Forum wielotematyczne LUKEDIRT Zdjęcia, pogoda i klimat, astronomia, sport, gry i wiele więcej! Serdecznie zapraszamy!
Ogólnie o pogodzie i klimacie - Nasze sny o pogodzie
pawel - 19 Październik 2023, 17:06 A to zrobiłem podróbę prognozy na Boże Narodzenie Bartek617 - 19 Październik 2023, 21:10 Pewnie kiedyś nadeszłaby pora na odreagowanie w drugą stronę. PiotrNS - 19 Październik 2023, 21:31
pawel napisał/a:
A to zrobiłem podróbę prognozy na Boże Narodzenie
Prognoza bardzo trafna i prawdopodobna, wszak przy interpretacji należy pamiętać o tym, że widoczny w terminie 27 grudnia powrót zimy zostałby stopniowo coraz dalej odsuwany, aż w końcu zupełnie odwołany No, może 30 grudnia jeszcze by zabieliło, ale już na drugi dzień nie byłoby śladu Taki obraz zimowych prognoz pozostawiła ubiegła zima.Bartek617 - 19 Październik 2023, 23:26 Nie no tak szczerze, to nawet w wakacje takie dni się rzadko kiedy zdarzają: takie typowe obecnie jest 24-28 C w pełni dnia, 12-14 C nocą. kmroz - 25 Październik 2023, 10:43 Dziś pierwszy raz od dłuższego czasu miałem taki dość szczegółowy sen o pogodzie w grudniu.
Co ciekawe, akcja toczy się w alternatywnej rzeczywistości grudnia 2022 i ma akurat miejsce niedziela 11.12. Zima 22/23 taka jaką znamy nie istnieje, a grudzień nadal oprócz tego żenującego klauna w 2021 nie miał od 10 lat nic sobą do zaoferowania. Jest dokładnie niedziela 11.12, jestem w domu w Michałowicach, mam świadomość że jest za oknem puder, ale są zapowiadane ładne opady śniegu (nie takie ładne jak w rzeczywistej rzeczywistości 11.12.2022, ale w porównaniu do znanych mi grudni 2013-2021 i tak porządne), a prognozach nie widać żadnej odwilży. I wtedy wchodzę w aplikacje WeatherPro i... szok. Widać, że wg prognoz to ostatni dzień jakiegkolwiek mrozu, a od kolejnego dnia widać już plusy za dnia i żadnych opadów. A w fusach na okolice Świąt widać tmax +9 i lampę. Wychodzę na dwór, aby zobaczyć, czy chociaż teraz zaczęło padać. Niestety nic nie pada, ale w ogrodzie w jednych miejscach jest sporo śniegu (więcej niż w jakimkolwiek momencie grudni 2018-2021), a w drugich tylko nieciągłe pocukrzenie i... dosłownie lodowisko. Ślizgając się po pokrytej lodem i pudrem trawie okrążam dom dookoła, a tam śniegu jeszcze mniej, większość jest tylko w tym lodo-pudrze. Sen się kończy jak jestem od północnej części domu, a na rynnie przy dachu rosną tam jakieś dziwne rośliny (śmieszna nazwa, ale niestety jej nie pamiętam) o których dwa miesiące wcześniej (czyli w październiku 2022) opowiadał Łowiczak na jednym ze swoich filmów PiotrNS - 25 Październik 2023, 11:13 To jest właśnie moja trauma z ostatniej zimy - prognozy, które najpierw wyglądają pięknie, a potem każdego dnia są odsuwane, ograniczane i w końcu albo odwoływane albo nic wartego uznania z tego nie zostaje... Sen dosyć przykry.
