2001 2-
2002 2
2003 1
2004 4+
2005 1
2006 5-
2007 3
2008 3-
2009 4-
2010 6
2011 3-
2012 3+
2013 2
2014 5-
2015 5
2016 4-
2017 5
2018 2
2019 3+
2020 2kmroz - 6 Maj 2020, 16:34 W niektórych przypadkach byłem trochę łaskawy dla "stepów", może trochę za bardzo. Podchodzę jednak (tak, nawet taka żaba jak ja) ze zdrowym rozsądkiem - nie w każdej dekadzie marca musi dużo padać. Na przykład - trzecia dekada marca 2019. Była ona u mnie bardzo sucha, z tylko dwoma słabymi opadami 25-26.03, ale nadeszła po poprzednich bardzo mokrych dwóch dekadach. Gdyby po niej przyszedł względnie normalny kwiecień, pewnie by nie było żadnych problemów.
Oczywiście do oceny 5 lub 6 już znaczące opady były wymagane.
Podczas dokonywania tych ocen, zyskałem sympatię do marca 2007, marca 2009, marca 2011 , marca 2014, na powrót do marców 2017 i 2019 (które ostatnio trochę zlekceważyłem) i .. marca 2020. Pierwsza połowa marca w tym roku była w ogóle naprawdę spoko, tylko nie umiałem jej docenić, bo była przedłużeniem maratonu.kmroz - 6 Maj 2020, 16:41 A, nie dopisałem. Mocno jednak wróciłem do opinii, że marzec 2001 był okropny, tylko druga dekada się udała, ale dla mnie i tak gorzej niż marzec 2018 wypadł... Do marca 2002 też się "przekonałem", że nie zasługuje na jednoznacznego plusika, a ostatnia dekada to wybite szambo. Marzec 2003 również wypadł wrednie. Marce 2004 i 2010 z oczywistych powodów dostały niskie oceny w pierwszej dekadach, ale w skali całego miesiąca to nie był problem. Marzec 2016 również nie zasługuje na moją obronę.PiotrNS - 6 Maj 2020, 16:42 Właśnie dlatego jeszcze nie zabrałem się do tych ocen
Łatwiej jest oceniać cały miesiąc, kiedy widzimy czy sucha dekada była tylko częścią dłuższego stepowego okresu, czy to taka odskocznia od normalnej opadowo lub mokrej rzeczywistości - a wtedy jak najbardziej.
Kiedy mamy tylko pojedyncze dekady, to nie wiem jak do nich podchodzić - czy jako "stary Piotr" i wywyższać te lampowe - czy oceniać je nisko, a najwyższe noty przyznawać te z regularnymi zmianami w mokrym kierunku.FKP - 6 Maj 2020, 16:56 III dekada kwietnia
2010: 3+
2011: 5+ (zabrakło mi chociaż jednego dnia z t. maks. >25 st. i burzy)
2012: 4+ (końcówka podbija❤❤❤❤❤)
2013: 3
2014: 5+ (brak dnia z t. maks. >25 st.)
2015: 2+
2016: 1
2017: 1+ (plus za 25 kwietnia)
2018: 6
2019: 5-
2020: 3-kmroz - 6 Maj 2020, 17:17 Piotr, w sumie wydaje mi się, że wiem na co patrzeć przy ocenach - na ciśnienie. Stacje z Legionowa i Pruszkowa, z których regularnie korzystałem, nie podają tego parametru.
Jeśli dekada nie przynosi za dużo opadów, ale jest przy tym ewidetnie niżowa, nie prezentuje sobą tzw. próżni pogodowej - jestem w stanie docenić. Ale jak jest ewidentnie wyżowa i do tego sucha, to znaczy, że zasługą braku amplitud i nudnej lampy, jest mieszanka ze stratusami...
I w sumie tak było w dużej mierze w tym nieszczęsnym końcu marca 2019 - wysokie ciśnienie i lampa ograniczana przez... stratusy. Dzięki tym stratusom niektóre noce były naprawdę ciepłe...