To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum wielotematyczne LUKEDIRT
Zdjęcia, pogoda i klimat, astronomia, sport, gry i wiele więcej! Serdecznie zapraszamy!

Ogólnie o pogodzie i klimacie - 38 dni pięknego snu (12.01-18.02.2021)

kmroz - 22 Maj 2021, 15:16

17.01.2021, Dzień Szósty - "Skrzypiący śnieg"

Noc z soboty na niedzielę ponownie przyniosła przewagę chmur. Skutkiem tego nadal nie został pokonany kolejny upragniony próg, czyli próg -15 stopni. Minimalnie temperatura wyniosła niespełna -14 stopni.

W niedzielę rano miał miejsce spacer z zaprzyjaźnioną rodziną. Tydzień wcześniej to my pojechaliśmy w ich regiony do Puszczy Kampinoskiej (jak zresztą wiele razy tej zimy), tym razem to oni przyjechali do nas, dokładniej do Lasu Komorowskiego.

I przyznam, że był to pierwszy i zarazem przedostatni dzień tej zimy, w którym serio było po prostu... niewygodnie z powodu silnego mrozu. Muszę przyznać ogólnie, że ten styczeń to się tak średnio podobał, mimo, że był pięknym przebudzeniem po koszmarze 30-latkowym. Ta fala zimowa była stosunkowo krótka, a prawdziwy mróz panował w zasadzie tylko 2-3 dni i od razu był mega siarczystym mrozem. W lutym było dużo lepiej, trwało to znacznie dłużej, a mróz był bardziej umiarkowany...

Ale jednak, mimo, że trzeba było mieć kalesony, rękawiczki i dwie pary skarpet, to i tak radość była olbrzymia. Warunki w lesie wymarzone nie były. Wiatr wprawdzie zanikł, ale temperatura nawet bezwzględnie była bardzo niska, wynosiła -12 stopni. Do tego, zamiast zapowiadanej lampki, prawie cały czas prószył śnieg, taki symboliczny, ale jednak bez przerwy. Mimo to, klimacik był piękny :jupi:

https://photos.app.goo.gl/Zed8wRpyGNQ3BkEb7
https://photos.app.goo.gl/DBwN4rP2dLh2qzCk8
https://photos.app.goo.gl/fgXZcZ68Sc7ij73p6
https://photos.app.goo.gl/v5oKvrP3uYuiH1CZ7

Na ostatnim zdjęciu widać, że już po zamarznięciu rzeki nie spadło tak dużo tego śniegu.

Jak widać na filmach, tak wyglądało to prószenie:

https://photos.app.goo.gl/FEgAq1g4cDCDrPAi9
https://photos.app.goo.gl/euX7hDPs5ejqxG2r7

Mimo trudnych warunkach, udało się zrobić 15km. Nie ukrywam, że mimo, że wtedy tylko marzyłem o ciepłej herbatce, to teraz chętnie bym do tego powrócił. Cieszę się, że to mogłem przeżyć - i to tej zimy, kiedy było to najbardziej oczekiwane.

https://photos.app.goo.gl/raSR2K7UK6fYpvxs8

Po południu, jak już byłem w domu, zaczęło się powoli rozpogodzać, na początku się przebijało nieśmiałe słońce, potem jednak zrobiło się już faktycznie bezchmurnie.

Oto pocztówka z tego dnia:



I nagranie ze Szprotką, która tym razem mogła już się w prawdziwym śniegu pobawić :serce:

https://photos.app.goo.gl/hoUDd2DEMk8dqfQS7

Dzień dobiegał końca, temperatura zaczęła spadać. Przy bezchmurnym niebie i braku wiatru. Do tego miał miejsce naprawdę silny smog, jak mam być szczery, to chyba jedyny raz tej zimy było naprawdę drastycznie. Jednak sytuacja w gminie Michałowice się bardzo poprawiła pod tym względem w ciągu ostatnich 2 lat.

https://photos.app.goo.gl/6TnMYCxzxQFc6uH3A

Bariera -15 stopni padła o godzinie 18:00. Jednak to nikogo nie dziwiło. Prawdziwe emocje były w kwestii, czy uda się ta jeszcze bardziej ambitna granica, czyli -20 stopni :jupi: Równo o północy temperatura zeszła do -19.2 stopni i tak się kończył ten dzień... Czy się udało zejść poniżej -20, to się dowiecie w kolejnym rozdziale....

https://www.wunderground....021-01-17/daily

FKP - 22 Maj 2021, 15:28

:zygacz: :zygacz: :zygacz: :zygacz: :zygacz: :zygacz: :zygacz: :zygacz: :zygacz:
kmroz - 22 Maj 2021, 15:32

Nie rzygaj na taki mróz, bo się zrobi gołoledź ;)
kmroz - 26 Maj 2021, 13:41

18.01.2021. Dzień Śiódmy - "Syberia"

Pobudka o 7 rano. Jeszcze w półśnie, pierwsze co sprawdziłem, to na aplikacji z monitorem mojej stacji - czy się udało. Udało się! Była to prawdziwa radość, a zarazem wielki niedosyt. Bo temperatura spadła do -21.3 stopni. A chciało by się jeszcze niżej... Z zadrością patrzyłem na Podlasie, gdzie temperatura w wielu miejscach się otarła o -30 stopni :prayer:

Jednak nic nie zmieniło faktu, że za oknem panował prawdziwy raj. Podjąłem z pewnością dobrą decyzje o pozostaniu na wsi jeszcze tę jedną noc. Prawdziwy raj: https://photos.app.goo.gl/9cUka19XjG7xjTdLA

Godzinę później: https://photos.app.goo.gl/Au3qUBeNdpGofm8m6
https://photos.app.goo.gl/KNNYQNCMPPTTM1s78

Coś pięknego, właśnie na takie chwile się czekało. Pokrywa ponad 10cm, bezchmurne niebo, brak wiatru i temperatura na poziomie -20 stopni - bowiem ten poziom zdołała przekroczyć dopiero koło 8:30.

