Forum wielotematyczne LUKEDIRT Zdjęcia, pogoda i klimat, astronomia, sport, gry i wiele więcej! Serdecznie zapraszamy!
2019 rok - Druga połowa maja 2019
kmroz - 5 Luty 2022, 21:47
kmroz napisał/a:
Może tak mniej ukłonów
Na Czas Euforii mniej ukłonów? LukeDiRT - 6 Luty 2022, 08:59 Dopiero teraz zauważyłem ten post od Krzyśka. Więc dobrze, że Paweł w porę zareagował kmroz - 25 Marzec 2022, 14:00
kmroz napisał/a:
I wtedy stało się coś co mnie wkurzyło, ale oprócz tego szczerze zachwyciło. Idąc sobie ścieżką, niespodziewanie wpadłem w grząski kawałek pola. Niemalże utonąłem błocie, buty i skarpetki kompletnie zabrudzone, spodenki na szczęście miałem krótkie . To był moment, w którym uświadomiłem sobie, że jest dobrze.
Czekam Bartek617 - 25 Marzec 2022, 14:10 No, ponownego widoku ubłoconych butów jak wtedy nie chciałbym doświadczyć- pamiętam, że w tamtym miesiącu też mi się ubrania niesamowicie brudziły oraz mokły... Byłem też co prawda trochę głupi i wtedy lubiłem jeździć na rowerze po bezdrożach, ścieżkach i polach- konsekwencja była taka, że zdążyłem w tamtym okresie założyć chyba wszystkie pary butów, jakie posiadam (poza zimowymi) , a domowa pralka z odzieżą nie nadążała; czasem nawet jak byłem na uczelni, musiałem spodnie se w łazience zdjąć, by je wysuszyć (dzięki Bogu, że tam były i po dziś dzień są suszarki)... kmroz - 11 Kwiecień 2022, 08:54 Doczekałem się Wystarczy zejść z asfaltu/bruku i już buty całe w błocie kmroz - 10 Maj 2022, 21:12
kmroz napisał/a:
10.05.2019. Nigdy nie zapomnę tego krzyku przerażenia. Przerażenia, gdy WeatherPro w jednej ze swoich aktualizacji kompletnie odwołało opady na kolejny tydzień. Sytuacja była drastyczna. Od jakiegokolwiek opadu mijały już prawie dwa miesiące. Nawadnianie w moim ogrodzie było zepsute, trawa wyglądała jak w środku zimy, kwiatki powoli zdychały. Było masakrycznie, miałem najgorsze obawy co do tego co nadejdzie.
To 3 lata temu, a nerwy znowu powracają.... Oby sprawy się potoczyły równie pomyślnie jak wtedy, przynajmniej jeśli chodzi o drugą połowę maja, bo to co się działo potem to niestety tylko k rwami da się opisać