Forum wielotematyczne LUKEDIRT Zdjęcia, pogoda i klimat, astronomia, sport, gry i wiele więcej! Serdecznie zapraszamy!
Prognozy pogody - Prognoza sezonowa na zimę 2020/2021 z modelu CFS
PiotrNS - 12 Listopad 2020, 15:08 Spójrz w prognozy piękne te, dostrzeż moją do śniegu tęsknotę
Już nie chowaj pragnień w cień, popatrz zima tu zmierza z powrotem
Spójrz w prognozy piękne te, niech zapłoną w nich gwiazdki nadziei
Wiem, że gdzieś na serca dnie, czekasz grudnia, więc niechaj się spełni...FKP - 12 Listopad 2020, 15:12 Wszyscy doskonale wiemy, jak to się skończy Janekl - 12 Listopad 2020, 18:58
FKP napisał/a:
Wszyscy doskonale wiemy, jak to się skończy
Też się tego obawiam ale pomarzyć można.Bartek617 - 12 Listopad 2020, 22:00 Przepraszam, jeśli ja podcinam skrzydła osobom, które chciałyby, by koniec roku ukazał zimowe oblicze, ale w grudzień ja nie pokładam za dużo nadziei (mam znacznie mniejszą wiedzę niż Wy i też wyrocznią nie jestem, więc może coś zaskoczy). Wiem, że przeciętny grudzień zawiera w sobie jakieś niegroźne epizody zimowe i za ich obecnością jestem. Przywykłem jednak do sytuacji sprzed ostatnich l., że zima jest flegmatyczna (późno przychodzi- tak bardziej widoczna jest po Nowym Roku, przeważnie do tego czasu są epizody/akcenty) i na ogół nie daje się szczególnie we znaki, ale lubi niekiedy w newralgicznych momentach zadziwiać. Dlatego na pewno jestem za tym, by kilka-kilkanaście cm leżało ciągiem w styczniu i w pierwszych dniach lutego (wystarczy 1 dekada, w 2 i 3 mogą być już pierwsze poważniejsze okresy ciepła), by ewentualne ostatnie opady śniegu w marcu nie były zaskoczeniem, jak dla niektórych z zachodu Polski rok temu (tutaj biały puch lecący z nieba to jeszcze norma, jednak ważne by było, by w ostatnie dni marca byłoby ciepło, a w kwietniu i w maju był brak jakiegokolwiek zagrożenia związanego z pojawieniem się białego nalotu). PiotrNS - 12 Listopad 2020, 22:24 Ja też staram się hamować swoje własne zapędy i nie pozwalać swoim nadziejom i preferencjom żeby rządziły rozsądkiem, ale kiedy od tylu lat poza małymi incydentami nie było prawdziwej zimy w grudniu, a Święta odwiecznie kojarzone ze śniegiem przypominają na ogół listopad albo marzec, zaś ostatnia zima okazała się wręcz kuriozalnie ciepła, można naprawdę zatęsknić za prawdziwą zimową pogodą. Nie dopiszą Święta, znowu będą ciepłe, pomyślimy "może za rok". Rok to tyle czasu, a myśleliśmy tak już nieraz. I za rok znowu powtórka z rozrywki i tak dalej? Śnieg w marcu, kwietniu czy nawet maju, nadal potrafi padać, zaś ten okres zimy, na którym wielu osobom zależy, ciągle zawodzi. I jeszcze te prognozy, standardowo pokazują ciepłe zimy... Chciałbym, żeby się myliły i Polska w końcu dostała coś normalnego od tej pogody. Chociaż miesiąc, półtora miesiąca ze śniegiem i choćby lekkim mrozikiem, to nie takie wygórowane oczekiwania. No i chętnie powitałbym choć namiastkę zimy w listopadzie, bo jak teraz zbliżamy się już do zimy, a w prognozach nadal widać albo ciepło albo zgniliznę, to zaczynam się martwić. Zależy mi na tej zimie po Trzydziestolatce.kmroz - 12 Listopad 2020, 23:57 PiotrNS, nawet Ty ulegasz kiedyśtobyłozimizmowi? FKP - 12 Listopad 2020, 23:59 kmroz, 1.03.2021 i Ty ulegniesz kmroz - 12 Listopad 2020, 23:59
FKP napisał/a:
kmroz, 1.03.2021 i Ty ulegniesz
FKP, ja nigdy nie ulegnę, bo znam fizykę FKP - 13 Listopad 2020, 00:00 kmroz, Ale fizyka nie zna Ciebie kmroz - 13 Listopad 2020, 00:00 I przynajmniej w naszym regionie kojarzenie Świąt ze śniegiem to mit - na ostatnie 70 lat śniegu więcej niż na okres świąteczny 24-26.12.2018 (1-2cm przez jakieś 18 godzin) było może w 1/3 przypadków.