Forum wielotematyczne LUKEDIRT Zdjęcia, pogoda i klimat, astronomia, sport, gry i wiele więcej! Serdecznie zapraszamy!
Makro - Wiosna 2020
FKP - 16 Maj 2020, 17:46 16 maja: Król maja może być tylko jeden
Są też inne kolory np. taki
Pozostałe kwiaty późnej wiosny
zgryźliwy tetryk - 16 Maj 2020, 18:01 Dla mnie królem maja jest bez czyli "lilak".
FKP - 16 Maj 2020, 18:03 Lilak buraczkowy.
zgryźliwy tetryk - 18 Maj 2020, 19:34 Dzisiaj na działce.
kmroz - 18 Maj 2020, 19:37 Sucho znowu się robi. Ale teraz widzę na radarze, że u was podlewa.zgryźliwy tetryk - 18 Maj 2020, 19:41 Taki sobie deszczyk, zaczął padać sporo po godz. 19-tej.. Poziom wód gruntowych bardzo niski. Dziś podlewaliśmy, to deszczówka lepiej będzie wsiąkać.kmroz - 18 Maj 2020, 19:58 Do odbudowania poziomu gruntowych jest potrzebna śnieżna i mroźna zima. Po suchym 2019 roku by się taka szczególnie przydała, niestety natura zesłała nam zupełnie co innego. Obecne opady mogą najwyżej pomóc doraźnie rolnikom/grzybiarzom/ogrodnikom, ale sytuacja hydrologiczna poprawi się dopiero, gdy przyjdzie "prawdziwa zima". Śnieg oraz zamrożenie gleby (ale ważne, by nie na sucho!) bardzo dobrze wpłyną na odbudowę wód gruntowych, a gdyby tak jeszcze pojawił się śryż na rzekach, to mielibyśmy na dłużej spokój od suszy hydrologicznej...kmroz - 18 Maj 2020, 20:06 Niestety, nawet mroźna i śnieżna zima, nie jest w stanie całkowicie zapobiec suszy hydrologicznej latem (o tej rolnicznej i glebowej nie wspominając, do tych to wystarczy kilka suchych tygodni). Pamiętam w dzieciństwie, że po dwóch mroźnych i śnieżnych zimach w 2005 i 2006, wiosną i latem było wyjątkowo mało opadów. W 2005 doszło do tego, że niedaleko mojej działki, w Walendowie, wyschło małe jeziorko. W 2006 do lipca było tak sucho, że nawet w sejmie się modlili o deszcz. Na szczęście wymodlili, i po kilku bardzo suchych miesiącach przyszedł rekordowo mokry sierpień - toteż w 2006 roku nie powtórzyła się sytuacja sprzed roku i jeziorko przetrwało.FKP - 18 Maj 2020, 20:52 kmroz, Do odbudowania się poziomu wód gruntowych potrzebna jest depopulacja Polski i przywrócenie poziomu życia i rolnictwa ze średniowiecza a nie mordercza zima. Warto tutaj dodać, że opadanie wód gruntowych notowane jest od lat 80-tych a takie Kujawy zmeliorowno już w XIX wieku. Do tego ówczesne rolnictwo ciągnie mnóstwo wód podziemnych na potrzeby nawadniania upraw co w połączeniu z innymi aspektami "polityki środowiskowo-klimatycznej" wręcz zabrania nam, beneficjentom tego systemu wypowiadania się i narzekania z tego powodu kmroz - 18 Maj 2020, 21:17 Pełna zgoda - ja jeszcze pamiętam, jak dwa lata temu były jeziora na polach wiosną - oczywiście to normą nie było, to był wyjątkowy rok. Ale da się? Da się. Takie jezioro utworzyło się jesienią 2017, zimą zdołało ładnie zamarznąć i utrzymało się do końca kwietnia 2018, dopiero potem całkowicie zanikło. W kolejnym sezonie było dużo mniejsze, ale jednak utrzymało się prawie do końca marca. W tym roku, przez suchy październik z listopadem, oraz bezśnieżną zimę, tego jeziora W OGÓLE nie było (zdjęcie z 20.01.2020 w miejscu, gdzie o tej porze roku powinno być zalane (czy pod śniegiem i lodem, to inna sprawa, ale na pewno nie powinno tam być sucho)):