zgryźliwy tetryk - 26 Sierpień 2020, 12:20 Fakt, bo u kuzynki żony, 50 km na wschód na glebie gliniasto-kredowej ogórki udały się wspaniale i wszystkie nasze słoiki ogórkowe są z jej pólka. I u nich padało nieco (ale niewiele) więcej. kmroz - 26 Sierpień 2020, 12:20
No to możliwe, że w tym leży problem xd kmroz - 26 Sierpień 2020, 12:21
"Na oko" to dużo rzeczy można mówić. Jakbyś miał jakieś realne pomiary z deszczomierza/stacji to byśmy mogli dyskutować. zgryźliwy tetryk - 26 Sierpień 2020, 12:23 A jednak jeszcze kilka lat temu było tu dosyć wilgotno, zwłaszcza wiosną po roztopach. Ale może wilgoć zabierają rozrośnięte coraz bardziej iglaki (sosny, tuje, świerki i cyprysik) 
FKP - 26 Sierpień 2020, 12:23 kmroz, Ten deszczomierz to chyba w cieniu powinienem założyć, żeby do czasu sprawdzenia pomiaru nie wyparowało za wiele Xd No i z dala od drzew.
FKP - 26 Sierpień 2020, 12:25 zgryźliwy tetryk, Tak też może być, drzewa piją mnóstwo wody w sezonie wegetacyjnym i ich korony nie dopuszczają jej do gleby. kmroz - 26 Sierpień 2020, 12:26
No z dala od drzew na pewno i innych roślin, mi potrafiło w grudniu nakapać z rosy, przez co miałem mocno zawyżone dane (ponad 20mm było do 21.12 xddfdfdfdfddfd). Co do cienia, to wystarczy by sprawdzać od razu po zakończeniu opadu, wtedy nie paruje. Aczkolwiek parowanie to jest niewielkie. Po sobotnich ulewach poprosiłem Babcię by sprawdziła deszczomierz na działce około godziny 22:00. Było 26mm. Dzień później przyjechałem około 13:00 i nadal było tyle samo. Także tym bym się nie przejmował, ale kapaniem z drzew i roślin - owszem. FKP - 26 Sierpień 2020, 12:32 kmroz, Tylko, że u mnie po opadach jak jest jakaś woda w pojemnikach to latem to momentalnie paruje a nie zawsze mogę od razu sprawdzić pomiar xd No nic, najwyżej wybiorę możliwie zacienione miejsce ale nie pod drzewami, ciekawi mnie czy mgły w porze chłodnej mogłyby zawyżyć pomiary bo np. w listopadzie 2018 to normalnie sucha dotychczas gleba nawilżyła się do 10 cm od samych mgieł Xd kmroz - 26 Sierpień 2020, 12:33 Odnośnie tej działki w Golicach, to właśnie najbliższe 10 dni będzie dla niej testem. Bo ma lać i lać. Jeśli poziom wody w studni się nie podniesie a gleba w głębszych warstwach pozostanie sucha, to znaczyć będzie, że problem po prostu leży w lokalizacji tego miejsca, a nie w pogodzie..... Bartek617 - 26 Sierpień 2020, 12:33 Takie są właśnie wady opadów mających miejsce latem/późną wiosną/wczesną wiosną- brak pogodowej "sprawiedliwości".  U Ciebie może zalegać piasek na nieużytkach i w lesie, a sąsiad kilkanaście km stąd mierzy się z podtopieniami. Latem taka sytuacja jest bardziej niebezpieczna, bo mocne słońce oraz wiatr oraz wysokie temp. (w ciągu dnia oraz w nocy) mogą wysuszyć to, co spadło- więc nawet najbardziej mokry miesiąc może borykać się z suszą.  Nawet w niefajnej porze ciepłej 10 l. temu powódź była w maju oraz zahaczała o czerwiec i wróciła we wrześniu, ale przez okres lipiec-sierpień nie przypominam sobie, by coś się działo- taka jest właśnie moc ładnej i ciepłej pogody- sprzyja suszy. Zimą sytuacja powinna być bardziej wyrównana z uwagi na przewagę opadów ciągłych, choć wtedy z kolei problem polega na tym, że panuje często bezproduktywna szarość- dla mnie burze mogłyby się wtedy częściej pojawiać, zwłaszcza w okresie listopad-marzec. Jeszcze te porywy wiatru- bajka.  Wtedy wszystko jest lepsze od chmur stratus i mgieł.
|
||||||||||||