Pocztówka z tego dnia. Owszem, na zdjęciu nie widać temperatury, ale mimo wszystko czuć ten klimacik:



Reszta dnia to własna nauka przy kompie i co jakiś czas obserwacja tego co się działo w pogodzie. A warto było patrzeć, oj warto...

https://photos.app.goo.gl/x91KqPFkMz5VrvNWA
https://photos.app.goo.gl/GfyuXMKDjyCuHHnz6
https://photos.app.goo.gl/w1MUt5gjoYFe6R9E9

I upragniony pył diamentowy :prayer:

https://photos.app.goo.gl/6PpSHtwiStxaHsXKA

Temperatura w ciągu dnia przy pełnej lampie i braku wiatru wzrosła do -12 stopni. Wieczorem po zachodzie słońca jednak powrócił szybki spadek, o 16:00 było już -15 stopni.

https://photos.app.goo.gl/fwxfc55bAa5HhyCa9
https://photos.app.goo.gl/PasBojr3vLxmGMxh8
https://photos.app.goo.gl/Ys5rgZEDdjD2NRAj6

I nastał już czas powrotu do mieszkania, po drodze jeszcze zahaczając o korepetycje we Włochach. Po wyjściu z nich było już serio lodowato, temperatura bowiem spadła do -18 stopni ;)

https://photos.app.goo.gl/mDh3sfQS2c7KdtzP7

I poziomy dym z kominów ;)

https://photos.app.goo.gl/o9WeH5EkfKcsNUws5

Najpierw oczekiwanie na autobus 191, dokładnie z tamtego miejsca mam też wspomnienia z tego forum - jak FKP zaczął się wkurzać na warunki pogodowe oraz gusła i groził, że przestanie pisać tutaj.

Największa beka jednak była przy przesiadce na Ochocie, w autobus 167. Miał przyjechać on dosłownie 3 minuty po przyjeździe 191, jednak jak się okazało, ten kurs po prostu się nie odbył :lol: Musiałem czekać na następny, który miał być za 15 minut, ale też się trochę spóźnił. Niestety, zamiast się przejść, to stałem jak słup soli i trochę odmroziły mi się palce od nóg... To co pamiętam, to, że potem w autobusie nie było lepiej...Co chwila otwierały się drzwi na przystanku i o realnym ogrzaniu można było zapomnieć. Bardziej się rozgrzałem dopiero idąc po wyjściu z autobusu...

Pamiętam, że już wtedy było jasne, że odwilż w jakiejś postaci nadejdzie (prognozy się długo przed nią broniły). Byłem trochę zniesmaczony, że tutaj tak silny mróz, tak porządna zima, a za 3 dni już na plusie. Gdzie tu miejsce dla umiarkowanej zimki w stylu tmax -7/-2, tmin -15/-10? Jak się potem okazało, na dłuższy okres takiej aury trzeba było poczekać dopiero do lutego... Wtedy jednak o tym nie wiedziałem, a głosy z ŁŚ naprawdę nie napawały optymizmem. Wprawdzie ukazywał się już zarys Larsa w prognozie, ale już wtedy każdy go skazywał na wywalenie nad Ukrainę....


Tak czy siak, to była jeszcze przyszłość, na razie warto było się skupić na tym, że kolejnego dnia miało jeszcze sobie ładnie sypnąć, przed nadejściem odwilżowego ścierwa ;)

Link do danych z tego dnia z mojej stacji:

https://www.wunderground....021-01-18/daily

FKP - 26 Maj 2021, 14:03

No cyrk normalnie.
kmroz - 26 Maj 2021, 14:45

Zgadzam się, cyrk :( Za mało tego śniegu, mogłoby tak jebnąć 30cm i trzymać bez przerwy do kwietnia :jupi:
pawel - 26 Maj 2021, 17:18

kmroz napisał/a:
Zgadzam się, cyrk :( Za mało tego śniegu, mogłoby tak jebnąć 30cm i trzymać bez przerwy do kwietnia :jupi:

To wymyśl sposób, żeby mnie to łajno przy okazji ominęło.

Bartek617 - 26 Maj 2021, 17:51

Hmm... na zachód i południe Polski napływałyby masy oceaniczne z zachodu (sprawiające, że panuje pogoda bliższa przedzimiu/przedwiośniu, czyli "odwilżowo-roztopowa", w kwestii opadów raczej przeważałby deszcz nad śniegiem, w ciągu dnia temp. byłaby dodatnia i nocami często też), a na wschód i północ kraju/państwa kontynentalne, ze wschodu (więc możliwe byłyby całodobowe mrozy i też białej magii byłoby na ziemi więcej, jeśliby padało to raczej głównie opady stałe, ewentualnie marznące czy lodowe). ;-)
kmroz - 26 Maj 2021, 20:30

Sposób jest prosty, przeprowadź się do zachodniej Polski. Żeby w górach liczyć na brak dużych ilości śniegu, to już serio szokujesz.
pawel - 26 Maj 2021, 21:07

kmroz napisał/a:
Sposób jest prosty, przeprowadź się do zachodniej Polski. Żeby w górach liczyć na brak dużych ilości śniegu, to już serio szokujesz.


A zima 2013/14 :?: :->



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group