Forum wielotematyczne LUKEDIRT Zdjęcia, pogoda i klimat, astronomia, sport, gry i wiele więcej! Serdecznie zapraszamy!
Ogólnie o pogodzie i klimacie - Nasze sny o pogodzie
kmroz - 18 Grudzień 2022, 23:46 Mają Bartek617 - 19 Grudzień 2022, 03:10 Rozumiem, a czy na pokładzie były jakieś znajome lub bliskie Ci osoby (z Rodziny i nie tylko)? PiotrNS - 9 Styczeń 2023, 12:03 Dzisiejszej nocy miałem pierwszy w tym roku pogodowy koszmar senny. Śniło mi się, że trwa tegoroczny styczeń, jestem w swoim ogrodzie, a tu kwitną tulipany, blisko mnie przelatuje paź królowej, na ogrodzeniu siada jakiś egzotyczny ptak (taki cytrynowy, z długim dziobem i ogonkiem). Wegetacja mniej więcej jak w połowie kwietnia. Jestem w samym krótkim rękawku i wydaje mi się, że temperatura wynosi około 20 stopni, ale nie miałem nawet odwagi sprawdzić. Jedynie w uszach obiło mi się, jak ktoś powiedział coś w stylu "czerwiec 2019 to cienias przy styczniu 2023" i dialog:
- ciekawe co będzie wiosną
- przecież już jest wiosna
Po obudzeniu się odetchnąłem z ulgą, że jest "tylko" patolskie ciepło Dzisiaj w ogóle źle spałem i miałem koszmary; wcześniej śniło mi się, że chyba zostałem pobity, bo idę ulicą taki zbolały, posiniaczony i leci mi krew. Masakra, dzisiaj/jutro ma za to przyśnić się coś przyjemnego.kmroz - 9 Styczeń 2023, 12:17 PiotrNS, straszne, jak ja pomyślę ile ta niezimowa patologia trwa, to rzygać się chce. Jest gorzej niż w 2020, wtedy chociaż były nocne mrozy, u Was to prawie codziennie xd A teraz nie dość, że był skrajnie patolski epizod na Nowy Rok i niewiele mniej patolski koło 26.12, to i poza tym można pomarzyć o nocnych mrozach poza pojedynczymi wyjątkami Bartek617 - 9 Styczeń 2023, 17:15 Sen faktycznie jest nieprzyjemny (obecnie jest pora, by m. in. niedźwiedzie spały) - moim marzeniem jest doświadczyć stycznia, w którym poza strefą równikową będzie trzymał wszędzie bez wyjątku mróz z pokrywą (taką, żeby była po prostu- grubość nie ma znaczenia), zaś na równiku i półkuli południowej zapanuje najwyżej "amplitudowe pseudociepło".
Ja się wolę wstrzymać od tego co będzie- bez względu na to co się teraz w pogodzie dzieje, to w moim sercu miesiąc temu lód zagościł i łatwo go nie opuści: może być sobie na termometrze +10 C, a czuję się jakby było koło zera lub mniej. Nawet jeśli do końca pory chłodnej pogoda będzie wyglądać jak obecnie (czyli co najmniej odwilżowo), to i tak już pomiarowa stacja krakowska ma jedną z lepszych sum PŚ w tym sezonie na tle ostatnich 10 l.- gratulacje. FKP - 9 Styczeń 2023, 17:29 PiotrNS, Może to była wilga Jednak o coś takiego nie musisz się martwić, bo do kwietniowej wegetacji potrzebna jest nie tylko odpowiednio wysoka temp., ale i odpowiednio mocne Słońce xdPiotrNS - 9 Styczeń 2023, 23:45 FKP, wiem, ale sny bywają nieracjonalne - a Globcio jeszcze bardziej A ten ptak na pewno nie był wilgą. Był bardzo duży, miał inny dziób, jakieś kolorowe wstawki na ogonie i sterówkach i prawie się nie płoszył - jakby wzięty z jakiegoś lasu tropikalnego Paź królowej też był słusznych rozmiarów W takim styczniu jaki mi się przyśnił, miałby sporo okazji do rośnięcia, choćby wbrew naturze kmroz - 21 Styczeń 2023, 17:39
kmroz napisał/a:
okazało się że śnieg zaczął się roztapiac, drzewa były już totalnie gołe, pod nimi też lipa i tylko na wolnym polu takie resztki #słabozimowe.
