To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum wielotematyczne LUKEDIRT
Zdjęcia, pogoda i klimat, astronomia, sport, gry i wiele więcej! Serdecznie zapraszamy!

2000 rok - Kwiecień 2000

kmroz - 17 Kwiecień 2020, 22:16

FKP napisał/a:
chociaż w wakacje i tak było pod względem wilgoci lepiej niż w analogicznym okresie 2019 roku


Wiadomo, u mnie lipiec 2018 to jedna wielka burza :->

kmroz - 17 Kwiecień 2020, 22:18

Tak u mnie skończył się ten tropikalny, monsunowy miesiąc:



To droga leśna, nie rzeka - żeby nie było wątpliwości.

Bartek617 - 17 Kwiecień 2020, 23:22

Cytat:
Majówka Tysiąclecia... no mam z nią problem. O ile kwiecień 2000 istnieje tylko w mojej wyobraźni i żywię do niego sympatię, choć nie popieram takiej pogody, to przełom kwietnia i maja 2012 pamiętam godzina po godzinie. Wiem, że gdyby taka pogoda nadeszła w tym/przyszłym roku, kiedy jestem już lepiej uświadomiony, to nie cieszyłbym się. I rozum podpowiada, żeby być raczej krytycznym wobec tego, co wtedy się stało. Ale serce? Kurczę, ta majówka to jednak było coś... Pozostała w mojej pamięci jako piękny czas i nadal uważam ją za najbardziej niezwykły kilkudniowy epizod tego wieku. Z tego wszystkiego nie wiem co o niej myśleć.
_________________
Niebo skąpi suchej ziemi kropli deszczu...


Kurczę, to niezwykłe, że pamiętasz okresy sprzed 8 l. godzina po godzinie. ;-)

Majówki 2000 nie pamiętam (miałem 2 l.) ;-) , ale szczerze powiedziawszy nie lubię sytuacji, gdy Majówka jest dużo cieplejsza od Wielkanocy. Tutaj chyba prawie się zbiegły te okresy i nie dało się dostrzec większych różnic w kwestii temp. (jak sprawdziłem dane archiwalne). Majówka 2012 cieszyła pogodną aurą, ale szczerze mówiąc będąc wówczas 14-letnim gówniarzem bardziej niż pogodą (a zwłaszcza temp., które były kosmiczne- pamiętam, że jeździłem na rowerze z Rodzicami- zgrzałem się jak cholera i akurat nimi nie byłem zadowolony) :-( cieszyłem się faktem, że mam ponad tydzień wolnego od szkoły. ;-) A Wielkanoc 2012 jaka była to szkoda opowiadać- jedna z gorszych. :-(

kmroz - 17 Kwiecień 2020, 23:24

To prawda, okres Wielkanocny 2012 to dno pogodowe.
PiotrNS - 17 Kwiecień 2020, 23:30

Wtedy mieliśmy wolne od 27 kwietnia (wtedy wypadał piątek i zaczynał się pogodowy szał) aż do 6 maja i cieszyłem się niesamowicie :D Byłem wtedy dwa tygodnie po operacji i nie mogłem przez jakiś czas jeździć na rowerze, choć bardzo chciałem, ale pamiętam jak delektowałem się tym czasem i spędzałem go wśród przyrody, a także na delikatnej grze w piłkę :) Najfajniej wspominam 30 kwietnia, kiedy z kolegami wypełniliśmy sobie czas dosłownie od świtu do zmierzchu, a dodatkowo przyszło do mnie kilka osób z klasy i zrobiliśmy sobie piknik pod śliwą w moim ogrodzie.
PS. Czasami żałuję że nie jestem trochę starszy i nie mogę pamiętać tych różnych ciekawych zdarzeń pogodowych przełomu XX i XXI wieku, m. in. 2000 roku z tym mnóstwem atrakcji :/

kmroz - 18 Kwiecień 2020, 10:16

PiotrNS napisał/a:
PS. Czasami żałuję że nie jestem trochę starszy i nie mogę pamiętać tych różnych ciekawych zdarzeń pogodowych przełomu XX i XXI wieku, m. in. 2000 roku z tym mnóstwem atrakcji


A ja raczej nie żałuje. Dopiero teraz zorientowałem się jakim łajnem były lata 90te i początek "zerowych". 2004 był pierwszym dobrym rocznikiem od... któregoś w latach 80tych pewnie, podczas "podróży" pod tych latach się pewnie dowiem. Na pewno 1981 to dobry był rok.

I akurat od 2004 roku mam pierwsze wyraźne wspomnienia, a od 2006 już całkiem konkretne, bo się mniej lub bardziej interesowałem tematem.

Jacob - 18 Kwiecień 2020, 10:35

W sumie poniekąd się zgodzę, pierwszy dobry rok po 1981 wg. mnie to 2000, potem oczywiście 2004 ale poza nim I petanda tego wieku to łajno, po 2005 było już o wiele lepiej jedyny rok o którym chciałbym zapomnieć to 2018 :/
PiotrNS - 18 Kwiecień 2020, 10:44

Dla mnie 2000 to naprawdę super rok, w którym chyba każdy miesiąc miał w sobie coś niezwykłego i wartego uznania. Prawdziwie zimowy, śnieżny styczeń, bardzo ciepły luty, rekordowo mokry marzec, który miał zarazem sporo naprawdę ładnych dni (jak dla mnie nieporównywalny do 2009), oszałamiająca II połowa kwietnia i słoneczny miesiąc 19 IV-18 V, później "skaczący" czerwiec, potrzebna lekcja pokory w lipcu, ładny sierpień, chłodny wrzesień i niesamowity ostatni kwartał z rekordem października (tak miesięcznym jak i absolutnym), rekordem listopada i jesiennym grudniem z białymi Świętami :) 1999 i 2002 także szanuję, łajnem jest dla mnie tylko 2001, ale nawet wtedy zdarzyło się sporo dobrego (maj i grudzień <3). 1999-2000 rok były normalne opadowo, 2001 bardzo mokry, a 2002 tylko nieznacznie poniżej normy. Bardzo suchy był dopiero 2003, któremu statystykę zepsuł sierpień :(
kmroz - 18 Kwiecień 2020, 10:55

Od suszy po "lekcje pokory" to dla mnie najgorsza właśnie opcja. Niestety nie uważam roku 2000 za dobry. Ale u Ciebie może było lepiej.
PiotrNS - 18 Kwiecień 2020, 11:08

kmroz napisał/a:
Ale u Ciebie może było lepiej.

No właśnie to jest trochę śmieszne, bo było zupełnie inaczej. Do rozpoczęcia miesięcznego lampionu 19 kwietnia było deszczowo; padało regularnie i niemało właściwie już od... jesieni. Ten słynny miesiąc nieustającego słońca był oczywiście wybitnie suchy, ale począwszy od 19 maja, pogoda znowu wzięła się w garść. Ostatni etap maja był już deszczowy, a w czerwcu co kilka dni przechodziły chyba niezłe burze i opadów było stopniowo coraz więcej, tak że lipiec i jego niemal codzienne deszcze nie był takim szokiem.

https://meteomodel.pl/dane/historyczne-dane-pomiarowe/?data=2000-08-01&rodzaj=st&imgwid=349200660&dni=100&ord=asc



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group