej przejmować: że "zasypie" lotnisko czy moje miejsce zamieszkania. Lotnisko jest o tyle kłopotliwe, bo sumy PŚ rzetelnie się liczy, a moje miejsce zamieszkania jest położone ok. 5 km na północny-wschód (bardziej wschód), więc w razie czego szanse oberwania mam minimalnie większe... Ale ten niemrawy plusik na termometrze między ok. godz. 10-15 niewiele raczej zdziała: to będzie cud Boży jak ten puder się stopi w ciągu dnia...
Bartek617 - 11 Grudzień 2024, 00:42 No może na potrzeby ewentualnego zawirowania dodatnia temp. potrzyma dłużej, ale to będzie jeden wielki galimatias. Wolałbym już chyba suchy, oraz słoneczny mróz niż życie jak na bombie i ze zmianami: jakieś prószenie, sublimacja, znowu prószenie i jutro od nowa chyba to samo... Chciałbym by ten niedzielny front już nadszedł- mniej się niepokoję śniegiem od niego niż od tych "zagubionych" odłamków stref...
LukeDiRT - 11 Grudzień 2024, 06:48 W nocy temperatura spadła lekko poniżej zera (-0,6*C), a teraz przechodzi już na lekki plus (0,3*C). Cały czas jest pochmurno. Bartek617 - 11 Grudzień 2024, 06:51 To u mnie minus trzyma na termometrze i jeszcze jakieś zabłąkane strefy krążą na południe i wschód od Krakowa (w nocy leciała mżawka, od ciekłej po stałą, tzn. marznącą/lodową jej postać). Pas od miasta Krakowa na zachód jest póki co jeszcze "czysty", więc może do oficjalnych raportów trafi poranek "bez pudru"- do oficjalnych pomiarów zostało tam maks. 20-30 minut.
|
||||||
