PiotrNS - 5 Kwiecień 2021, 15:06 Październik 2016 ma dla mnie dużo sensu i zasługuje na obronę jako miesiąc po wrześniu 2016  Jako niezależny byt nie ma u mnie jednak wielu szans, bo niestety poza kilkoma super dniami był po prostu zimny. O ile wrzesień 2017 to dla mnie niezły miesiąc, ponieważ poza nocami w końcówce oszczędził mocnych chłodów, tak ten październik niekiedy przypominał już wręcz przedzimie 
Jacob - 5 Kwiecień 2021, 15:10 To już lepiej październik 2005 wyrzuć, bo przynajmniej ta lampa nie była aż tak długa i anomalna i nie był tak złośliwy jak 2018 jorguś - 5 Kwiecień 2021, 15:12 PiotrNS, Trochę mnie zaskoczyło Zwłaszcza ten sierpień 2014 chyba, wiem że z pewnych względów żywisz do niego sympatię, ale sądziłem że ta II połowa już wyraźnie poletnia jednak go zdyskredytuje. W ANTYTOPie mnie mimo wszystko sierpień 2012 nieco zaskoczył. Jesienie specjalnie mnie nie zaskoczyły i sam podpisuje się pod wieloma Twoimi wyborami, ale w grudniach zdziwił mnie jednak w TOPce 2016, choć wiem że u Ciebie przyniósł on najwięcej bieli w skali kraju. Natomiast w ANTYTOPie zaskakuje mnie np grudzień 2009.
PiotrNS - 5 Kwiecień 2021, 15:16 Październik 2018 w NS miał w sobie okres deszczowy, a w 2005 tylko kilka razy trochę pomżyło. Anomalność nawet daje mi się polubić, zwłaszcza że w 2018 nie trwała tak długo jak rok później. No i 2018 nie miał ujemnych temperatur 
Bartek617 - 5 Kwiecień 2021, 15:59 Stycznie TOP: 2005, 2011, 2012, 2014, 2017 ANTY: 2002, 2004, 2006 (nie wiem, co dalej wypisać...) 
Luty TOP: 2007, 2012 (jako odosobniona ciekawostka) , 2015, 2017
ANTY: 2004, 2005, 2006, 2009, 2010 Marzec TOP: 2000, 2001, 2008, 2009, 2016 ANTY: 2004, 2012, 2013 (nie mam pojęcia, co dalej) Kwiecień TOP: 2004, 2005, 2008, 2011, 2014 (lubię wciąż bardzo 2007, 2009, 2019, 2020, ale zdaję sobie sprawę, że wielu z Was już nie za bardzo, więc ich nie umieszczę)
ANTY: 2000, 2001, 2002, 2003, 2006, 2012, 2013, 2015, 2017, 2018 (kwiecień to jednak czas na wiosnę a nie lato...) 
Maj TOP: 2004, 2006, 2008, 2010, 2019, 2020 ANTY: 2000, 2001, 2002, 2003, 2018 (jedyne dni prawdziwie wiosenne miały miejsce chyba tylko przy ochłodzeniach...)
Czerwiec TOP: 2001, 2004, 2008, 2014 ANTY: 2002, 2003, 2013, 2018, 2019, 2020 Lipiec TOP: 2000, 2008, 2011, 2017 ANTY: 2001, 2002, 2003, 2005, 2010, 2014, 2016, 2018 Sierpień TOP: 2005, 2006, 2016 ANTY: 2000, 2001, 2002, 2003, 2010, 2015, 2018, 2019, 2020 Wrzesień TOP: 2001 (dla prawdziwych miłośników deszczu) 2002, 2004, 2008, 2013, 2017 ANTY: 2003, 2007, 2010 (jak w 2007 fajne opady, ale temp. przydałoby się odwrócić) Październik TOP: 2013, 2016, 2018, 2019, 2020 ANTY: 2002, 2003, 2007, 2009, 2012, 2015 Listopad TOP: 2001, 2007 (pierwsze dwa przypadki dla osób, które tak bardzo oczekują białej magii) , 2013, 2015, 2017
ANTY: 2002, 2010, 2011, 2012 (tyle tego) Grudzień TOP: 2002 (fajny inaczej jak luty 2012), 2007, 2008, 2011, 2018 ANTY: 2001, 2010 (nie mam pomysłu...)
PiotrNS - 5 Kwiecień 2021, 22:43
Zacznę od tyłu
W grudniach coraz bardziej "nie chcę już więcej złośliwości, chcę śnieżności". W 2009 roku ta złośliwość była niemal tak dobitnie ukazana, jak trzy lata później stało się w centralnej i częściowo zachodniej Polsce - pasterze w dokładnie tym momencie i w takiej formie. Grudzień 2016 był u mnie bardzo ładny, śnieżny. Może skromnie, ale godnie, przywrócił wiarę w ten miesiąc. http://www.lukedirt.com.pl/viewtopic.php?t=3198 Sierpień 2012 to rollercoaster, pogoda jechała w nim po skrajnościach od silnych upałów po chłody i loch, stanów pośrednich było niewiele. Co do 2014 - stwierdziłem, że wśród pięciu ulubionych miesięcy letnich powinien znaleźć się jeden tak dynamiczny i burzowy. Sierpień 2014 był naprawdę jazdą bez trzymanki i przyniósł wiele pasjonujących zjawisk przy różnych temperaturach, ale i jego druga połowa (czyli od 14 sierpnia, po Królowej Burz Nocnych) nie była stracona, obok dni naprawdę jesiennych zdarzyło się sporo bardzo ładnych, rześkich okazji. Przekonałem się do tego miesiąca
kmroz - 16 Lipiec 2021, 13:38
To 18.05.2020 jeszcze istniał stary Piotr?
PiotrNS - 16 Lipiec 2021, 13:44 Niestety tak  To był taki moment, kiedy jeszcze do końca nie ogarniałem znaczenia pokrywy śnieżnej i dalej tkwiłem w tym dwuletnim okresie nielubienia prawdziwej zimy. Dopiero późnym latem lub wczesną jesienią 2020 zacząłem naprawdę tęsknić do tej bieli. W maju uważałem, że za suszę odpowiada tylko pożarowa wiosna, a zima schodzi w tym wszystkim na dalszy plan, byłem niedouczony i okazałem się ignorantem
Wobec tego poprawka - 2003, 2005, 2006, 2013, 2018
Jacob - 16 Lipiec 2021, 13:47 U mnie się dużo nie zmieniło chyba, ale zrobię porównanie
kmroz - 16 Lipiec 2021, 13:49 Jak wróce do domu to poszukam zdjęć z 8.04.2005 z lasu aby porównać z dość analogicznym 1.04.2020 - też trzy tygodnie po rozpoczęciu pożarowej aury
W sumie 5.03.2021 to też nienajgorszy analog takiego 25.03.2020 W tym pierwszym woda stała, w tym drugim się kurzyło i smoliło.
|
||||||||||||