Bartek617 - 14 Luty 2023, 16:38 Ja ostatnio też miałem niepokojący sen- właściwie bardziej mnie przeraziło w nim to, co spotkało osoby z mojej Rodziny niż mnie.
Miał miejsce jakiś bal w restauracji koło Sącza (oczywiście to były bardzo ciepły dzień wakacyjny- temp. wynosiła w cieniu 35-40 C) - ja jak zwykle jak taki wór czy ziemniak siedziałem sobie samotnie i patrzyłem, jak się ludzie bawią (kolegi nie było, to i od razu nie wiedziałem, co mam ze sobą zrobić). Nagle podeszła do mnie atrakcyjna nastolatka (taka widać, że dobrze jej z oczu patrzy, a także bardzo ładna) i się mnie spytała czemu jestem smutny i że mogę się do niej przytulić. Często towarzyszyły mi takie marzenia, by być objętym przez koleżankę, ale nie sądziłem, że tak dobrze to pójdzie- nie wierzyłem w to. Bardzo nieśmiało ją dotknąłem- ona coś ta mi mówiła, bym się nie wstydził: przez moment wydawało się, że chwyciłem Pana Boga za nogi. No niestety to tylko były takie pozory: rodzice dziewczyny zawołały ją, co robi, a ona nagle się zmieniła, nagle płaczliwie zareagowała, że ją molestuję.. Ojciec jej się szczególnie zdenerwował i zaczął mnie ganiać po polu i przez rzekę- okazało się jednak, że pościg nie trwał długo, bo wpadł do cieku wodnego i się wręcz normalnie utopił: nie prosił później o pomoc, bo myślał, że potrafi pływać, jednak lał się morderczy żar z nieba i stracił przytomność w trakcie. Nie wiedziałem co o tym myśleć, bo poza ściganiem kłopoty się nie skończyły. Wróciłem na miejsce, gdy wszyscy jak jeden mąż się na mnie krzywo patrzyli. Czułem pod skórą niemałe wyrzuty sumienia, ale... co się dalej okazało? Ktoś w międzyczasie zabił tą dziewczynę, która się również od remizki oddaliła - znaleziono jej ciało z drugiej strony, przy szosie. To było straszne- wszyscy poza najbliższymi mnie osobami wyzywali mnie od przestępców... Dziadkowie od strony Mamy i Taty nie wytrzymali tej nagonki i zemdleli i trzeba było pogotowie ratunkowe wzywać, Mama też gorzej się poczuła i osłabła (ale chwała Bogu nie aż tak) i też wraz z Tatą wierzyła mi (że jestem ogólnie niewinny), co mnie nieco zaskoczyło, bo zawiodłem już Rodziców przynajmniej parę razy.. Kilka dni później jednak okazało się, że moi wszyscy dziadkowie nagle zmarli (wszyscy po kolei- 4 razy kombo) - okazało się, że wydarzenie zostało nagłośnione w radiu, w telewizji, w prasie i w internecie (więc nie dość, że czekała nas stypa, to jeszcze zupełnie zbędna jak zawsze popularność) i przyczynę zgonu określono u wszystkich ofiar-nieboszczyków jako udar słoneczny...
Owszem, krewni nie wytrzymali ciśnienia, ale dlaczego na sekcji zwłok stwierdzono, że jedynym jednoznacznym powodem ich śmierci była skrajnie niekorzystna pogoda, to nie wiedziałem- byłem w takim dole, że myślałem, że to przeze mnie bezpośrednio się stało. kmroz - 14 Luty 2023, 20:19 Bartek617, z takimi dziewczynami to trzeba mega ostrożnie, już abstrahując od tego, że to był sen, ale co się w nim działo.
Najgorsze jest to, że wiele takich małolat ma autentycznie dobre chęci, ale bojąc się kary od rodziców (jak je przyłapią) to wymyślają, że nie chciały. A to już z kolei efekt, że rodzicom takich dziewczyn często odwala i luj wie po co zaglądają jej pod kołdrę xd W ogóle to jest dłuższy temat, np przez to, że niekiedy takim rodzicom nastolatki (rzadziej nastolatka) odpierdala, gdy dowiadują się o tym, że zostaną "przedwcześnie" dziadkami, to dzieci się ich zwyczajnie boją i okłamują. Moim zdaniem rodzic powinien umieć trzymać emocje w sobie w takiej sytuacji i wspierać dziecko maksymalnie, szkoda, że ludzie są tak popierdoleni