Ja z kolei dwa dni temu miałem sen, którego akcja działa się w mojej podstawówce, prawdopodobnie w VI klasie. Nie miał w sobie nic związanego z pogodą, ale bardzo zdziwił mnie jego realizm. To już 11 lat od czasu skończenia tej szkoły, nie spotkaliśmy się więcej w pełnym klasowym gronie, a tutaj tak jakbym nadal tam uczęszczał i tego typu sen mógł być czymś naturalnym. Z jednym wyjątkiem... Nawet sytuacja w tym śnie była bardzo zbliżona. Śniło mi się bowiem, że przerabiamy jakiś nowy materiał z matematyki i wszyscy poza moim najlepszym kolegą (który był najsłabszym uczniem) dobrze go rozumieją - a ja za nic. Po zrobieniu przykładu na tablicy wyznacza się następnego ucznia do odpowiedzi i w końcu inny kolega wyznacza mnie, a ja błagam go, by wybrał kogoś innego - zaś sam z niepokojem patrzę na zegarek, kiedy w końcu ta przerwa... A ten jeden wyjątek od prawdziwego obrazu klasy i szkoły, to pewna osoba która w owym śnie siedziała obok mnie w ławce I nie chciałem pójść do tablicy głównie dlatego, by się przed nią nie skompromitować xdBartek617 - 1 Listopad 2023, 02:41 Podobają mi się Wasze sny- mają ciekawe fabuły, nie to co mój.
Mi się kiedyś śniło (seryjnie), że ścigałem po łąkach w okolicy mojego domu wszystkie niewiasty (pełnoletnie i też nie), które mi się podobały w prawdziwym życiu- one oczywiście o tym tak nie wiedziały, jednak też biegały. Tyle że za każdym razem jak się odwracały w moją stronę, miały bluzkę rozpiętą i odsłonięte piersi. Za każdym razem stawałem się skrępowany oraz spłoszony tym widokiem, bladłem na twarzy i tak role się odwracały, że z prześladowcy stawałem się uciekinierem, tyle że tym razem mnie nikt nie gonił. Młode kobiety przeze mnie śledzone były zaskoczone, aż do tego stopnia, że zaczynały się zastanawiać co mi się stało- w ogóle się nie gniewały ani nic. Pogody dokładnej nie pamiętam, ale za każdym razem raczej było ciepło i sucho, bo nie miałem mokrego ubrania, a także ręce nie robiły mi się czerwone z chłodów. To mogło być właściwie gdzieś w trakcie wakacji, bo w tym okresie w zasadzie młody człowiek w zasadzie nie ma pojęcia za bardzo, co może ze sobą zrobić.
Człowiek jest jednak wyższą formą cywilizowaną od zwierząt. Wie, że należy zachować umiar i nie dążyć po trupach do celu za wszelką cenę. Nawet jak się już wydaje, że łapie swoją ofiarę i może zrobić z nią co zechce , potrafi nagle pojawić się jakaś przeszkoda (często w nim samym czy też nawet z jego samego powodu) , która uniemożliwia mu podjęcie pożądanej wcześniej czynności. I to jest paradoksalnie niesamowita sprawa, jak bardzo my jesteśmy istotami złożonymi i zdolnymi do nieszablonowych reakcji, nie wpisujących się w żaden określony schemat. kmroz - 1 Listopad 2023, 20:31 Mi się dzisiaj śniło że Tosia z ŁŚ ustawiła sobie logo konfederacji na awatarzezgryźliwy tetryk - 1 Listopad 2023, 21:02
kmroz napisał/a:
Mi się dzisiaj śniło że Tosia z ŁŚ ustawiła sobie logo konfederacji na awatarze
A co to za dama Bartek617 - 2 Listopad 2023, 07:11 Ja tej osoby nie znam i nie miałem osobiście żadnego kontaktu, bo na dobrą sprawę z tego co kojarzę to wchodziła w interakcję tylko z adminem i ewentualnie dwoma czy trzema gostkami jeszcze (Krzysztof, tj. kmroz czy Patryk, tj. FKP do nich raczej również nie należeli, z tego co pamiętam) , a sam członkiem strony Łowcy Śnieżyc bywałem "sezonowo", ale patrząc na wpisy różnorodne pojawiające się na tamtejszych wątkach (niektóre profile na tamtym portalu są prywatne i mają zastrzeżony dostęp do danych dla pozostałych użytkowników) jako ukryty obserwator (jest taka możliwość- nikt tak na dobrą sprawę stamtąd nie wie w ogóle, kim jesteś, dopóki się nie odezwiesz) dochodzę do takich podejrzeń czy przemyśleń, że raczej "trzyma stronę" lewa..., tzn. osób o bardziej lewicowych poglądach. Sama raczej jakichś stronniczych czy ideologicznych wpisów na forum nie tworzyła z tego co sobie przypominam, ale dawała łapki w górę wypowiedziom osób, które je raczej posiadają (a przynajmniej mogą posiadać).